7°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Zmarł Grzegorz Niedośpiał

Opublikowano 11.04.2017 12:22:05 Zaktualizowano 04.09.2018 16:35:11 top

Dziś rano po długiej walce z chorobą zmarł Grzegorz Niedośpiał z Mszany Dolnej.

Nie poddawał się do końca. Jeszcze kilkanaście dni temu można było Grzegorza spotkać na placu targowym - tam od 2012 roku gospodarzył.
Dziś nad ranem przegrał długą i nierówną walkę z chorobą. Bywały dni, że czuł się gorzej, nigdy jednak swoich obowiązków nie zaniedbał. Wiedzą o tym kupcy, z którymi przez te lata mocno się zaprzyjaźnił. Dbał, żeby miejska targowica była czysta - uganiał się z miotłą, grabił opadłe liście, a wielką łopatą odgarniał śnieg, ścierał stoły, żeby handlujący w tym miejscu czuli się dobrze. Taki był śp. Grzegorz wszędzie tam, gdzie pracował.
- Zawsze powtarzał; 'najbardziej męczy mnie.....bezczynność' i może dlatego spotykaliśmy Go, a to na miejskich parkingach, na których przez długie lata pobierał opłaty, a to w soboty lub niedziele na stadionie K.S. Turbacz sprzedającego bilety kibicom. Zawsze pełen energii, zawsze uśmiechnięty i życzliwy. To właśnie jego ogromna sympatia i miłość do piłki nożnej zaprowadziła śp. Grzegorza na stadion mszańskiego Turbacza. Nie opuścił chyba żadnego meczu, a kiedy rozpoczynała się II połowa spotkań, Grzegorz nagle znikał. Nie, nie szedł do domu, ale biegł przygotować posiłek dla zawodników - rozpalał grilla, kroił kiełbaski i chleb, parzył gorącą herbatę i kawę, a potem sprzątał i zamykał obiekt. Miał też inne pasje - latem, kiedy ledwo świtało, Grzegorz ze swojego mieszkania w blokach przy Starowiejskiej 'uciekał' w okoliczne lasy, które znał, jak mało kto. Zbieranie grzybów dawało Mu niebywałą przyjemność i radość - sąsiedzi, co dopiero wstawali, a Grzegorz z pełnym koszem już wracał, dzieląc się często z nimi. Mówił wtedy; 'weź, będziesz miał na Wigilię' Miał też i drugą pasję - wędkowanie. Może w ostatnich latach na 'moczenie kija' miał mniej czasu, ale wielu z nas pamięta śp. Grzegorza jak w woderach przemierzał nurty Mszanki i Raby - wspominają zmarłego znajomi.
- Pozostawił w rozpaczy Małżonkę, dwóch synów i wnuczęta, dla których nigdy nie żałował swojego czasu. I pozostawił nas - swoich przyjaciół i kolegów. Jakże będzie nam wszystkim śp. Grzesia brakować! Odszedł w Wielkim Tygodniu - wymownym i szczególnym czasie. Choć przepełnia nas smutek, wierzymy i ufamy, że już niebawem nasz Przyjaciel i Kolega będzie się radował wiecznym szczęściem i spotka się ze zmartwychwstałym Panem tam, gdzie bólu i cierpienia już nie ma - wspominają go znajomi.
Uroczystości pogrzebowe śp. Grzegorza Niedośpiała rozpoczną się jutro, w środę Mszą świętą pogrzebową o godz. 13.00 w Kaplicy Cmentarnej przy ul. J.Matejki w Mszanie Dolnej.
Zobacz również:
Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zmarł Grzegorz Niedośpiał"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]