„Wycinki z przedwojennej prasy” - cz. LI
W tym tygodniu w ramach cyklu doniesienia prasowe o morderstwie na Limanowszczyźnie sprzed 155 lat.
Gazeta Narodowa
3 lipca 1864 r.
Morderstwo. Dowiadujemy się z dzienników wiedeńskich, iż jacyś dwaj podróżni, jadący zeszłej niedzieli między Nowym Sączem i Bochnią, odkryli wśród białego dnia przy drodze, wiodącej do Limanowy, dwóch zamordowanych żołnierzy leżących w przekopie, Na widok ten powrócili podróżni czemprędzej do Limanowy, chcąc donieść o tym wypadku władzy.
Komendant stacji, c. k. major z pułku księcia pruskiego, uwiadomiony o powyższym wypadku, zarządził natychmiast jak najściślejsze śledztwo, z którego okazało się, że jeden z żołnierzy wszedłszy do karczmy we wsi, leżącej w pobliżu Limanowy, zażądał od karczmarza pół kwaterki gorzałki, a gdy mu tenże dogadywać począł, iż lepiej by było gdyby wypił od razu kwaterkę, więc też żołnierz nie dając się długo namawiać, łyknął całą kwaterkę, a to tem chętniej, że już była nalana.
Zobacz również:

Dotychczas szło wszystko bardzo dobrze, lecz gdy przyszło do zapłaty, oświadczył żołnierz, iż zapłaci tylko za swoją półkwaterkę, za drugą zaś połówkę, którą go karczmarz poczęstował tylko z dobrego serca, którą on też wypił tylko na nalegania jego, płacić nie myśli. Z tego powodu przyszło do zaciętej bójki między żołnierzem, do którego wkrótce przyłączył się jego towarzysz, a karczmarzem, tu.
dzież wieśniakami, którzy na głos jego pospieszyli mu z pomocą i poczęli broniących się żołnierzy okładać z tyłu drągami. U zamordowanych żołnierzy znaleziono bagnety w pochwach. Sprawców tej zbrodni miano już, jak słychać, wyśledzić, a najwięcej przyczynić się miał do niej jakiś wieśniak, o którym dowiedziono już, że uderzeniem z tyłu w głowę powalił na ziemię jednego z żołnierzy.
Grafika – TUTAJ.
***
Cykl powstaje przy współpracy z panem Januszem Guzikiem, który zajął się opracowaniem materiałów, zaczerpniętych z zasobów Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Narodowej Biblioteki Austrii.
Może Cię zaciekawić
CBA zatrzymało pięć osób, m.in. dwóch b. rektorów prywatnych uczelni
CBA przeprowadziło swoje działania - oprócz zatrzymań czterech mężczyzn i kobiety były to również przeszukania - w 13 miejscach na terenie wo...
Czytaj więcejProkuratura: zarzuty dla dwóch osób w związku z pożarem hali przy ul. Marywilskiej
"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy - Daniilowi B. i Oleksandrowi V., którzy wsp...
Czytaj więcejAkcji szczepienia lisów przeciw wściekliźnie nie będzie
Szczepienie lisów odbywa się wiosną i jesienią. Szczepionki zrzucane są z samolotów w lasach, na polach, łąkach i w parkach. Zastępca małop...
Czytaj więcejSzef MSZ zdecydował o wycofaniu zgody na działanie rosyjskiego konsulatu w Krakowie
Hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja ub.r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. W niedzielę wi...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Wigilia w czasach okupacji
"Święta okupacyjne to był czas niezwykle trudny dla Polaków. Czas, w którym można było się zebrać razem, złapać dystans wobec dramatycznych...
Czytaj więcejOwce, woły, ale także indyki i zające, czyli zwierzęta w historii i tradycjach Bożego Narodzenia
„W Polsce mamy wigilijnego karpia, w szopce woły, owce i kozy. Jednak za granicą bywa zupełnie inaczej, a już mało kto wie, że wiele zwierząt...
Czytaj więcejDat proponowanych jako święto narodowe było z piętnaście
Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone 11 listopada, ustanowione zostało w 1937 r., a po okresie PRL przywrócone ustawą z 15 lutego 1989 r....
Czytaj więcejNauczyciel, etnograf i strażnik tradycji Beskidu Wyspowego
Urodzony w 1881 roku w Tuchowie, Leopold Węgrzynowicz zdecydował się na studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie w 1905 roku ukońc...
Czytaj więcej- CBA zatrzymało pięć osób, m.in. dwóch b. rektorów prywatnych uczelni
- Prokuratura: zarzuty dla dwóch osób w związku z pożarem hali przy ul. Marywilskiej
- Akcji szczepienia lisów przeciw wściekliźnie nie będzie
- Szef MSZ zdecydował o wycofaniu zgody na działanie rosyjskiego konsulatu w Krakowie
- Ostrzeżenia IMGW: Przymrozki w całej Polsce
Komentarze (3)
dzież wieśniakami, którzy na głos jego pospieszyli mu z pomocą i poczęli broniących się żołnierzy okładać z tyłu drągami."
W XIX wieku karczmarze byli to ludzie nad wyraz spokojni i bezkonfliktowi, to też nie jest możliwe by ten(narodowości nie podano) karczmarz się z żołnierzem katolikiem pokłócił aż tak, że żołnierze musieli się przed nim bronić i jeszcze słownie zachęcił wieśniaków do okładania drągami tych nieszczęśników . :)
Podziekowania dla Pana Janusza Guzika i Limanowa.in.
To jest nasza historia!
Pozdrawiam