Wyniki kontroli w LACh: wiele błędów i uchybień
Nierzetelna rachunkowość, ewidencjonowanie przychodów na rzecz podopiecznych w zeszycie, wiele błędów i uchybień w stosunku do zapisów statutu oraz nieodpowiednio przyznawane zapomogi – to część ustaleń zawartych w obszernym protokole po kontroli Limanowskiej Akcji Charytatywnej. Dokument ma aż 70 stron.
Może Cię zaciekawić
Pallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejWypadek szkolnego busa; dwoje dzieci w szpitalu
„Pozostałe dzieci, które podróżowały busem, zostały zabrane przez opiekunów z miejsca zdarzenia” – poinformował rzecznik małopolskiej s...
Czytaj więcejGęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejSławomir Jasica medalistą Mistrzostw Europy
- Mistrzostwa Europy to dla mnie w tym roku najważniejsza impreza sportowa, do której się przygotowywałem, ale oczywiście nie obyło się bez prz...
Czytaj więcejDwa wzmocnienia Limanovii
Z Sandecji Nowy Sącz do limanowskiej drużyny przeszedł Michał Palacz (19 lat, pomocnik lub obrońca). Młodszy brat Kamila Palacza, który jest kl...
Czytaj więcejCudzoziemcy spoza Unii Europejskiej w piłkarskich rozgrywkach lig regionalnych
Dopuszcza się równoczesny udział jednego dodatkowego zawodnika (z kontraktem profesjonalnym) spoza obszaru Unii Europejskiej po regulamin...
Czytaj więcejPozostałe
Dziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejOd czwartku na drogach będzie więcej policyjnych patroli
Komenda Główna Policji zwróciła uwagę, że zbliżający się okres Wszystkich Świętych zawsze charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu poj...
Czytaj więcejNowe opłaty drogowe, mają zależeć od emisji CO2 i EURO
Jak wskazano w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad projektem nowelizacji ustawy...
Czytaj więcejMecenas Wąsowski publikuje wyjaśnienia w sprawie ks. Michała
Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekaz...
Czytaj więcej
Komentarze (43)
Przykro się człowiekowi robi w takich chwilach...
'prokuratura powinna natychmiast wystąpić do Sądu o tymczasowe aresztowania przynajmniej na trzy miesiące dla zarządu'
wabo - to nie możliwe do zrealizowania bo co zrobić z wielką rzeszą polityków i urzędników zwłaszcza tych na wyższych szczeblach władzy. hi,hi
utrzymujące Stowarzyszenie ale i tak jesteście okrutne walcząc o miłości swojego życia.Dla mnie to brak człowieczeństwa. Poniżać i szkalować ludzi tak okrutnie dotkniętych przez los.może czas napisać jak te matki były traktowane pani Prezes nie każdego można kupić.Stowarzyszenie to uczciwość a tu kłamstwo na kłamstwie psuć opinie niewygodnym tykanie się nawet ich rodzin.Jak tak można chyba nigdy nie zrozumie
Wnioski pokontrolne wyszczególnione w raporcie nie są niczym nowym na polskiej arenie. Pytanie: dlaczego?
Jest kilka przyczyn. Będąc we wrześniu na Ogólnopolskim Forum Inicjatyw Pozarządowych miałem okazję uczestniczyć w panelu 'Przejrzystość polskich organizacji pozarządowych i zaufanie społeczne'. Wiele czasu spędziłem na rozmowach z panią Draginią Nadażdin - dyrektor Amnesty International w Polsce.
Równie dużo rozmów przeprowadziłem z reprezentantami wielu polskich federacji, stowarzyszeń i fundacji. Generalny obraz jest taki: nie jest prosto organizacjom typu Lach.
Oczywiście, że nie powinno być błędów w sprawozdawczości, a także powinno kierować się statutem. Pragnę jednak zwrócić uwagę na kilka faktów:
1. W większości organizacji non profit nie ma zatrudnionych ludzi. Prace wykonywane są społecznie (pro publico bono) lub czasami zleca się pewne czynności.
2. Organizacje dysponują zazwyczaj małymi funduszami.
3. Obowiązki sprawozdawcze dla małego stowarzyszenia są podobne jak w przypadku np. spółki akcyjnej, która obraca milionowymi funduszami. Zlecenie prowadzenia pełnych ksiąg handlowych to minimum kilkaset złotych miesięcznie.
4. Społeczeństwo w Polsce w większości myśli w następujący sposób: skoro 'non profit' to powinny wszystko robić 'za darmo'. Nikt nie wspomina o tym, że ludzie tworzący trzeci sektor to przede wszystkim wolontariusze, społecznicy. Że poświęcają swój wolny czas, kosztem rodzin, zdrowia, itd. Trzeci sektor wyręcza w znamienitej części samorządy, które są zobligowane do wielu działań, które wolą zlecać właśnie stowarzyszeniom i fundacjom. Trzeba wreszcie dojrzeć i powiedzieć: Aby organizacje mogły prężnie działać muszą zatrudniać pracowników, dla których to będzie podstawowe miejsce pracy. Nie da rady wszystkiego zorganizować z tzw. doskoku. Muszą pojawić się fundraiserzy. Bez tego ani rusz.
Ludzie muszą wiedzieć, że każda organizacje generuje koszty administracyjne. Niezależnie czy to Lach czy Caritas, muszą one wydawać na księgowość, pocztę, czynsze, itp. Tak było, jest i będzie. Nie ma innej drogi. No chyba, że zaczniemy ponownie sterować odgórnie gospodarką i zlikwidujemy kapitalizm i sektor non profit.
Czy wstawiam się za LACHEM? Nie. Wstawiam się za trzecim sektorem.
Ale niech wszyscy, którzy zaczną pluć po ludziach tworzących ten podmiot uzmysłowią sobie, że zrobili oni bardzo wiele dobrego.
A @wabo: nie czytałem jeszcze protokołu, ale wysyłanie na zielone szkoły jest jak najbardziej wpisane w ich statut.
Kwestia inna: kto nadał taki statut? Członkowie. To jedyna opcja w tym wypadku. A skoro członkowie tak chcieli to tak jest. Nikt nikomu nie każe korzystać z usług stowarzyszenia.
I tutaj dochodzimy do sedna: który z grantobiorców czytał statut? Czy Limanowianie przez przypadek nie założyli z góry, że wszystkie pieniądze z Lachu są przekazywane na dzieci niepełnosprawne?
Jedno jest pewne: działania powinny być transparentne. A niestety nie były. I to jest błąd podstawowy.
Zachęcam wszystkich do oddawania na tą organizację 1 % ponieważ chronią nasze życie oraz nasz dobytek pracują bez interesownie , STRAŻACY Z OCHOTNICZEJ STRAŻY POŻARNEJ W LIMANOWEJ wykazują się niesamowitym i profesjonalnym przygotowaniem do swoich zadań ,w związku z tym warto w nich inwestować.
Panie @spoon, każdy podmiot działa w określonym otoczeniu prawnym, ekonomicznym itd. (Pan o tym dobrze wie) i tłumaczenie, że robimy coś dobrego, to nie musimy się trzymać wszystkich przepisów jest co najmniej infantylne i żenujące. Dlatego argument, że obowiązki sprawozdawcze są bardzo'drogie', jak na tego typu działalność kompletnie do mnie nie przemawia. Rzeczywiście tak jest, alew tym wypadku należy dążyć do zmiany przepisów, a nie je łamać, bo 'mi wolno, bom taki działacz społeczny'.
.Jednakże panie z zarządu są inicjatorem tego Stowarzyszenia i to one podjęły się pomocy nie muszą tego wcale robić nikt im tego nie nakazuje.Dzięki temu.ze Stowarzyszenie istnieje wiele niepełnosprawnych i chorych dzieci zrobiło ogromne postępy lub są wyleczone to największy sukces.Ale to przedewdzystkim dzięki rodzicom.Panie napisały statut,regulamin w ten sposób żeby jak najwięcej pieniędzy było na lokatach i celach statutowych.pytam czy opłata za czesne,dyplom ubranka dentystę,Jersey to też cel statutowy. oczywiście dla pań z zarządu
Wstyd drogie Panie bo to co oddajemy to nie dla Was a li tylko dla dzieci które naszej pomocy oczekują.
Gdy usłyszałem że Pan Starosta miał powiedzieć j 'za Zarząd LACH umierał nie będę ' pomyślałem musi nie być dobrze to co przeczytałem w protokole przeszło moje wszelkie oczekiwania.
Jedna z Pań jeździła do Dzieci Niepełnosprawnych z listą poparcia dla Zarządu tłumacząc że to wszystko są kłamstwa może i teraz pokaże się u tych Mam z tym protokołem ?.
Jeśli kontrola doraźna dopatrzyła się tylu nieprawidłowości to jak myślicie czego może dopatrzeć się prokuratura ?.
Przeczytajcie sami a jest tego 69 stron :
http://lach.limanowa.eu/uploads/file/ProtokolZKontroli2014.pdf
I zgadzam się z tym co zostało napisane wyżej. Może i prawidłowe funkcjonowanie takiego stowarzyszenia trochę kosztuje (księgowość, administracja itd.), ale prowadząc taką działalność trzeba się z tym liczyć i część zgromadzonych funduszy na to przeznaczyć. Owszem, ludzie poświęcają swój wolny czas, ale chyba na tym polega charytatywność, nie? Jeżeli mnie na to nie stać (a czas to pieniądz) to się nie angażuję w takie sprawy. A chcąc ugrać jakąś pensję na boku dla siebie zabierając pieniądze dzieciom czy ubogim (nie licząc cyganów) to chyba coś jest nie tak.
Działania takich organizacji powinno być czytelne i transparentne. Respektowanie przepisów prawa - podstawa! Nie ma wyjątków i prawo powinno być przestrzegane przez każdego. Wiem to zarówno ja jak i Pan.
Ja odnoszę się tylko do tego, że system nie wspiera takich organizacji. Tym mniejszym nawet przeszkadza.
Oczywiście te stowarzyszenia/fundacje, które prowadzą działalność gospodarczą powinny być traktowane na równi ze spółkami prawa handlowego. Natomiast te mniejsze? Myślę, że pole do dyskusji jest niezwykle wielkie.
Jeśli chodzi o moje zdanie w zakresie zatrudniania to uważam, że podmioty, które mają działać profesjonalnie powinny być profesjonalnie zorganizowane. Z resztą to tylko kwestia czasu. Na Zachodzie trzeci sektor już dawno jest zorganizowany w taki sposób i nikt nie ma z tym problemu. Jeżeli donator chce zasilić np. stowarzyszenie, to analizuje jego statut, raporty i to robi lub odmawia. Podobnie z beneficjentami.
Podsumowując jeszcze raz podkreślam: prawo obowiązuje każdego i powinno być przestrzegane. Dajmy szansę Zarządowi na to, żeby się wytłumaczyć. Skoro wchodząc na stronę LACH-u widzę deklarację, że 100% środków jest przekazywane podopiecznym to czuję, że coś nie jest tak. Być może to kwestia niekompetencji. Mam nadzieję, że nie złej woli.
Jak tylko przeczytam ten raport pokontrolny, z miłą chęcią podyskutuję. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli Panie @Kpiarz :)
Również życzę miłej niedzieli i owocnej lektury :)
Biorąc pod uwagę, że na tym koncercie byli ; Starosta, Burmistrz, Posłowie....itp....nie będę tu wymieniać po nazwiskach......., kwota w puszce ujęta w protokole budzi wiele wątpliwości,...... tym bardziej, że rodzice podopiecznych Lach wielokrotnie zwracali się do Lach ( ustnie i na piśmie )z prośbą o podanie wysokości danej kwoty ( którą to puszkę nie wiadomo kiedy, gdzie i kto przeliczał ??? )....ale nigdy odpowiedzi na to pytanie nie otrzymali.....Może któreś z osób obecnych na koncercie, które wrzucały pieniądze do puszki, z myślą o chorych dzieciach ujawni się i zezna w prokuraturze jaką kwotę wrzucali, lub jaka była zawartość stojącej tam puszki......wiele osób tam stało, częstował się ciastem, na pewno zwrócili uwagę na puszkę.......
odniosę się do Twojej wypowiedzi, będąc bliżej 'tego wszystkiego' , że tak to nazwę.....
'Oczywiście, że nie powinno być błędów w sprawozdawczości, a także powinno kierować się statutem. Pragnę jednak zwrócić uwagę na kilka faktów:
1. W większości organizacji non profit nie ma zatrudnionych ludzi. Prace wykonywane są społecznie (pro publico bono) lub czasami zleca się pewne czynności.
2. Organizacje dysponują zazwyczaj małymi funduszami.
3. Obowiązki sprawozdawcze dla małego stowarzyszenia są podobne jak w przypadku np. spółki akcyjnej, która obraca milionowymi funduszami. Zlecenie prowadzenia pełnych ksiąg handlowych to minimum kilkaset złotych miesięcznie.
4. Społeczeństwo w Polsce w większości myśli w następujący sposób: skoro 'non profit' to powinny wszystko robić 'za darmo'. Nikt nie wspomina o tym, że ludzie tworzący trzeci sektor to przede wszystkim wolontariusze, społecznicy. Że poświęcają swój wolny czas, kosztem rodzin, zdrowia, itd. Trzeci sektor wyręcza w znamienitej części samorządy, które są zobligowane do wielu działań, które wolą zlecać właśnie stowarzyszeniom i fundacjom. Trzeba wreszcie dojrzeć i powiedzieć: Aby organizacje mogły prężnie działać muszą zatrudniać pracowników, dla których to będzie podstawowe miejsce pracy. Nie da rady wszystkiego zorganizować z tzw. doskoku. Muszą pojawić się fundraiserzy. Bez tego ani rusz.
Ludzie muszą wiedzieć, że każda organizacje generuje koszty administracyjne. Niezależnie czy to Lach czy Caritas, muszą one wydawać na księgowość, pocztę, czynsze, itp. Tak było, jest i będzie. Nie ma innej drogi. No chyba, że zaczniemy ponownie sterować odgórnie gospodarką i zlikwidujemy kapitalizm i sektor non profit.
Czy wstawiam się za LACHEM? Nie. Wstawiam się za trzecim sektorem.
Ale niech wszyscy, którzy zaczną pluć po ludziach tworzących ten podmiot uzmysłowią sobie, że zrobili oni bardzo wiele dobrego.'
ad.1 - ad. 3
Pani Skarbnik Lach na zebraniu 'dla wybranych ' 16 czerwca br. informuje ( podnosząc znacznie głos ), że wszyscy w Zarządzie Lach pracują na zasadzie WOLONTARIATU - PROBONO, a już za 3 tygodnie dowiadujemy się w ponad 3-stronicowym piśmie wystosowanym przez Panią Prezes Lach do wszystkich członków Lach oraz Starosty i Burmistrza, że cytuję 'Wynagrodzenie księgowej, na podstawie umowy zlecenie w wysokości 800 zł brutto, przyznano od marca 2013 r. ' - -- czyżby Pani Księgowa o tym zapomniała ??? ( list do wglądu )
- zapytałabym jeszcze o nagrody w formie 'ryczałtu na paliwo ' dla pani Prezes ( kwotę tu pominiemy z czystej przyzwoitości )
- zapytałabym też w jakiej wysokości są opłacane z pieniędzy Stowarzyszenia umowy na usługi telefoniczne, czy są owe opłacone abonamenty wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem ( czy tez do rozmów prywatnych ?) --- skoro i tak Pani Prezes ani Pani Skarbnik wspomnianych telefonów służbowych nie odbierają - przynajmniej ode mnie
ad. 4
moim zdaniem społeczeństwo myśli w ten sposób; że jeżeli Pani Księgowa od stycznia do lipca 2014 dostała, za prowadzenie księgowości w Lach wynagrodzenie 5.600 brutto, a nie zdążyła przez ten wpisać/zaksięgować ani jednej wpłaty dla podopiecznego do zeszytu ????............to.........bez komentarza.....
i dalej,....każdy to rozumie cyt 'że każda organizacje generuje koszty administracyjne. Niezależnie czy to Lach czy Caritas, muszą one wydawać na księgowość, pocztę, czynsze, itp. Tak było, jest i będzie. Nie ma innej drogi. ' ........ale czy muszą one wynosić np; 22.487.08 zł - za rok 2013 ( czyt. sprawozdanie lach 2013 - koszty administracyjne ( opłaty, podatki, materiały, sprzęt ? , usługi obce i wynagrodzenie za usługi )..........no dość imponująca kwota jak na tak małe Stowarzyszenie !!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jeszcze może krótko na temat regulaminu i statutu, kto go ustala ??? niby Walne Zebranie Członków, otóż moi drodzy tu Was zawiodę, ale po kolei;
Zebranie Walne maj 2014, my członkowie zwyczajni DOSTAJEMY do ręki NOWY REGULAMIN ( nie wiem przez kogo ustalony ) a wraz z nim listę do podpisania, ze go odbieramy co jest równoznaczne z jego zaakceptowaniem ........w regulaminie parę zmian, i najważniejsza cytuję
...... 'w przypadku zgonu podopiecznego, zgromadzone na SUBKONCIE i niewykorzystane środki finansowe Zarząd Stowarzyszenia przeznaczy na cele statutowe
---( nie wiem jakim prawem Zarząd stosuje takie nazewnictwo, skoro podopieczni indywidualnych SUBKONT nie mają, chociaż rodzice wielokrotnie o nie prosili - niestety bez skutku )
--- nie wiem również jakim 'cudem ' pieniądze zgromadzone na leczenie podopiecznej ( zmarłej w lutym 2014 ) przeszły na cele statutowe Stowarzyszenia, skoro zmiana regulaminu w tej kwestii miała miejsce w maju 2014 ????? może tym 'cudem ' również zainteresuje się prokuratura, a i darczyńcy, skoro ich darowizny nie zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem ( w takim wypadku mogą domagać się ZWROTU DAROWIZNY od Stowarzyszenia )
a Statut.......ten obecnie widniejący i rzekomo przyjęty w dniu 14. 06. 2014, został zmieniony na stronie Lach 13. 11. 2014, .........co również daje do myślenia, czy członkowie mieli coś do powiedzenie na jego temat na Zebraniu Walnym dnia 14. 06. 2014....?????
I jeszcze jedna kwestia poruszana przez Ciebie - postaram się również i do niej odnieść
'Podsumowując jeszcze raz podkreślam: prawo obowiązuje każdego i powinno być przestrzegane. Dajmy szansę Zarządowi na to, żeby się wytłumaczyć. Skoro wchodząc na stronę LACH-u widzę deklarację, że 100% środków jest przekazywane podopiecznym to czuję, że coś nie jest tak. Być może to kwestia niekompetencji. Mam nadzieję, że nie złej woli. '
--- do Zarządu wielokrotnie, podkreślam WIELOKROTNIE były stosowane pisma od Rodziców podopiecznych z zapytaniami w wielu niejasnych kwestiach ( naprawdę nie sposób wszystkiego opisać ) - co Zarząd na to ? - zamiast wtedy na spokojnie usiąść i wszystko wyjaśnić ( choć teraz wierzę, po przeczytaniu protokołu, że to było nie do zrobienia ..... ) zaprosił tylko 4 MATKI, które były na tyle odważne, żeby pytać o to co niejasne ( chociaż przez 10 lat przejrzystej i klarownej działalności Lach-u - jak to wszędzie komentuje Pani Prezes ) nikt się o owe niejasności nawet nie odważył zapytać.......aby podczas wspomnianego Zebrania , na które stawiły się 2 Matki + Pełnomocnik, 'zakrzyczeć je, podnosząc na nie głos, poniżyć, zastraszając wyrzuceniem z Lach i stratą środków wpłacanych oraz 1 % dla ich dzieci ' ----- tak na to było stać ZARZĄD LIMANOWSKIEJ AKCJI CHARYTATYWNEJ oraz PRAWNIKA PANA K. jak również na jeżdżenie i wyłapywanie pozostałych matek, niekoniecznie zorientowanych w sytuacji aby złożyły swoje podpisy przeciwko wspomnianym 4 MATKOM.........swoją drogą ciekawa jestem, czy paliwo zużyte na ten cel zostało wpisane w tzw. 'koszty Zarządu'
'A gdzie się podziały takie osoby spod nikow....antymon, spoon, Maxio, mlody1, Fiat, sillfer tanita i do was pytanie czy nie macie dzisiaj już nic do powiedzenia w tej sprawie??? Gdzie od 29 lipca tego roku do 4 sierpnia ,, potem pod następnym artykułem 3 listopada tyle mieliście do powiedzenia przy tym obrażając matki tych dzieciaków niepełnosprawnych tak zaciekle broniąc zarząd LACH.. co teraz łyso wam pisałam poczekać na wyjaśnienia sprawy przez odpowiedzialne organy.. ale po co czekać najlepiej wtedy było ubliżać i pluć jadem po słabszych a dziś co wam internet odcięto?? czy nie nalezą się pewnym osoba przeprosiny?? myślę że tak.'
popieram, rzeczywiście coś o tych osobach przycichło, czyżby przeczytały protokół i ' doznały olśnienia jak działa Zarząd Lach ' ?
i jeszcze jedno, może najważniejsze należałoby dodać; Stowarzyszenie Limanowska Akcja Charytatywna, to nie prywatna firma, którą 'ktoś ' założył i ma do niej i do tego co się w niej dzieje pełne prawo.............Stowarzyszenie Limanowska Akcja Charytatywna --- to PODOPIECZNI ich RODZICE i WY DRODZY DARCZYŃCY..... bez TYCH osób Lach by nie istniał, sam Zarząd by nie wystarczył......
To co napisałem dotyczy wszystkich non profit. Taka jest prawda. Piszę o systemie bo uważam, że jest niedomagający.
W kwestii Lach-u uważam, że jeden organ administracyjny znalazł bardzo dużo błędów. Myślę, że kolejne podmioty kontrolne też będą miały coś do powiedzenia.
Zastanawia mnie tylko fakt oficjalnego oświadczenia pani Prezes na www, a także działalność komisji rewizyjnej. W moim mniemaniu Ci ludzie nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji i rangi sprawowanej funkcji. Oczywiście to ich nie tłumaczy.
Żeby była jasność bo wyłączam się z dyskusji: jeżeli zawinili powinni ponieść konsekwencje. Jednak od ferowania wyroków w Polsce są sądy.
@kinia434: jako, że mnie wywołałaś do tablicy odpowiem. Pod żadnym z artykułów nikogo nie obrażałem i nie pisałem nic niestosownego. 29 lipca zwróciłem tylko uwagę na fakt, że w organizacjach tego typu często pojawiają się spięcia wynikające z formy prawnej stowarzyszeń i niezrozumienia istoty ich działania. Przywołałem również link do bazy danych Ministerstwa. Zatem nie rozumiem dlaczego merytoryczną wypowiedź podciągasz pod atak na kogoś. Jak już wspomniałem wcześniej: jeżeli Zarząd zawinił, sąd powinien zając odpowiednie stanowisko. I tyle. Po to mamy wymiar sprawiedliwości.
Pomijam kwestie etyczne, ponieważ to ewentualni winowajcy będą musieli z tym żyć.
Z mojej strony tyle.
Włączyłem się w dyskusję ponieważ interesują mnie organizacje non profit. Z ciekawością będę się przyglądał rozwojowi sytuacji.
Pozdrawiam.
Czy Wy sobie jaja robicie ?. Rozliczając się z fiskusem ustawowo możemy przeznaczyć 1% dla organizacji pożytku publicznego wpisując dane i imię dziecka dla którego chcemy zrobić odpis. Gówno to tego ma Zarząd i Prawnik .
Z jakiego powodu jakiś tam prawnik krzyczy na Matki dzieci niepełnosprawnych ?
Kurka wodna nie do wiary to co się czyta to jakieś sajens fikszyn.
Panie Prawnik czy Pan zapomniał że ślubował Pan uroczyście w swej pracy przyczyniać się ze wszystkich sił do ochrony praw i wolności obywatelskich oraz umacniania porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, obowiązki swe wypełniać gorliwie, sumiennie i zgodnie z przepisami prawa, zachować tajemnicę zawodową, a w postępowaniu swoim kierować się zasadami godności, uczciwości, słuszności i sprawiedliwości społecznej.
Gdzie w tym wszystkim jest porządek prawny , gdzie sprawiedliwość społeczna, gdzie sumienie i przepisy prawa ?.
a Statut.......ten obecnie widniejący i rzekomo przyjęty w dniu 14. 06. 2014, został zmieniony na stronie Lach 13. 11. 2014, .........co również daje do myślenia, czy członkowie mieli coś do powiedzenie na jego temat na Zebraniu Walnym dnia 14. 06. 2014....?????
maja być daty ;
a Statut.......ten obecnie widniejący i rzekomo przyjęty w dniu 14. 06. 2012, został zmieniony na stronie Lach 13. 11. 2014, .........co również daje do myślenia, czy członkowie mieli coś do powiedzenie na jego temat na Zebraniu Walnym dnia 14. 06. 2012....?????
'Zastanawia mnie tylko fakt oficjalnego oświadczenia pani Prezes na www, a także działalność komisji rewizyjnej. W moim mniemaniu Ci ludzie nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji i rangi sprawowanej funkcji. Oczywiście to ich nie tłumaczy.'
---odnośnie oświadczenia Pani Prezes na stronie Lach ;
'Ponieważ ciągle słyszymy pytania, jaki procent z wpłacanych
pieniędzy na konto podopiecznych otrzymają bezpośrednio zainteresowani, oświadczam, że 100% wpłacanych pieniędzy
jest wykorzystywane przez podopiecznych. Stowarzyszenie
nie pomniejsza tej kwoty nawet o grosik.
Teresa Zabramny
prezes Stowarzyszenia
Limanowska Akcja Charytatywna '
------- to oświadczenie zostało wklejone na stronę po moich kilkukrotnych pytaniach/rozmowach z Panią Prezes, mnóstwo ludzi pytało mnie wtedy, gdzie mogą wpłacać pieniążki dla mojego synka ( byle nie do Lach ) Jako, że ja po raz pierwszy zetknęłam się z Lach, dostając przy wstąpieniu tam dość skąpy regulamin ( żadnych deklaracji członkowskich ), dopytywałam, jak to rzeczywiście jest z tymi wpłatami na rzecz podopiecznych.........czego owocem jest własnie ten wpis Pani Prezes
--------- i druga rzecz o którą pytasz....na zebraniu w maju 2014 Przewodniczący Komisji Rewizyjnej odczytał dokument potwierdzający kontrolę działalności Lach za rok 2013 ----' żadnych uchybień nie stwierdzono ' oraz złożył wniosek o udzielenie absolutorium Zarządowi............więc gdzie te dokumenty.......dodam, że na tym zebraniu byłam i tego słuchałam........
'Czy to co piszecie faktycznie miało miejsce ?. To wydaje się być niemożliwe.'
'Czy Wy sobie jaja robicie ?. Rozliczając się z fiskusem ustawowo możemy przeznaczyć 1% dla organizacji pożytku publicznego wpisując dane i imię dziecka dla którego chcemy zrobić odpis. Gówno to tego ma Zarząd i Prawnik . '
Panie Doradco, żeby było 'przejrzyście i klarownie ' napiszę od razu, że jestem jedną z poniżanych, pomawianych 4 MATEK, które odważyły się 'dojść prawdy ', przeciwko którym Zarząd Lach zbierał podpisy, bo odważyły się zburzyć 10 letni niczym niezmącony spokój........
Dlatego tak dużo na ten temat wiem, bo na wspomnianych zebraniach bywałam, wszystkie dokumenty, pisma, prośby stosowane do Zarządu Lach są w moim posiadaniu i cokolwiek tutaj napisałam jest poparte dowodami......
Odnośnie 1 % dopiero kilka dni temu pojawiła się informacja na stronie Lach na temat 1 % z 2013 roku.......dość późno............
Wszystko co tutaj jest napisane to jest najprawdziwsza prawda.Zarząd LACH-U statut i regulamin ustalał sobie sam bez ustalenia z rodzicami.Wszystko Panie ustalały sobie chyba pod własne potrzeby.
Ostatnie zebrania kończyły się atakiem na matki które prosiły tylko o wgląd do tzw konta dziecka.Rodzice nie wiedzą kto jest darczyńcą i przekazuje środki na konto dziecka.
Jak mi wiadomo w innych tego typu instytucjach dzieci mają subkonta gdzie logują się i mają czarno na białym kto i jaką sumę pieniędzy przekazał na dziecko.Czy to o tak dużo te matki prosiły zarząd LACH-U.Matki prosiły również o spotkanie mediacyjne gdzie też do niego nie doszło,a więc ile można prosić.Teraz z protokołu wynika,że jednak Panie z zarządu nie chciały dopuścić tych matek do dokumentacji bo wiedziały jaki tam jest bajzel i ile mogą stracić.Za takie postępowanie to tylko więzienie,żeby żerować na tych biednych dzieciach i matkach,które nocami nie śpią tylko martwią się nad losem swojego dziecka i wyleją niejedną łzę.
Jak można okradać darczyńcow jak i dzieci niepełnosprawne niejednokrotnie walczących o życie, przecież to jest tak trudne do uwierzenia a jednak ktoś sobie znalazł dobry sposób na bizness ...tylko jak po czymś takim te Panie moga spokojnie spać , chodzić ulicami miasta z podniesiona głową i spojrzeć tym rodzicom okradanych dzieci w oczy...
Zaczekajmy na ewentualne dalsze czynności Prokuratury bo nie mamy takiego prawa żeby tu na portalu przedstawić zarzuty wydać wyrok i ukarać . Niech to zrobi instytucja do tego powołana.
Wam drogie Panie życzę wielu sił w zmaganiu się z codziennymi problemami Waszych dzieci.
To wszystko co napisałyście i to co jest w protokole jest bardzo przykre, swoje przeżyłyście i przeżywacie codziennie , zaczekajcie jednak na ewentualne rozstrzygnięcia prawne. 1% jest podatkiem więc oprócz Prokuratury zainteresuje się tym zapewne Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej które to Ministerstwo nadzoruje czy organizacje mające status OPP, przestrzegają swoich zobowiązań.
Dobrej Nocy .
Dopatrzyłem się dwóch pozytywnych faktów, po przeczytaniu całości sześćdziesięciu dziewięciu stron.
Jeden to ten, że Starostwo przeprowadziło kontrolę, drugi że Prokurator podjął kroki, które powinny doprowadzić do ukarania złodziei. :)
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/nowy-sacz/limanowska-akcja-charytatywna-oskarzona-o-przywlaszczenie-datkow-jest-sledztwo/
.
Przywalać Limanowskiej Akcji Charytatywnej ochoty nie mam, wszak zrobili to inni internauci w nadmiarze i tak, że nawet ~spoon wymiękł...
Protokół pokontrolny oczywiście przeczytałem, statut po raz kolejny... Cele Stowarzyszenia: sztuk 18! Sposoby realizowania celów: sztuk 14! Integrowanie, edukowanie, promowanie, inspirowanie, współdziałanie, wspieranie, propagowanie, pielęgnowanie, informowanie, co tam jeszcze... Toż to ogrom zwalony na wątłe barki dam głównie... Jak to wszystko ogarnąć, nawet wespół w zespół? Gdy wespół w zespól tak nieliczny? Hmm. Może dlatego twórczość finansowa tak niefrasobliwa...
Jest w statucie perełka, która wywołuje we mnie autentyczne choć subiektywne wzruszenie i jestem pewien, że gdyby Pani Prezes miała okazję, moje wzruszenie z radością by podzieliła:
>par. 8. pkt. 14. propagowanie i umacnianie rodziny jako podstawowej komórki społecznej oraz chrześcijańskiej wizji rozwoju człowieka.<
Czy robię sobie jakieś kpiny? A skąd! Po prostu uważam tak samo i cieszę się, że nie jestem w tym uważaniu sam!
Pozostając w fazie wzruszenia i uzurpacji do intelektualnych wzlotów, uważam, że należy mi się tytuł honorowego członka Stowarzyszenia, bo:
-napisałem chyba 5 komentarzy używając nawet poezji (nie swojej!), co przecież podpada pod propagowanie kultury;
-za każdym razem wyrażałem troskę, co podpada pod troskę;
-przyczyniłem się do propagowania przynajmniej jednej szczytnej idei Stowarzyszenia, co podpada pod propagowanie;
-przez 9 lat nie wiedziałem, co to LACH a zatem przez 9 lat miałem życzliwy stosunek do Stowarzyszenia, co podpada pod filantropię;
-no dobrze, wystarczy. Może dodam jeszcze, że Markiza Luna nie obszczekuje biura Stowarzyszenia.
Aha... Istnieje ryzyko, że może być za późno?
To co, znowu się spóźniłem?
Nazywam się Jan Bronisław Goliński.