0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Zmiany w podstacji. W 16 minut do wypadku

Opublikowano 03.11.2014 07:16:49 Zaktualizowano 05.09.2018 07:52:32 top

Wilkowisko. Podstacja pogotowia ratunkowego w Wilkowisku zmienia godziny dyżurowania. Sprawa limanowskiego pogotowia podniesiona została na ostatniej sesji Rady Powiatu. Jeden z radnych twierdził, że przy ostatnim tragicznym wypadku w Kostrzy bardzo długo czekano na pogotowie, dyrektor szpitala odparł, że karetka dotarła tam w 16 minut - pokonując 18 km w gęstej mgle.

Od soboty podstacja pogotowia ratunkowego w Wilkowisku pełni dłuższe dyżury – taką informację uzyskaliśmy podczas ostatniej sesji Rady Powiatu od dyrektora limanowskiego szpitala, Marcina Radzięty.
Do tej pory zespół ratownictwa medycznego o standardzie podstawowym, w skład którego wchodzi trzech ratowników medycznych, dyżurował w godzinach od 7:00 do 19:00. Teraz ratownicy będą czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców gmin Jodłownik, Dobra, Tymbark i Słopnice cztery godziny dłużej - do godziny 23:00
Temat funkcjonowania ratownictwa medycznego w Szpitalu Powiatowym w Limanowej został podniesiony podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Limanowskiego tej kadencji przez radnego Stanisława Nieczarowskiego, który pytał o czas reagowania załogi karetki. Wspomniał przy tym o niedawnym, tragicznym wypadku w Kostrzy, w wyniku którego śmierć poniosła piesza potrącona przez dostawcze auto.
- Do policji nie można mieć zastrzeżeń, bo pojawiła się natychmiast. Jednak świadkowie twierdzą, że bardzo długo czekano na dotarcie pogotowia ratunkowego - mówił radny Nieczarowski.
Do jego słów na koniec sesji odniósł się dyrektor szpitala, Marcin Radzięta, który w przerwie obrad sprawdził czas reakcji zespołu ratunkowego w tym konkretnym przypadku. - Szkoda że pana radnego nie ma, dlatego że dowiedziałby się, iż w medycynie nie ma takiego pojęcia jak „zbyt późne dotarcie”. Ja sprawdziłem w przerwie te informacje, bo chciałbym żeby państwo wyszli dzisiaj stąd z przeświadczeniem, że limanowski szpital funkcjonuje dobrze, również jeśli chodzi o ratownictwo medyczne. Co więcej, mogę powiedzieć że szkoda, iż pan Nieczarowski nie bywa na spotkaniach z wojewodą, który ratownictwo medyczne w Limanowej zalicza do najlepszych zespołów w Małopolsce - mówił dyrektor.
Jak się okazuje, zespół ratowników z limanowskiego Szpitala Powiatowego na miejsce zdarzenia w miejscowości Kostrza dotarł po 16 minutach. - To jest 18 kilometrów w 16 minut, o godz. 5 nad ranem w gęstej mgle. Proszę ocenić, czy to był długi czas oczekiwania - powiedział radnym Marcin Radzięta.
Zespół z podstacji w Wilkowisku z pewnością dotarłby na miejsce znacznie szybciej, zapewne w kilka minut. Nie mógł jednak wyjechać do tego wypadku, gdyż podstacja działa od godziy 7:00, a zdarzenie miało miejsce o godz. 5:00.
- Nie można oceniać działania, zwłaszcza w tak delikatnej materii jaką jest życie ludzkie, rzucając przeciw temu minuty i nie zadając sobie pytania o powody - dodał na koniec dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej. 

Zobacz również:

Komentarze (5)

Hiena
2014-11-03 08:10:34
2 3
Panie dyrektorze, zdalnie sterowana marionetka faktycznie może nie wiedzieć,iż to właśnie w ratownictwie medycznym minuty decydują o życiu. I to właśnie w tak delikatnej materii jaka jest ludzkie życie wszelkie działania trzeba właśnie poddawać ocenie i analizie. Patrząc przez pryzmat tej wypowiedzi staje się jasne, że ekonomia bierze górę nad delikatną materią i na terenie działania podstacji za wypadki i umieranie należy brać się w wyznaczonych godzinach, bo potem mgła,deszcz,śnieg zmniejsza szanse 3 krotnie, a oceniać nie można. Skoro już podstacja działa,to może warto choć w okresie zimowym trzymać tam 24h dyżur. Wszak życie ludzkie wartością najwyższą i nie mierzmy go rzucanymi minutami...
Odpowiedz
Ratownik
2014-11-03 09:00:50
3 1
Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym
Rzeczywiście, w przepisach, a dokładniej w Ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym, zostały określone zalecenia związane z czasem dojazdu zespołów ratownictwa medycznego. Nigdzie jednak nie jest napisane, że każdy zespół w każdej interwencji MUSI dojechać w określonym czasie. Artykuł 24. Ustawy prezentuje się następująco:
1. Wojewoda podejmuje działania organizacyjne zmierzające do zapewnienia następujących parametrów czasu dotarcia na miejsce zdarzenia dla zespołu ratownictwa medycznego od chwili przyjęcia zgłoszenia przez dyspozytora medycznego:
1) mediana czasu dotarcia – w skali każdego miesiąca – jest nie większa niż 8 minut w mieście powyżej 10 tysięcy mieszkańców i 15 minut poza miastem powyżej 10 tysięcy mieszkańców;
2) trzeci kwartyl czasu dotarcia – w skali każdego miesiąca – jest nie większy niż 12 minut w mieście powyżej 10 tysięcy mieszkańców i 20 minut poza miastem powyżej 10 tysięcy mieszkańców;
3) maksymalny czas dotarcia nie może być dłuższy niż 15 minut w mieście powyżej 10 tysięcy mieszkańców i 20 minut poza miastem powyżej 10 tysięcy mieszkańców.
2. Przyjmuje się, że 0,5 % przypadków o najdłuższych czasach dotarcia w skali każdego miesiąca nie bierze się pod uwagę w naliczaniu parametrów określonych w ust. 1, z zastrzeżeniem, że przypadki te nie podlegają kumulacji pomiędzy miesiącami.
Odpowiedz
badmoon58
2014-11-04 03:27:43
4 0
Przejąłem się ideologią gender!
Poważnie, jaj sobie nie robię. Pewnie ci, co mnie dobrze znają, tak myślą... Błąd! Jestem poważnym facetem! Tak poważnym, że aż ponurym
Mam sukę Markizę Lunę - jak wiadomo - i tak sobie pomyślałem, że może ona gdzieś tam w swej podświadomości lgnie do bycia samcem, kto to wie? Może jej potrzebny jaki impuls albo co?
Przecież po fazie morderczej i zwycięskiej walce o gender dla każdego homo sapiens, nastąpi kolejna, wyższa faza ulepszania świata czyli zoogender. Ja dużo czytam! Czytam, co w sprawie mają do powiedzenia Panie Szczuka czy Środa, więc wiem! Światłość i postęp nie są mi obce! I postanowiłem po prostu wyjść naprzeciw wyższej fazie!
I sprawiłem suce taki fajny, gustowny krawacik! A co! Przywiązałem do obroży i poszliśmy do parku, a nóż zechce poczuć się samcem i obsika pomnik wdzięczności, podnosząc godnie do góry tylną łapę... Jak samiec, prawda? Przy okazji sam bym się dowartościował - nie, żebym był niezadowolony z suki, co to to nie - ale widzę po niektórych z tych, co oprowadzają samce, że patrzą na mnie z dołu wprawdzie ale jednak z wyższością!
Niestety!
Mój szczytny i nowoczesny zamysł legł w gruzach! Albowiem zapomniałem, że przez porywczość burmistrza miasta i rady - wdzięczność od niedawna też leży w gruzach!
Odwiązałem krawacik i chwilowo jestem apatyczny.
Przepraszam, że ja nie na temat, chyba pomyliłem strony...
Chociaż czy ja wiem?
Przecież w powiecie mieszają się rozmaite problemy, są bolączki, jest tyle do ulepszenia! I z tego, co zrozumiałem, jest w radzie powiatu przynajmniej jeden radny...
Dobranoc.
CCR - 'Proud Mary'. Ależ mnie to kręci!
Odpowiedz
badmoon58
2014-11-04 11:23:14
2 0
11.01. Tak! Będąc w stanie oszołomienia ideologią gender, chciałem wyzwolić moją sukę z okowów zaściankowości i ciemniactwa!
11.13. Każdy, kto odczytuje powyższe słowa, jako moje przyznanie się do chęci wyzwolenia suki z okowów zaściankowości i ciemniactwa - ten dopuszcza się nadinterpretacji moich słów!
11.22. Nie pamiętam, bym kiedykolwiek miał chęć...
Odpowiedz
badmoon58
2014-11-04 14:52:39
0 0
Oj, wygląda na to, że moi wycinacze nie lubią mojej pięknej psicy... Że mnie nie, to zrozumiałe, bom zarozumiały ale co Wam zrobiła psica? A przecież wystarczy się rozglądnąć nieco i brać dobry przykład z najlepszych. Ot, Pani Kopacz... Nie tylko kocha zwierzątka, zwierzątka kochają ją! Telewizja pokazała... Wprawdzie pies był mundurowy i być może kochał na rozkaz ale liczy się skutek! Bo jak powiada Bobby Moore w 'Nowoczesnej Piłce Nożnej', nieważne czy gola strzelisz uchem czy d..ą - liczy się skutek!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zmiany w podstacji. W 16 minut do wypadku"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]