3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Wójt: "w odpowiednim czasie będzie stosowna odpowiedź"

Opublikowano  Zaktualizowano 

Łukowica. - W odpowiednim czasie będzie stosowna odpowiedź - zapowiedział Bogdan Łuczkowski, proszony przez nas o komentarz w sprawie skargi dyrektor Lucji Sułkowskiej i odniesienie się do zarzutów, które padły podczas wczorajszej sesji.

Jak już informowaliśmy, wczoraj podczas XXXV sesji Rady Gminy Łukowica wystąpiła pełnomocnik Lucji Sułkowskiej, od ponad 20 lat zajmującej stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Stroniu. Przedstawiła pismo dyrektorki, która nie mogła uczestniczyć w obradach, stanowiące skargę na działania wójta Bogdana Łuczkowskiego. 

Mimo poważnych zarzutów, które przedstawiono w skardze i załączonym do niej piśmie, wójt Bogdan Łuczkowski nie zabrał na sesji głosu w tej sprawie. 

Wczoraj Bogdana Łuczkowskiego pytaliśmy, czy zechce skomentować treść skargi i pisma dyrektor Szkoły Podstawowej w Stroniu, zajmując stanowisko w sprawie sformułowanych w skardze zarzutów. Na tym etapie wójt postanowił jednak nie komentować sprawy. 

Zobacz również:
- W odpowiednim czasie będzie stosowna odpowiedź - zapowiedział Bogdan Łuczkowski. 

Sprawę szeroko opisywaliśmy w artykule: Dyrektorka zarzuca wójtowi "mobbing, szantaż i antydatowanie dokumentu", a pełną treść skargi i pisma Lucji Sułkowskiej można przeczytać TUTAJ.  

Przedmiotem skargi jest: ”przewlekłe załatwienie sprawy związanej z wnioskiem dotyczącym rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron i zaniedbań w tym zakresie, wkraczanie w kompetencje i zadania dyrektora szkoły, a także podejmowanie działań wykraczających poza obowiązujące normy społeczne i naruszenie dóbr osobistych”. 

Jak twierdzi Lucja Sułkowska, wójt dopuścił się wobec niej dyskryminacji - uważa, że nie umożliwił jej odejścia ze stanowiska i przejścia na emeryturę na takich warunkach, jakie mieli inni dyrektorzy szkół w gminie Łukowica. Z jej relacji wynika, że miała zostać poddana szantażowi - zgoda na jej przejście na emeryturę miała być uzależniona od wskazania nazwiska nauczyciela, który mógłby zastąpić ją na stanowisku. 

Dyrektorka zarzuca wójtowi m.in. to, że nakazywał jej zatrudnienie wskazanego nauczyciela oraz przydzielenie mu godzin kosztem pozostałych pracowników pedagogicznych. Kolejny zarzut to brak konkursu na stanowisko dyrektora szkoły i zbyt późne podejmowanie decyzji w zakresie obsady stanowiska p.o. dyrektora.

W skardze poruszony został również wątek niezapowiedzianej wizyty przedstawicieli organu prowadzącego: wójta Bogdana Łuczkowskiego, sekretarza Janusza Bieńka oraz dyrektor Zespołu Obsługi Edukacji Joanna Juras. Celem wizyty miało być: “wyłonienie z grupy przesłuchiwanych nauczycieli kandydata na p.o. dyrektora, co spowodowało niepokój pracowników i niepotrzebny stres uczniów z powodu zakłócenia procesu dydaktycznego”. 

Ponadto według Lucji Sułkowskiej, Bogdana Łuczkowskiego miał urazić brak zaproszenia na jedną ze szkolnych uroczystości. Poza zarzutami dotyczącymi relacji między wójtem a dyrektorką szkoły, w skardze znalazł się również zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach - chodzi o "antydatowanie" jednego z zarządzeń wójta. 

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wójt: "w odpowiednim czasie będzie stosowna odpowiedź""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]