2°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Uwaga na podpisywane umowy!

Opublikowano 21.12.2013 07:51:29 Zaktualizowano 05.09.2018 08:26:14 top

Mieszkańcy powiatu limanowskiego coraz częściej zgłaszają, iż do ich domów przychodzą osoby podające się za przedstawicieli firmy telekomunikacyjnej i proponują zawieranie korzystnych umów. Nie zostawiają jednak ich kopii, a jedynie regulamin, z którego niewiele wynika. Ostrzegają, że z firmą nie da się skontaktować i apelują o ostrożność.

Nasi Czytelnicy coraz częściej zgłaszają, że do ich domów przychodzą osoby podające się za przedstawicieli firmy telekomunikacyjnej, proponując zawieranie nowych, korzystnych umów. Nie wiadomo, czy w tych przypadkach dochodzi do oszustwa, jednak mieszkańcy Limanowszczyzny którzy się z nami skontaktowali, apelują o ostrożność przy podpisywaniu jakichkolwiek dokumentów.

Jak udało się nam ustalić, osoby te pojawiają się w wielu miejscowościach powiatu limanowskiego. Schemat działania jest zawsze bardzo podobny: domownik jest informowany, iż przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej musi sprawdzić stan techniczny linii telefonicznej bądź szybkość łącza internetowego.

Następnie przekonuje gospodarzy, iż mogą poprawić jakość usług, podpisując nową umowę. Nie informują jednak przy tym, iż skutkiem tego będzie zerwanie umowy z dotychczasowym dostawcą, co w wielu przypadkach może wiązać się z naliczeniem dodatkowej opłaty, będącej karą za przedterminowe zrezygnowanie z usług.

Użytkownik telefonu bądź łącza internetowego otrzymuje sześć dokumentów, na których musi złożyć podpisy, by owa „korzystna zmiana” w usłudze mogła dojść do skutku. Przedstawiciel firmy prosi w tym czasie o pośpiech, dlatego wiele osób nie zapoznaje się dokładnie z treścią podsuniętych umów. Na koniec otrzymuje tylko jeden dokument, nazwany „regulaminem”, z którego jednak niewiele wynika – nie wiadomo, jaka umowa została zawarta.

Jak informują Czytelnicy, których bliscy podpisali dokumenty, okazuje się iż zawierane są w ten sposób umowy z nieznaną, warszawską firmą, z którą trudno się skontaktować.

Apelujemy więc o ostrożność i ograniczone zaufanie przy podpisywaniu jakichkolwiek dokumentów, które przedstawiają tzw. domokrążcy.

(Fot. sxc.hu)

Komentarze (9)

Spokojny
2013-12-21 08:16:25
0 0
Miejmy nadzieje ze owi przedstawiciele przekroczą prędkość bądź źle zaparkują, jest wtedy nadzieja ze sprawą zajmie się Policja. Inaczej nie mamy szans. I tutaj uwaga nie próbujcie ich przypadkiem wyrzucić z domu bądź zwyzywać , sprawa w sadzie pewna. Normalnie uwielbiam takie artykuły ostrzegające ludzi w PAŃSTWIE PRAWA
Odpowiedz
zabawny
2013-12-21 09:27:11
0 0
Dają się też wrobić osoby w średnim wieku wykształcone, więc trudno zrozumieć jakim cudem naciągacze ich do tego przekonują.
Taniej, szybciej, lepiej, więcej darmowego lub całkiem darmo i jeszcze nas o to proszą byśmy z ich cudownej oferty skorzystali - użyję słów klasyka: Ludziom wyłącza się myślenie. :)
Odpowiedz
konto usunięte
2013-12-21 11:21:20
0 0
Bo o tym decyduje impuls. Ludzie decydują 'na gorąco' a tym konsultantom (naciągaczom) na tym właśnie zależy, bo wtedy jest największa szansa, że klient podpisze umowę. Jak da się mu czas do namysłu (np. zadzwoni jutro czy za 3 dni) to już jest bardziej prawdopodobne, że się rozmyśli. Podobnie działają firmy z branży call center (sprzedaż ubezpieczeń, przedłużanie umów telefonicznych, kosmetyki itd.).
Odpowiedz
paypal
2013-12-21 11:42:36
0 0
Kiedyś trafiłem na takiego 'przedstawiciela' jak już przeglądał rachunki mamy w celu obniżenia kosztów, od słowa do słowa wy*ebałem go z domu. Później mnie pikło sumienie, że go niegrzecznie potraktowałem, tymbardziej, że dowiedziałem się, że facet dzień wcześniej dzwonił i się umawiał. Pomyślałem więc, że może faktycznie gość był z tp. Zadzwoniłem, zapytałem i kobieta odpowiedziała, że to najpewniej konkurencja bo tp (czy tam orange) nigdy nie chodzą po domach.
Odpowiedz
krusader
2013-12-21 12:55:45
0 0
co mi grozi jak wejdzie na moją posesje i mu wpier...ole?
Odpowiedz
edi60
2013-12-21 13:56:17
0 0
niemoge zrozumieć jak teraz w 21 wieku ludzie daja się wpuszczać w maliny tyle przecież jest punktów telekumunikacyjnych w naszym miescie i to legalnych ze wystarczy samemu wejść i zalatwic wszystko anie polegac na domokrążcach którzy naciagaja tylko ja wcale nie zaluje takich ludzi niech placa za swoje bledy może wkoncu się naucza ale coz =polak madry jest ale po szkodzie =
Odpowiedz
konto usunięte
2013-12-21 15:52:38
0 0
Naciągacze będą dotąd dopóki ludzie będą szukali okazji. Taka jest zasada naciągacza ' tylko dla ciebie, tylko teraz jedyna okazja' i mózg przestaje pracować logicznie
Odpowiedz
kot
2013-12-21 20:19:27
0 0
Za Komuny tego nie było.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-12-21 20:20:22
0 0
Za komuny w ogóle było bosko :) praktycznie raj na ziemi :D
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Uwaga na podpisywane umowy!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]