8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Żarówki migały, urządzenia wyłączały się. Martwy jastrząb powodował przerwy w dostawie prądu

Opublikowano 16.09.2017 07:02:04 Zaktualizowano 04.09.2018 16:14:53 pan

Słopnice/Lipowe. Mieszkańcy uskarżali się na krótkotrwałe, ale częste i dokuczliwe przerwy w dostawach prądu. Okazało się, że winę za usterkę ponosi... martwy jastrząb.

W ostatnich dniach mieszkańcy części Słopnic i Lipowego mieli problemy z energią elektryczną. W ich domach występowały krótkotrwałe, ale dokuczliwie przerwy w dostawach. Urządzenia co jakiś czas wyłączały się, a żarówki migały.
- Jakby ktoś bawił się wyłącznikiem - opisuje jeden z mieszkańców, dodając że przez takie wahania wszystkie podłączone do sieci urządzenia były narażone na uszkodzenie. - Zdarzało się to nagminnie, również w nocy, bo nad ranem zegary w piekarniku i kuchence były wyzerowane. Musiałem wymienić moduł w piekarniku - twierdzi.
W odpowiedzi na nasze pytania regionalna rzecznik Tauronu, Ewa Groń, potwierdza że problemy z dostawami występowały od ostatniego poniedziałku. - Na linii 15kV Łososina-Kamienica występowały zadziałania automatyki SPZ od zabezpieczenia ziemnozwarciowego. Powodowało to krótkotrwałe przerwy w zasilaniu klientów - wyjaśnia przedstawicielka operatora.
Jak dalej informuje, prowadzone oględziny linii nie ujawniły przyczyny zakłóceń. Udało się ją zlokalizować dopiero w czwartek. Był nią... martwy ptak.
- Na konstrukcji jednego z słupów znaleziono zabitego jastrzębia, który powodował przemijające doziemienia przewodu fazowego linii - mówi Ewa Groń.
Przyczyna awarii została usunięta tego samego dnia.
Zobacz również:

Komentarze (5)

zabawny
2017-09-16 08:19:20
0 2
Zainstalowali SPZ i mają trudność w ustaleniu miejsca zwarcia. Przy braku systemu SPZ, 'elektryczne słoneczko' przez dłuższą chwilę oświetla okolicę i głośny warkot powiadamias o miejscu problemu. :)

Czesto okoliczni mieszkańcy znają lokalizację problemu, lecz lenistwo powoduje, że niechce im się zadzwonić na alarmowy 991.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-09-16 08:26:35
0 3
To coś słaby ten SPZ na tej linii, albo truchło jastrzębia mocne, bo z bocianami SPZ w latach 90 dawały radę :)
Swoją drogą to po zmianach w Tauronie pewnie nie było komu dochodzić co powoduje tak częste zadziałanie SPZ i zanim cała machina biurokracyjna ruszyła to musiało potrwać.
Odpowiedz
elf1
2017-09-16 09:44:53
0 0
Jak zwykle wszystko wiedzący wypowiadają się nie znając systemu zadziałania zabezpieczeń i SPZ.
Odpowiedz
GabinetDiet
2017-09-16 09:54:10
0 0
30 lat temu na wsi też wyłączali prąd i nikt nie krzyczał, a przynajmniej przyrost naturalny był [ baz pomocy uchodżców]
Odpowiedz
Jerko
2017-09-16 10:20:22
0 1
@GabinetDiet 30 lat temu jedynym urządzeniem na prąd którego używałeś w godzinach nocnych to była żarówka (o ile mogę ją nazwać urządzeniem).
W obecnej chwili mam problemy z 'egzystencją' już po 4-5 godzinach braku prądu. Centralne, domofon i wiele innych rzeczy zasilanych elektrycznością jest od jej uzależnione;)
Ciekawością w tej awarii było to, że telewizor i dekoder działały, a już amplituner już nie. Żarówki ledwo świeciły, ale zegarek na kuchenkach się nie skasował. Nie miałem miernika pod ręką to nie zmierzyłem jakie faktycznie napięcie było w gniazdkach.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Żarówki migały, urządzenia wyłączały się. Martwy jastrząb powodował przerwy w dostawie prądu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]