5°   dziś 10°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Wysokość kar powinna już sięgać 2,7 mln zł. Czy powiat je nalicza?

Opublikowano 19.09.2017 08:41:46 Zaktualizowano 04.09.2018 16:14:29 pan

Kara w wysokości 0,5% wartości zamówienia, czyli 60 tys. zł, za każdy dzień po terminie – takie kary umowne zgodnie z zapisami umowy powinien naliczać powiat limanowski firmie Rem-Bud I ze Stalowej Woli, która nie wywiązała się z terminu wykonania zakładu balneologicznego w Porębie Wielkiej. Obecnie to już około 2,7 mln zł.

To Wojciech Włodarczyk, członek Zarządu Powiatu Limanowskiego, przed paroma tygodniami jako pierwszy powiedział w rozmowie z nami że podjęto decyzję o nieprzedłużeniu terminu, mijającego z końcem lipca, oraz rozpoczęciu naliczania kar umownych od dnia 1 sierpnia.
Temat wielokrotnie był poruszany przez włodarzy powiatu, którym już nawet po terminie przedkładano wnioski o kolejne przedłużenie i podpisanie aneksu do umowy z wykonawcą. W posiedzeniach, które były poświęcone tematowi balneologii, poza członkami zarządu brał udział także przewodniczący Rady Powiatu, Tomasz Krupiński. Przez długi czas decyzję odkładano.
Jednocześnie starosta Jan Puchała podjął decyzję o powołaniu zespołu kontrolnego, który ma sprawdzić czy opóźnienia w realizacji zadania wynikały z winy wykonawcy, czy też były to okoliczności niezależne od firmy ze Stalowej Woli. Przedstawiciel firmy Rem-Bud I twierdzi, że opóźnienia wynikają m.in. ze zmian, jakie w zakresie zadania wprowadzał w trakcie jego realizacji powiat jako inwestor, a także z braków projektowych i opóźnienia w dostarczeniu dokumentacji (chodzi o budowę zbiornika na ciekły azot). Według urzędników, opóźnień nie było, a wspomniane zmiany (w kwestii zlokalizowania studzienek) wykonawca wprowadził sam, nie uzgadniając ich z projektantem i inwestorem.
Z powodami, które podał przedsiębiorca, nie zgodził się członek zarządu, Jan Więcek. - Nie możemy zaakceptować takich argumentów - powiedział, podkreślając przy tym że najważniejszą rzeczą jest przesłanie firmie pisma z informacją o rozpoczęciu naliczania kar umownych. Jego zdaniem, niedochodzenie kar umownych należnych powiatowi wiąże się z dyscypliną finansów publicznych.
Jak można przeczytać w projekcie umowy, opublikowanym wraz z pozostałą dokumentacją w ramach postępowania przetargowego, powiat jako inwestor ma prawo do naliczania kary za opóźnienie w terminie wykonania lub nienależyte wykonanie przedmiotu umowy. Wysokość kary ustalono na poziomie 0,5 % wynagrodzenia brutto, co w przypadku budowy zakładu balneologicznego, mającego kosztować 11 mln 980 tys. zł, wynosi blisko 60 tys. zł.
Oznacza to, że na dzień dzisiejszy firma ze Stalowej Woli jest winna samorządowi powiatu przeszło 2,7 mln zł. Kwota ta jeszcze wzrośnie, bo bez odbioru inwestycja formalnie nadal nie została ukończona.
Naliczanie kar rozpoczyna się od dnia następnego po upływie terminu przewidzianego na wykonanie umowy. Jak można dalej wyczytać w projekcie umowy, kara powinna być zapłacona przez stronę, która naruszyła postanowienie umowne, w terminie 14 dni od daty wystąpienia przez drugą stronę z żądaniem zapłaty. W razie opóźnienia w zapłacie kary przez wykonawcę, powiat może potrącić należną mu karę z należności. Zgodnie z informacjami jakie przed miesiącem uzyskaliśmy w Starostwie, samorząd jako inwestor wypłacił wykonawcy 9 mln 944 tys. zł. Do zapłaty pozostały jeszcze przeszło 2 mln zł. Niewykluczone, że firma ze Stalowej Woli nie zobaczy już tych pieniędzy, mimo że wysłała już do powiatu przedsądowe wezwanie o uregulowanie ostatniej faktury.
Tymczasem według prawnika powiatu Krzysztofa Jędrzejka, jeśli sprawa oprze się o sąd, to ten zastosuje instytucję miarkowania kary umownej. Oznacza to, że pomimo zapisów umowy, sąd dojdzie do wniosku że naliczenie kary w takiej wysokości będzie źródłem nieuzasadnionego dochodu dla inwestora, a jednocześnie zrujnuje przedsiębiorcę. Mecenas dodał, że zaleca „pewną powściągliwość” w kwestii wysokości kar umownych. Z tym poglądem nie zgodziła się Elżbieta Nastałek, mówiąc o dyscyplinie finansów publicznych, ale radca prawny Starostwa skwitował to stwierdzeniem, że samorządy w części przegrywają procesy, ale jednocześnie nie są narażone na dyscyplinę finansów publicznych, bo mogą usprawiedliwić się orzeczeniem sądu, według którego poprawnie naliczyły kary.
Po publikacji tekstu udało nam się skontaktować z przedstawicielem firmy Rem-Bud I. Pierwotna informacja podana przez nas dziś rano, w oparciu o protokoły z posiedzeń zarządu powiatu z poprzedniego miesiąca, prawdopodobnie nie jest aktualna, bo przedsiębiorca powiedział nam, iż „otrzymał informacje że będą mu naliczane kary”. - Cały czas mnie straszą tylko... Nie pamiętam, czy jest to formalnie na piśmie, ale taką informację otrzymałem, że będą mi kary naliczać - mówi przedstawiciel firmy ze Stalowej Woli. Dodał też, że na czwartek przewidziany jest odbiór budynku.
Do tematu będziemy powracać.
(Aktualizacja - 10:45, 11:25)
Zobacz również:

Komentarze (18)

MAJA12
2017-09-19 09:03:12
0 5
Nie naliczają bo mają coś za uszami
Odpowiedz
Ratownik
2017-09-19 09:07:41
0 6
Pokazałem zdjęcia znajomemu, który jest udziałowcem term chochołowskich nie mógł przestać się śmiać.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-09-19 09:36:40
0 5
Ratownik takich co się śmieją z powiatu i gmin limanowskich jest naprawdę sporo. No ale sami wybieramy takich przedstawicieli.
Odpowiedz
niski
2017-09-19 09:43:15
0 5
60 tysięcy dziennie - kilka takich inwestycji i Pan Jan Puchała zostanie menadżerem tysiąclecia, bo Powiat nie tyle nie zapłaci, co jeszcze zarobi.
Odpowiedz
mati83
2017-09-19 11:12:38
0 3
Oj będzie się działo dobrze rze jerzdcze na termy do Chochołów czy Szaflar tam niema problemu z tym bajzlem jak Porębie Wielkiej inwestorzy uciekają stamtąd tam jest fatum tak Jasnowidz powiedział teraz domagają się 2,7 mln zł
Odpowiedz
zabawny
2017-09-19 11:58:36
0 3
Rozsądek w wypowiedzi zachowuje Mecenas, czego nie można powiedzieć o winnych zaniedbań projektowych i innych. :)

05%kwoty inwestycji dziennie oznacza, że po DWUSTU dniach niezawinionego opóźnienia będzie inwestor dopłacał do inwestycji - biznes stulecia w wykonaniu powiatu i jak tu nie kląć KGM. :)))
Odpowiedz
zabawny
2017-09-19 12:02:55
0 1
@MAJA
100% racja ?.
:)
Odpowiedz
OstreKolo
2017-09-19 14:16:19
0 4
Przepraszam czy ja śnię czy to prawda? Czy za 10 mln zł postawiliśmy sobie basenik 5x10m?
Odpowiedz
Kodak
2017-09-19 14:24:25
0 2
Jeśli basen jest tych rozmiarów (no chyba, że jest to najmniejszy basen w tej inwestycji) to bądźcie pewni, że będziemy do niego dokładać z podatków.
Odpowiedz
Lucznik
2017-09-19 14:29:47
0 3
Niestety, ale otwarcie będzie musiało się odbywać w dwóch częściach, bo za jednym razem cała rada powiatu do nie go nie wejdzie, a gdzie jeszcze wójt i pleban?
Odpowiedz
Lampa
2017-09-19 14:32:43
0 2
Grunt, że Puchała nie będzie w czerwonych portkach. Będzie w czerwonych majtkach!
Odpowiedz
konto usunięte
2017-09-19 14:47:02
0 1
Tak to już jest gdy wyznawcy POLIN biorą się za inwestycje, już Pan Przewodniczący pomyśli jak z tego wyjść bez strat.

Była Polska, jest Polin, będzie WIELKA LECHIA. ;-)))
Odpowiedz
sydney
2017-09-19 18:41:15
0 2
No co chcecie, basenik starczy dla @bearchen.
Odpowiedz
34607szczawa
2017-09-19 18:49:51
0 1
Słyszałem że jak 2 osoby ze starostwa tam wejdą to się woda rozleje na cały budynek i wszyscy będą mogli stopy pomoczyć. ;)
Ciekawe o kim mowa?
Odpowiedz
cichy1
2017-09-19 20:29:19
0 2
Od kiedy zacząłem komentować na tym portalu stwierdziłem ,że w tym powiecie nie rządzą fachowcy o pojęciach technicznych. Są to ludzie,którzy mając kasę do wydania na określony cel jak najszybciej ją wydają , bo i przy okazji coś uszczkną dla siebie. Kilka lat temu rozmawiałem z Samorządowcem ,który stwierdził ,że po przetargach łapówka wynosi od 10 do nawet 40 procent kosztów inwestycji. Dlatego mamy takie koszty i niechlujstwo w inwestycjach. Zobaczcie gminy ,które są zadłużone po uszy a inwestycji nie widać i niektórzy wydając pieniążki publiczne nawet inwestycji nie zakańczają i nie rozliczają ,sięgając do najbardziej aroganckich zadłużeń nawet w parabankach. Dlatego to co widać na zdjęciach wcale mnie nie dziwi,jest to norma w samorządach . Jak pies psu móże urwać ogon jak sam jest psem.
Odpowiedz
your
2017-09-19 21:31:02
0 1
Uwaga konkurs!
Kto będzie na zdjęciu z oddania inwestycji?
Odpowiedz
wartownik1
2017-09-19 22:14:24
0 0
PiSiory....
Odpowiedz
OstreKolo
2017-09-19 23:31:55
0 1
@wartownik to są Janczykowe PiSiory. To jeden z powodów dla, którego podczas zjazdu Janczyk nie został wybrany na prezesa partii na Sądecczyźnie.
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/nowy-sacz/a/bunt-w-mateczniku-pisu-nie-tego-oczekiwal-prezes,11488615/
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wysokość kar powinna już sięgać 2,7 mln zł. Czy powiat je nalicza?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]