Dlaczego nie wziąłeś potwierdzenia? Trzeba dbać o takie rzeczy. Mogliście się źle zrozumieć.

Witam!
Czujemy się przywołani do tablicy – szybkie wyjaśnienie.
Nie zamawiał Klient osobiście karty. Zamawiał ja Syn Klienta.
W momencie zamówienia Syn Klienta otrzymał wydruk z parametrami zamawianej karty na nim potwierdzenie dokonania zapłaty. W dniu kolejnym odbierając kartę, stwierdza, że to nie ten model i pomylił się przy zamówieniu. Kartę odbiera – stwierdzając, że wykorzysta ja w aparacie cyfrowym.
Zjawił się ponownie po kilku godzinach wraz z rozjuszonym rodzicem – jak sadze autorem wątku - z żądaniem zwrotu główki. Rzeczony rodzic na dzień dobry stwierdził, ze ma prawo oddać do 7 dni jeśli tylko ma taką wole i ochotę dowolny produkt. Zgodnie z obowiązującymi przepisami został Klient poinformowany gdzie znajduje się najbliższy – odpowiedni Rzecznik Praw Konsumenta (Starostwo) - gdzie dokładnie uzyska informacje jakie ma prawa.
O ile do prośby klientów przychylamy się – możemy przyjąć zwrot, wymienić kartę na właściwy model – o tyle z „terrorystami” nie negocjujemy.

:) jeśli tak było - to autorze wątku - zrobiłeś brzydko, A FE! teraz APIS mógłby w dobie sądów, oskarżeń, zaskarżeń, banerów na blokach itp. założyć Ci sprawę o szarganie imienia swego. Na szczęście kolesie mają klasę - więc tym razem Ci się upiekło :)
>:-D

Ale oczywiście trzeba wejść na portal i zgnoić.

Witam, chcialbym przedstawic wam zaistniala sytuacje jaka spotkala mnie dzisiaj w ich sklepie. Chcialem kupic karte pamieci micro sdhc 32gb tak wiec spytalem sie czy jest na stanie, powiedzieli ze bedzie jutro tylko zebym zostawil jakis zadatek. Jako iz mialem przy sobie pieniadze zaplacilem odrazu calosc tj. 98 zl i dostalem kwitek ze zaplacilem. Teraz najlepsze... przychodze dzisiaj po karte patrze a tu nie micro sdhc tylko sdhc i jeszcze sprzedawca wmawia mi ze mu zle powiedzialem.... Sklep nie chcial przyjac wymiany ani zwrotu towaru nieodpakoanego z paragonem, uslyszalem tylko zebym sobie poszedl do starostwa..... zenada, odradzam kupowania w tym sklepie.

Korzystałam z pośrednictwa sklepu Apis przy naprawie komputera i wszystko było w najlepszym porządku, polecam ten sklep.

Pracowałem u konkurencji i znam takich klientów, którzy wysyłają dziecko, które nie zna się na rzeczy, załatwione jest wszystko jak należy, a później wpadają z awanturą na wejściu bez próby wyjaśnienia sprawy.

Sklep Apis jest ok.Ludzie dogadani tam pracują.Polecam.

Również mogę polecić sklep APIS, nigdy nie było problemów. Sprzedawcy rzeczowi, zawsze doradzą i pomogą w optymalnym wyborze sprzętu:)

Ja wszystkie swoje sprawy związane z komputerem rozwiązuje w APISie już od lat. Nigdy nie miałem problemów, powiem więcej, zawsze byłem zadowolony... Najlepiej jest kogoś zgnoić nie podpisując się pod tym... PATOLOGIA!

Ja również polecam APIS. Kupowałem u nich monitor dysk twardy naprawiałem peceta i złego słowa na nich nie powiem. Ceny rozsądne miła obsługa świetne doradztwo...
Dla mnie zdecydowanie numer jeden wśród sklepów komputerowych w Limanowej.

Jeżeli nawet autor tego forum, nieco rozminął się z prawdą i trochę się zdenerwował to nie powód aby nazywać go "terrorystą".

Fajnie że na początku przy próbie wymiany na inny model z dopłatą nie było takiej możliwości ponieważ jak się dowiedziałem sprzedawca nie zwróci towaru do hurtowni a na półke w sklepie nie wystawi bo mu się nie sprzeda...

Po co dawałeś jakąś zaliczkę, ja co najwyżej zostawiłbym numer telefonu. Nie jest to jakaś nietypowa rzecz. Po co ci karta o tak dużej pamięci?

Sprzedawca chciał ode mnie zaliczki, a taka karta potrzebna jest mi do smartfona. Nawet jeśli pomyłka była by z mojej winy to mam prawo zwrotu towaru z pudełkiem i paragonem.... Wypraszam sobie pomówienia o nazywanie mnie terrorystą, na początku grzecznie się pytałem czy mogę wymienić towar na inny lub zwrócić to uzyskałem odpowiedz wymienioną przezemnie 2 odpowiedzi wyżej.

No więc maniel nie masz prawa zwrotu ani wymiany. To tylko dobra wola sprzedawcy. Prawo zwrotu przysługuje Ci jedynie w sytuacji gdy do transakcji dochodzi poza lokalem sprzedającego czyli np. w sprzedaży internetowej. Nawiasem mówiąc wcale nie dziwię się postawie sklepu i w tym konkretnym przypadku robisz im raczej darmową reklamę niż szkodzisz.:P

Witam ponownie.
Możliwość zwrotu i wymiany - jest możliwa i była dopóki Klient nie zjawił się z awanturą - bezzasadną. Agresywny ton, próba zastraszenia, buńczuczne zachowanie, groźby donosu do bliżej nieokreślonych władz celem kontroli – dzięki temu zasłużył Klement na miano „terrorysty” – bo czymże innym jest wymuszanie nienależnego gestu handlowego – w celu uniknięcia kontroli – bliżej nieokreślonej władzy.
Syn Klienta próbował wmówić obsługującemu, że to jego błąd obsługi – to tak nie działa. Wybierał kartę kilkanaście minut, zostały mu przedstawiona oferta różnych producentów, otrzymał wydruk specyfikacji zamówionej kary z dokładnym oznaczeniem modelu, parametrów – symbolem producenta. Nie jesteśmy w stanie wiedzieć co klient chciał zamówić – poza informacjami, które przekazał. Zaliczkę 100% stosujemy w sytuacjach gdy klient nie wie czego chce. Wypowiedzi Klienta potwierdzają słuszność naszej praktyki.
Co do zwrotu i wymiany - powtarzam, gest handlowy - jasne, zdarza się bardzo często – ale w sytuacji gdy Klienta grozi, wymusza, szantażuje – nie.
Przytoczył bym jeszcze puentę skeczu Kabaret Dudek „Ucz się Jasiu” – ale może lepiej nie.

APIS@ nie przytaczaj skeczów, tylko naucz się kultury. Niezłą macie metodę, jak klient nie wie czego chce to 100% zaliczki i zero reklamacji. Jeśli klient się postawi to nazywacie go "terrorystą". Dlaczego w takim razie nie wezwaliście brygady AT? Teraz czas na ruch klienta i pozwanie was do sądu za to że publicznie go tak nazwaliście. Znacznie drożej was to może kosztować aniżeli jakaś tam karta za niecałą stówę.

Ja zawsze gdy mój sprzęt stracił gwarancję, korzystam z Apisu, nie miałam nigdy problemu. Szybko, sprawnie :)

Bzurys popieram w 100% ja na miejscu owego klijenta nie czaił bym sie tylko zaczał działac.

A kupując przez internet w 95% przypadków miałby towar taniej i z możliwością zwrotu.

Dziś w Tarnowie otwierają Reala i jest dużo ciekawych ofert.

O ile do prośby klientów przychylamy się – możemy przyjąć zwrot, wymienić kartę na właściwy model – o tyle z „terrorystami” nie negocjujemy.


Chcialbym przypomniec panu z odpowiednia kultura i godnym traktowaniem klienta ,iz za 1 razem sprzedawca poinformowal ze nie moze zamienic karty na inna wlasciwa oraz tez nie moze zrocic gotowki.Jak to ujal ze nie bedzie trzymal towaru na polce <zal>,za 2 razem calkowice za przeproszeniem nas (olal)i uswiadomil ze mozemy sobie isc do Satarostwa.
A co do zamawianego towaru wyraznie byla zamawiana karta microSD a nie SD,bledem bylo tylko to ze zostala wplacona cala wartosc pieniedzy.
Wiec sprzedawca jak sadze pomyslal ze ma nas w garsci ,i moze nas poprostu odeslac z kwitkiem.

A co do Terorysty to powazny zarzut.
Pozdrawiam APIS i jego sprzedawcow,i toszke kultury na przyszlosc.

Nie wiem jak sprawa wyglądała naprawdę, ale odpowiedzi APIS i użyte sformułowania skutecznie zniechęcają mnie do korzystania z ich usług. Na pewno ich klientem nie zostanę.

na szczęście nie musisz, bez Ciebie sobie świetnie poradzą :)

No proszę widzę ze sklep Apis nadal stara się robic w babo klientów :D to jest chyba najdroższy sklep komputerowy w Limanowej i faktem jest sprzedawcy są nie uprzejmi myślą ze każdemu wszystko wcisną :> brawo panowie konkurencja was nie musi wykończyć bo sami się wykonczycie :) dla świętego spokoju mogli zwrócić gotówkę lub wymienić produkt bo to nie jest jakiś większy problem :)NIE POLECAM TEGO SKLEPU każdy inny jest lepszy od tego :)

Jako osoba bezstronna mogę tylko napisać, że bardzo mi zaimponowała postawa firmy Apis. Terrorysta jest to określenie osoby, która terroryzuje - ja nie widzę nic złego w nazywaniu rzeczy po imieniu. Podziwiam również Państwa wytrzymałość psychiczną i kulturę, gdyż na Państwa miejscu w pierwszej kolejności zwróciłabym się przy odpowiedzi z imienia i nazwiska do Klienta ( tak jak On publiczne przedłożył sprawę posługując się nazwą Państwa firmy ) - żadne prawo tego nie zabrania.
Pozdrawiam i również nawiązując do kabaretu: samych klientów w krawatach życzę.

To już by podlegało pod ustawę o ochronie danych osobowych. Dane firmy nie podlegają tej ustawie. Ponadto nie wolno używać publicznie negatywnych określeń co do osoby, można jedynie nazywać jego czyny. Czyż nie można było napisać np. że klient zastraszał pracownika i nie działamy pod presją? W sumie chodzi o to samo, ale ładniej brzmi.

Panie Bzurys - Po pierwsze spokojnie można użyć imienia i nazwiska, ponieważ Pan Maniel67 sam ujawnił wszystkie szczegóły transakcji. ( Błędem byłoby podanie adresu, nr-u. Pesel, bądź nr-u. Nip Pana Maniel67, gdyż to, już faktycznie łamałoby ustawę o ochronie danych osobowych. )

"Ponadto nie wolno używać publicznie negatywnych określeń co do osoby, można jedynie nazywać jego czyny" - Żeby pewne rzeczy zrozumieć, trzeba mieć IQ większe niż kura. Dalej Pan nie rozumie, że nazwanie kogoś Terrorystą, bądź jak to delikatnie APIS ujął "Terrorystą", jest najlżejszym i najprzyjemniejszym określeniem, na jakie w tej sytuacji zasługuje Maniel67?
Ogólnie przyjętym jest ( takie powiedzenie ), że "z terrorystami się nie negocjuje", ale tutaj ani nie wyczuli Panowie ( bądź Pan ) delikatności aluzji, albo nie rozumieją, co to jest przenośnia, którą APIS jeszcze dobitniej podkreślił cudzysłowem. ( - co w konsekwencji spowodowało dziecinne, bezpodstawne grożenie sądem. )

Zresztą to są niuanse.

Fakty są takie:
Mamy niepodpisany paszkwil na lim.in, który nie zawiera całej prawdy.

Dlaczego w tej sprawie stoję po tej stronie?
Ponieważ nie lubię ludzi bez kręgosłupa, którzy pisząc coś takiego nie mają odwagi się podpisać, czym samy powodują, że osoba bądź firma staje się bezbronna tle anonimu.
Pan zamiast próbować wyjaśnić zrobił najgorszą rzecz z możliwych - rzucił Pan "Ogółowi" swoją prawdę, ( która prawdą nie była ) i oczernił Pan kogoś, kto wykonał dobrze i rzetelnie swoją pracę - ja takich zachowań nie toleruję.

Kończąc przytoczę ładną puentę z bardzo podobnego tematu, który już tu kiedyś czytałam.

Brzmiało to mniej więcej tak:

"Wszystko się da, tylko trzeba być człowiekiem, dla człowieka" ...

:D kolorowymotyl ty chyba wszystko widzisz kolorowo.
Pisalem ze za 1 razem sprzedawca powiedzial ze nie zamieni towaru ani nie zwroci pieneidzy za niego,az tu nagle okazuje sie jaki on to szczodry i okazuje sie ze towar mogl zamienic :).
Za 2 razem kategorycznie odmowi i powiedzial z usmiechem na twarzy ze zaprasza do starostwa, wiec glosnym tonem odpowiedzialem ze skorzystam z tego.

A teraz pisze jaki on to Anilek chyba z rogami :)

A ty kolorowymotyl nie sugeruj tu jakis aluzji ,a co do twojego IQ to nie przekracza liczby w moim niku :D .

Panie Maniel67 ( - Akurat o IQ nie dotyczyło Pana, ale co do mojego absolutnie nie musi się Pan martwić - na moje potrzeby, jest ono wystarczające. Wprawdzie 10 to trochę mało, ale myślę, że ze swoich 200 pożyczy mi Pan trochę? ).

Panie Maniel67
Nie wiem, czym Pan się zajmuje i kim Pan jest, ale tutaj występuje Pan z perspektywy Pana-Władcy, któremu ktoś ośmielił się powiedzieć "nie".
Takich osób jak Pan, to nawet nie jest mi "żal" - takie osoby trzeba po prostu "olewać" po całości.
Niestety na rozbuchane ego i dowartościowywanie się na poniżaniu innych - nic się nie poradzi.
Nawet Pan nie chce zrozumieć problemu, tylko toczy Pan swoją chorą wojenkę, aby tylko wygrać, aby mieć rację, aby udowodnić, że Pan jest "górą"...

Nie wdaję się w dalsze polemiki - swoje zdanie wyraziłam, do założonego przez Pana tematu, więc niech Pan będzie uprzejmy personalnie nie odpisywać, cobym tu wracać nie musiała...

kupowalem komputer w apisie i wszystko bylo w jak najlepszym porzadku , obsluga ok nie mam im nic do zarzucenia ! zalezy jak kto trafi wszystkim nie dogodzi!

Sklep Apis powinien bez najmniejszego problemu wymienić kartę na inny model. Przecież to rzecz bardzo chodliwa a sprzedawca nie powinien mieć problemu z jej sprzedażą. Pamiętajmy o zasadzie KLIENT NASZ PAN. W dzisiejszych czasach po prostu trzeba dbać o klienta. Jaki by on nie był, sprzedawca powinien umieć z nim rozmawiać i w razie jakiegokolwiek spięcia doprowadzać rozmowę do łagodnego stanu a nie kontrować ją. Bierzmy pod uwagę że ceny na rynku komputerowym są bardzo zaniżone i właśnie dlatego sprzedawcy powinni być kompetentni a przede wszystkim mili. Klient po wyjściu ze sklepu powinien czuć się doceniony i mieć wrażenie że został z godnością i uwagą obsłużony. W końcu to ma być atutem kupna produktu w sklepie a nie internecie. Odnoszę wrażenie że w tej sytuacji Klient nie potrafił się dogadać ze sprzedawcą, lub na odwrót Sprzedawca nie dogadał się z klientem.

Prosta sytuacja:

Klient po zakupie towaru zorientował się, że produkt który właśnie kupił jest zły lub po prostu mu nie odpowiada. Bierzmy pod uwagę że czasem sam Klient nie do końca wie jaki dokładnie produkt chce kupić. Tutaj klient kupił kartę która okazała się zła( czyli sam nie wiedział co do końca bierze) Przecież nikt kto chce kupić chleb nie wychodzi z bułką w siatce. Wracając do sprawy, po pewnym czasie klient wrócił do sklepu z prośbą o wymianę kare na inna. Sprzedawca nie chciał jej wymienić bo po prostu stwierdził że mu się to nie opłaca. ( Tutaj mamy klasyczny błąd sprzedawcy, niestety czasem trzeba coś stracić żeby potem zyskać, nawet jeśli ta strata wynika z błędu klienta nie samego sprzedawcy ) Pamiętajmy że mowa tutaj a produkcje który de facto kosztuje tylko 100 zł. Dla klienta jest to dużo. Z punktu widzenia sprzedawcy kwotę 100 zł trochę inaczej się przelicza. W tym momencie doszło do spięcia pomiędzy klientem a sprzedawcą i o to mamy taką sytuację jak teraz. Sprzedawca zły, Klient zły. W geście dobrej woli sprzedawca nie powinien unosić się dumą i najzwyczajniej zaoferować klientowi wymianę karty na inną. Po czym mógłby delikatnie dodać iż sam klient nie do końca wiedział co chce i wina leży po obu stronach. Dzięki temu klient poczułby się zadowolony i wyszedłby z prawidłowym produktem a Sklep APIS zyskałby na reputacji.

CO DO SAMEGO SKLEPU APIS I JEGO POLITYKI NIE CHCĘ SIĘ WYPOWIADAĆ, BO PO PROSTU NIE LUBIE KOMUŚ KŁODY POD NOGI PODKŁADAĆ.

KLIENT NIE RACZYŁ SIĘ PODPISAĆ, WIĘC TAKŻE CIĘŻKO COKOLWIEK O NIM POWIEDZIEĆ, LECZ PATRZĄC NA JEGO POST WYŻEJ NIE JEST ON RACZEJ SPOKOJNYM I DO KOŃCA KULTURALNYM CZLOWIEKIEM

Chciałbym jeszcze dodać iż wypowiedz PANI "kolorowymotyl"
Jest bardzo dosadna ale i trafna :)