Znaleziona czaszka: na ekspertyzę biegłych trzeba czekać nawet rok
Nawet rok trzeba będzie czekać na opinię antropologów badających czaszkę, którą kilka tygodni temu miał znaleźć „grzybiarz” w Olszówce. Wciąż bardziej prawdopodobnym wydaje się, iż ludzkie szczątki zostały wykopane z cmentarza, a później podrzucona mężczyźnie.