9°   dziś 8°   jutro
Wtorek, 23 kwietnia Ilona, Jerzy, Wojciech

"Z biegiem rzeki Łososiny". Ukazał się przewodnik w czasie i przestrzeni

Opublikowano 15.02.2023 00:16:00 pan

Łososina Górna. Pod koniec roku ukazała się nowa publikacja Roberta Kowalskiego, historyka i muzealnika, mieszkającego obecnie w Łososinie Górnej.

Książka jest swego rodzaju przewodnikiem w czasie i przestrzeni po historii kilku małych miejscowości na Limanowszczyźnie: Łososiny Górnej, Tymbarku, Laskowej, Młynnego czy samej Limanowej. 

Publikacja jest bogato ilustrowana, niejednokrotnie archiwalnymi zdjęciami, mapami, szkicami i planami, które dotychczas nigdzie nie były publikowane. Popularnonaukowa praca oparta została na archiwaliach z zasobów m.in. Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie, archiwach parafialnych tudzież w kwerendzie w historycznej prasie, pamiętnikach i wspomnieniac.  

- Efektem tej niezwykłej podróży zarówno w czasie, jak i przestrzeni jest niniejsza publikacja, którą oddaję do rąk zacnych czytelników. Na jej kartach snuję opowieść o ważnych postaciach, które swą energią, pracą, aktywnością społeczną i patriotyczną odcisnęły trwały ślad w historii. Przybliżam miejsca niezwykłe, związane z miejscową historią i tradycją, oraz wydarzenia, częstokroć zapomniane, jakie stały się udziałem mieszkańców na przestrzeni dziejów. Na koniec sięgam po niepublikowane dotychczas dokumenty, zdjęcia i relacje, które w przyszłości mogą stanowić bazę do opracowania równie fascynujących historii naszej małej ojczyzny. W pierwszej części książki czytelnicy odnajdą biogramy kilku niezwykłych i nieco zapomnianych postaci, które nie tylko odegrały istotną rolę w dziejach regionu, ale były również uosobieniem postaw obywatelskich i patriotycznych - pisze we wstępie autor publikacji. 

Zobacz również:

Książka przybliża m.in. sylwetkę ks. Antoniego Marescha (1808–1838), proboszcza łososińskiej fary, powstańca listopadowego, konspiratora i spiskowca, zmarłego w austriackich kazamatach; Jakuba Matrasa (1886–1959), urodzonego w Makowicy, żołnierza Wielkiej Wojny i Dywizji Strzelców Syberyjskich, kawalera Medalu Niepodległości i osiedleńca na ziemiach odzyskanych; Adolfa Bolesława Studzińskiego (1892–1968), pochowanego na łososińskim cmentarzu, zapomnianego obrońcy polskiego Lwowa; ks. Józefa Ruska (1901–1978), wikarego w parafii w Łososinie Górnej i proboszcza w Pisarzowej, kawalerzysty i ochotnika wojny 1920 r., współpracownika ruchu oporu i więźnia UB oraz Stanisława Sułkowskiego (1929–2016), urodzonego w Koszarach artysty ludowego, twórcy kapliczek, ołtarzy i rzeźb, którego prace znajdują się w wielu miejscach w regionie. 

W części drugiej zaprezentowane zostały wyjątkowe miejsca, o których autor pisze, iż kryją “niezwykły ładunek emocjonalny, jakim naznaczyli je ich twórcy i budowniczy”, a które do dziś można odwiedzić w terenie. Jest to zatem opowieść o krakowskich i bocheńskich kamieniarzach, których dzieła sztuki można znaleźć na lokalnych cmentarzach w Tymbarku i Łososinie Górnej. Opisana została sieć małej architektury sakralnej na przełomie XVIII i XIX w., której ślady można jeszcze dziś odnaleźć na polach i zagajnikach. 

Publikacja przybliża również dramatyczną historię związaną z klęskami elementarnymi, jakie dotknęły region w XIX w., a których odbicie odnaleźć można w kapliczce św. Floriana na Koszarach. Autor wspomina również dzieje innej kapliczki, nazywanej kolejową, ufundowanej przez włoskich inżynierów budujących Kolej Transwersalną, oraz niepozornej drewnianej szafki z rzeźbą Jezusa Nazareńskiego, dzięki którego wstawiennictwu kupiec uratował swoje życie przed niechybną śmiercią w nurtach wezbranej Łososiny. 

Część trzecia poświęcona została ciekawym, lecz i dramatycznym wydarzeniom, jakie rozgrywały się w regionie. Opisane zostały zatem epizody związane z Wielką Wojną na terenie łososińskiej parafii, m.in. pobyt wojsk rosyjskich i niemieckich w listopadzie i grudniu 1914 r. podczas operacji limanowsko-łapanowskiej, okoliczności towarzyszące rekwizycji zabytkowych dzwonów czy też powstanie i funkcjonowanie Zakładu Wychowawczego KBK dla sierot wojennych utworzonego w dawnym dworze rodziny Pieniążków. Znajduje się tutaj również relacja pochodzącego z Limanowszczyzny żołnierza pociągu pancernego z jego udziału w walkach podczas odsieczy dla Lwowa w trakcie wojny polsko-ukraińskiej 1919 r. Dalej opisane zostało spotkanie mieszkańców Sowlin, Zamieścia, Tymbarku i  Jodłownika z  prezydentem II RP prof. Ignacym Mościckim, które odbyło się w lipcu 1929 r. Robert Kowalski “towarzyszy” ponadto mieszkańcom Mszany Dolnej, Tymbarku i Pisarzowej w uroczystościach żałobnych oraz pożegnaniu Józefa Piłsudskiego. 

Na koniec tej części publikacji przybliżone zostały zmagania dzieci i rodziców z komunistycznym aparatem władzy o możliwość nauki pod znakiem krzyża w nowej szkole wybudowanej staraniem społeczności Łososiny Górnej. 

W ostatniej odsłonie książki zamieszczone zostały materiały historyczne, nieznane i niepublikowane źródła, relacje, archiwalne fotografie oraz sprawozdanie z realizacji projektu badawczego. Dotyczą one m.in. okoliczności powstania pieczęci łososińskiej parafii od XVIII do początku XX w., służących do uwierzytelniania dokumentów wychodzących z kancelarii kościelnej. 

Autor dokonał też swego rodzaju przeglądu archiwalnej prasy, w której można znaleźć szereg ciekawych i niejednokrotnie nieznanych epizodów z historii regionu. Przedstawione są także nieznane dokumenty ukazujące okoliczności powstania i działalność Kół Towarzystwa Szkoły Ludowej w Łososinie Górnej i Tymbarku. 


Komentarze (8)

aramis
2023-02-15 07:01:14
0 2
Brawo dla autora.
Podziękowania za ogrom pracy i poświęcony czas
Odpowiedz
srad
2023-02-15 07:08:34
0 1
Gdzie można zakupić ?
Odpowiedz
StMi
2023-02-15 10:24:47
0 1
Dokładnie; gdzie będzie dostępna książka?
Odpowiedz
tracer
2023-02-15 10:33:35
0 1
Przydałaby się informacja o tym gdzie można tą książkę dostać. Bo nigdzie nie ma o tym napisane.
Odpowiedz
malutka_32
2023-02-15 17:18:42
0 0
srad, StMi,tracer książka jest już dostępna proszę się kontaktować z Panem Robertem przez Facebooka
Odpowiedz
srad
2023-02-15 19:01:09
0 0
Nie było by w tym żadnego problemu, gdybym wiedział który profil jest właściwy. Na FB jest co najmniej kilku Robertów Kowalskich.
Odpowiedz
malutka_32
2023-02-15 19:15:14
0 0
srad wysłałam wiadomość
Odpowiedz
tracer
2023-02-16 17:07:45
0 0
Malutka 32
Nie każdy ma Facebook, bo nie każdy chce go mieć. Więc powinien być jakiś inny kontakt z Panem Robertem ws. książki niż Facebook.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
""Z biegiem rzeki Łososiny". Ukazał się przewodnik w czasie i przestrzeni"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]