Wstyd mi za Limanową!
„Najpierw policja i sanepid, teraz sąd. Cała machina przeciwko mnie; za to, że wyszłam na rynek i powiedziałam, że boję się w tym kraju rodzić i być w przyszłości mamą – mówi nam 17-letnia Małgorzata. Sąd Rejonowy w Limanowej uznał, że nastolatka, organizując w październiku Strajk Kobiet, złamała prawo. Sąd za naruszenie przepisów zakazujących organizowania zgromadzeń powyżej pięciu osób w czasie epidemii COVID-19 oraz niezgłoszenie zgromadzenia w urzędzie ukarał dziewczynę naganą i zwolnił z pokrycia kosztów sądowych. Ale jednocześnie uniemożliwił jej obronę. Wyrok wydano bowiem bez udziału stron” – czytamy w Gazecie Wyborczej 24 lutego 2021 r. I tu należy postawić pytanie o prawa obywatelskie? A może inaczej, może trzeba wziąć w obronę tę kobietę!