3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

W szkole pękła ściana, ewakuowano uczniów. Wójt zapewnia, że zagrożenia nie ma.

Opublikowano  Zaktualizowano 

Kasina Wielka. W środę lekcje gimnazjalistów z Kasiny Wielkiej przerwała ewakuacja – nagle jedna ze ścian budynku zaczęła pękać. Zajęcia odbywają się już normalnie, ponieważ gmina przeprowadziła kontrolę z której wynika, że dzieciom nie zagraża niebezpieczeństwo, a pęknięciom winne jest usytuowanie szkoły.

W minioną środę przeprowadzono ewakuację uczniów z budynku gimnazjum Zespołu Placówek Oświatowych w Kasinie Wielkiej. Jak poinformował nasz Czytelnik, w czasie trwania zajęć jedna ze ścian budynku zaczęła pękać, rozsadzając płytki ceramiczne.
Jak pisał w wiadomości do redakcji, mimo tego zdarzenia dyrekcja szkoły poleciła wszystkim uczniom przyjść następnego dnia na zajęcia.
- Takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce, ale nic złego się nie dzieje - uspokaja wójt gminy Mszana Dolna, na terenie której znajduje się miejscowość. - Wezwaliśmy na miejsce eksperta, który potwierdził występowanie pewnych naprężeń, które na szczęście nie stwarzają zagrożenia - tłumaczy Bolesław Żaba.
Jak dodaje wójt, pęknięcie ściany budynku spowodowane było jego usytuowaniem na niestabilnym gruncie. - Ten teren jest jaki jest, ale nie mogę się na ten temat wypowiadać, bo gdy wykonywano budynek, nie ja byłem wójtem - zaznacza. - Nie ma żadnego zagrożenia dla uczniów i pracowników, więc dzieci normalnie wróciły do zajęć.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego w Limanowej, Piotrem Mamakiem. Jak usłyszeliśmy, limanowski inspektorat nie otrzymał na ten temat żadnych informacji. Nie jest to jednak powód do niepokoju.
- W sytuacji, gdy na obiekcie pojawiają się pewne nieprawidłowości, właściciel lub zarządca ma obowiązek poddać obiekt przeglądowi i ustalić możliwość jego bezpiecznego użytkowania - tłumaczy Piotr Mamak. - Osoba, która przeprowadza kontrolę bądź zarządca budynku powinni powiadomić PINB o nieprawidłowościach, które wymagałyby podjęcia działań. Nie otrzymaliśmy informacji o nieprawidłowościach, które powinny skutkować działaniami organu nadzorczego w tej sprawie - mówi.
Budynek, w którym doszło do tego zdarzenia, został zbudowany stosunkowo niedawno. W roku 1997 wykupiono grunt pod budowę nowej szkoły, który chętnie odsprzedali mieszkańcy oraz złożyli znaczną sumę pieniędzy na wykup tego gruntu.
Budowę rozpoczęto w roku 1999, z inicjatywy społeczności lokalnej oraz władz gminy. Głównym inwestorem budowy był Urząd Gminy Mszana Dolna, a mieszkańcy wsi w znacznej części darowali drzewo na dach oraz inne materiały, m.in. płytki ceramiczne oraz armaturę sanitarną.
Prace związane z budową nowej szkoły trwały nieprzerwanie aż do sierpnia 2004 roku. Nowy budynek należy do Zespołu Placówek Oświatowych w Kasinie Wielkiej.

Zobacz również:

Komentarze (6)

zabawny
2014-12-13 08:47:05
1 2
' limanowski inspektorat nie otrzymał na ten temat żadnych informacji.'
Miejscowi notable potrafią w razie potrzeby zamknąć szkołę, bez pomocy PINB. :)))
Odpowiedz
jaromax
2014-12-13 10:40:29
1 2
Należy dodać, że wójtem wtedy był Tadeusz Patalita.

Mam nadzieję, że w innych budynkach tego się nie wydarzy.

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=G6BElm03iro
Odpowiedz
02127
2014-12-13 12:48:34
1 0
do 2002 roku wójtem był Potaczek
Odpowiedz
piotrj55
2014-12-14 01:10:23
0 1
Naprężenie /jeżeli to ono miało być przyczyną było tak duże, że płytki dosłownie wyskoczyły w górę, po chwili pojawiły się pęknięcia, w budynku było czuć gaz, w pośpiechu wszystkim dzieciom, nie tylko gimnazjum kazano wyjść na zewnątrz. Dodam, że kotłownia gazowa umieszczona jest w podziemiu obok szatni, biblioteki pod salami lekcyjnymi. Szkoła ma tyle terenu wokół, z powodzeniem kotłownię można było umieścić lub teraz przenieść obok budynku co nie stwarzało by zagrożenia.
Rodzice nie zostali poinformowani o powyższym, dużą dziure po płytkach na górnym holu przykryto dywanem. Na stronie szkoły tez nie było żadnej informacji.
Według Szkoły nie ma problemu, nic się nie stało.
Posyłamy z obowiązku nasze dzieci do tej szkoły i żądamy ich bezpieczeństwa.
Jeżeli nagle pękają ściany i sufity /świetlica/ a w szkole jest instalacja gazowa to nasze obawy są zasadne.


SZKOŁA W KASINIE WIELKIEJ TO WIELKA POMYŁKA ARCHITEKTONICZNA, LOKALIZACYJNA,
FUNKCYJNA.

Może nasz 'wspaniały' wójt p.Żaba zamiast mówić 'nic złego się nie dzieje' zleci fachową ekspertyzę budowlaną, która sprawdzi budynek i ewent. zleci odpowiednie zabezpieczenia,
albo jak zwykle powie gmina nie ma pieniędzy.
Odpowiedz
jaromax
2014-12-14 12:47:19
0 1
Warto również dodać, że w planie nie była uwzględniona sala gimnastyczna. Dopiero później 'ją' dorobiono na terenie ...... . Warto zaznaczyć jak buduje się szkołę to też i salę gimnastyczną.
Odpowiedz
kojot
2014-12-17 14:02:56
0 0
Ludzie, co za bzdury piszecie. Autor tego 'szlachetnego newsa' nie zadał sobie trudu, aby sprawdzić co się stało? Wstyd! Po prostu płytki gresowe nie mogły się pomieścić w ramach dylatacji i powstało naprężenie, które powodowało odklejanie się ich od podłoża. Temu procesowi towarzyszyły odgłosy lekkiego głuchego stukania. To nie atom proszę państwa i nie pęknięcia ścian budynku. Nic takiego się nie stało. Pozostało życzyć sobie więcej rzetelności i prośba o nie 'pompowanie ' w drobne rzeczy sensacji, że szkoła się wali.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W szkole pękła ściana, ewakuowano uczniów. Wójt zapewnia, że zagrożenia nie ma."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]