2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Urodziła w Nowym Sączu, w Limanowej ją uratowano. Sprawa w prokuraturze

Opublikowano 26.03.2016 10:25:56 Zaktualizowano 04.09.2018 19:07:16 pan

Prokuratura Rejonowa w Muszynie sprawdza, czy medycy z Nowego Sącza narazili na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kobietę z Limanowszczyzny, która była pacjentką prywatnego szpitala położniczo-ginekologicznego.

Postępowanie dotyczy zdarzenia, które miało miejsce w grudniu ubiegłego roku. Mieszkanka Limanowszczyzny urodziła dziecko w Nowym Sączu, w niepublicznym szpitalu położniczo-ginekologicznym.
Jak się dowiedzieliśmy, zaledwie kilka godzin po tym, jak została wypisana i wróciła do domu, stan jej zdrowia drastycznie się pogorszył. Doznała m.in. krwotoku i natychmiast trafiła do Szpitala Powiatowego w Limanowej. Dzięki wysiłkowi lekarzy, mimo poważnego zagrożenia, sytuację udało się opanować.
Póki co, Prokuratura Rejonowa w Muszynie nie zdradza szczegółów zdarzenia. - Nasza prokuratura otrzymała tą sprawę do prowadzenia z pominięciem właściwości miejscowej, została do nas przekazana w lutym tego roku. Zostało wszczęte postępowanie, które aktualnie jest na wstępnym etapie. Zbieramy materiał dowodowy, zabezpieczamy dokumentację i przesłuchujemy świadków. Co do szczegółów, trudno jest w tej chwili wypowiadać - powiedziała nam Aleksandra Noga, prokurator rejonowy w Muszynie.
Z kolei przedstawiciele nowosądeckiej placówki przyznają, że kontaktowała się z nimi policja w sprawie dokumentacji medycznej, choć oficjalnej informacji o wszczęciu śledztwa jeszcze nie otrzymali.
Postępowanie zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego narażenia ustalonej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez zaniechanie udzielenia właściwej opieki medycznej.
Czynności w sprawie są realizowane. Jeśli w ich toku prokuratura potwierdzi, że medycy z Nowego Sącza dopuścili się zaniedbań, może im grozić kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Zobacz również:

Komentarze (10)

CUDNA
2016-03-26 13:33:06
0 0
Klasyk by powiedział że w szpitalu w Limanowej są plusy dodatnie.
Od grudnia minęło około 100 dni a wyników sprawdzania niewiele.
Odpowiedz
Ania33
2016-03-26 15:36:54
1 1
i po co jechać do Sącza rodzić jak w limanowej są lepsze warunki...
Odpowiedz
paroovka555
2016-03-26 15:56:04
0 1
Po to, że każda kobieta ma wybór. Przy wyborze miejsca porodu nie obowiązuje rejonizacja, można jechać nawet do Gdańska jeśli się ma takie życzenie i nikomu nic do tego.
Odpowiedz
piki
2016-03-26 17:29:26
0 0
A dlaczego limanowa.in nie pisze o wszystkich przypadkach zaniedbań nowosądeckiej kliniki kobiet które tam rodziły? To nie pierwszy przypadek... Na szpital limanowski tylko jedziecie... Taki zły a tyle już osób uratowanych.
Odpowiedz
narciarz123
2016-03-26 18:26:41
3 0
Zakazać rodzic kobietom zameldowanym w powiecie poza powiatem. Musi być porządek. Za komuny tak było
Odpowiedz
narciarz123
2016-03-26 18:52:41
0 1
Zakac dyspozytorni w Tarnowie przyjmowania zleceń na transport chorych do najbliższego szpitala od miejsca zamieszkania którzy leczyli się np. w ciagu ostatnich 63 godz. w szpitalu poza powiatem itd. itd itd .
Odpowiedz
aAaAaAa
2016-03-27 10:41:44
0 2
No cóż każdy ma prawo wyboru szpitala i Pani tez mogła jechać odrazu do Limanowej. A teraz sprawa w prokuraturze śmieszne. Osobiście rodziłam w saczu bo chyba wiemy o który szpital chodźi i nie mam nic do zarzucenia. A o tej sprawie akurat słyszałam co nieco i powiem tyle wszędzie mogło się to zdarzyć w Limanowej w saczu i w Karakorum i nawet w gdańsku pozdrawiam
Odpowiedz
Cooba000
2016-03-27 11:54:40
0 1
W Limanowej kogoś uratowano po błędzie?
Cuda się dzieją.
Odpowiedz
ubezpieczenia
2016-03-27 12:33:25
0 2
Chyba na początku artykułu powinna być informacja 'reklama' sponsorowana przez limanowski szpital bo coraz więcej osób chce rodzić w prywatnych placówkach refundowanych przez NFZ. Taka sytuacja mogła zdarzyć się wszędzie. Mało razy wypuszczano pacjenta ze szpitala w Limanowej po czym musiał wracać bo stan się pogorszył lub nie rozpoznano jakiejś choroby??? Osobiście rodziliśmy w Sączu, podejrzewam że w opisanym szpitalu mimo artykułu kolejne dziecko też byśmy chcieli tam urodzić. Podejście do pacjenta jest profesjonale a personel nie zachowuje się tak jakby przychodził do pracy za karę. I jeszcze jedno w Sączu jak chciałem zapłacić za opiekę położnej to popatrzyli na mnie jak na wariata...bez płacenia obsługa była na jak najwyższym poziomie.
Odpowiedz
DzienDobry
2016-03-27 14:43:03
2 0
No cóż, czy to, że każdy ma prawo wybierać i ta sytuacja mogła wydarzyć się wszędzie i w Limanowej, w Sączu i w Karakorum i nawet w Gdańsku oznacza, że nikt nie zawinił? Śmieszne jest komentowanie na podstawie zasłyszanych opowieści. A akurat byłam świadkiem w szpitalu w limanowej całej sytuacji i nie zazdroszcze. Wszyscy gonili jak z piórem, żeby uratować te panią. Ile ludzi tyle opinii. Pozdrawiam.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Urodziła w Nowym Sączu, w Limanowej ją uratowano. Sprawa w prokuraturze"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]