„Wycinki z przedwojennej prasy” – cz. LXXVI

W tym tygodniu w ramach cyklu prezentujemy cztery doniesienia prasowe dotyczące Limanowszczyzny, które ukazały się w gazecie Przyjaciel Ludu w latach 1911 – 1912.

Przyjaciel Ludu
29 stycznia 1911 r.

Wracają pańszczyźniane czasy.

W dniu 4 stycznia b. r. poszedłem do c. k. urzędu ewidencyjnego w Limanowej, calem zgłoszenia zmiany zaszłej wskutek rozdziału gospodarstwa. W grzeczny sposób przedstawiłem urzędującemu geometrze ewidencyjnemu p. Małeckiemu moją sprawę, lecz ten, jakby go osy pokąsały, skoczył do mnie ze słowami „ty durniu, psia.... co tu chcesz” i nie wiem, czy p. Małecki byłby kończył całą litanję obelg, ale ja widząc, że słowa swoje chce poprzeć siłą - jako delikatny chłop, stosując się do znanego przysłowia, opuściłem kancelarją.

Wspólne kolędowanie z orkiestrą „Echo Podhala” Narodziny nowej gminy

Wracając do domu, rozmyśliwałem nad naszym, przez byle kogo poniewieranym, stanem. My chłopi płacimy podatki, dajemy państwu najzdrowsze swoje dzieci, a tymczasem gdy od władz żądamy załatwienia jakiejś sprawy – to taki urzędnik, zobaczywszy chłopa w kancelarji, obelgami i pięścią wygania go za drzwi.

Józef Dyrek, chłop-ludowiec z Jastrzębia

Grafika – TUTAJ.

Przyjaciel Ludu
22 października 1911 r.

Limanowa. Przy ulicy Zubrzyckiego i obok starostwa, sądu i urzędu podatkowego, prowadzi szynk niejaki Padawer. Tam rozpija się w niesłychany sposób okoliczna ludność a przeważnie młodzi i to po godzinach policyjnych. Wynikiem tego są bitki i kłótnie, tak, że w ubiegłym roku było kilka wypadków ciężkiego uszkodzenia ciała. Możeby starostwo znalazło jaki środek na to, by to usunąć. Przejezdny ludowiec

Grafika – TUTAJ.

Przyjaciel Ludu
7 lipca 1912 r.

Wycieczka rolnicza z Żywca. Towarzystwo rolnicze okręgowe żywieckie urządza w dniu 28 lipca b. r. zbiorową wycieczkę do powiatu limanowskiego celem zwiedzenia wzorowych gospodarstw chłopskich i obór zarodowych bydła czerwonego polskiego.

Grafika – TUTAJ.

Przyjaciel Ludu
24 listopada 1912 r.

Napad na kasę kolejową. Na kasę kolejową w Dobrej koło Limanowej urządzono d. 12 b.m. napad bandycki. Rano zgłosili się do kasy po bilety do N. Sącza trzej mężczyźni. W chwili, gdy otrzymali bilety, jeden z nich dobył rewolweru i zaczął strzelać. Inni poszli za jego przykładem, nikogo jednak nie zraniwszy i zbiegli.

Grafika – TUTAJ.

***
Cykl powstaje przy współpracy z panem Januszem Guzikiem, który zajął się opracowaniem materiałów, zaczerpniętych z zasobów Jagiellońskiej Biblioteki Cyfrowej, Biblioteki Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego, Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Narodowej Biblioteki Austrii.