Jak palec w odbycie. Niby podniósł zabawę na następny poziom, ale coś tu śmierdzi.

Efekty specjalne nr.1 Tresc filmu: jak zawsze USA wchodzi z buciorami wszedzie i niszczy wszystko na swojej drodze.Ale ogolnie POLECAM a zwłaszcza w 3d.Pozdro

nie polecam w 3d, okulary drapią za uchem

kapitan bomba jest lepszy!!!!!!!!!

Prześwietny film.O mało sie nie rozpłakałem. Aż sie nie chce wychodzić z tej bajki do codziennej szarości.

Avatar, film wart obejrzenia w wersji 3D (w okularkach). Efekty techniczne ciekawe. Wydaje mi sie, ze tu nie chodzilo o jakies glebokie tresci fabularne ale wlasnie o zabawe w efekty. Dla mnie ciekawe byly obrazy z labolatorium, komputery a zwlaszcza ekrany. Mam nadzieje, ze ten film wprowadza nas w nastepny etap technicznych mozliwosci. Fajniascie by bylo, gdyby taki punkt informacyjny lun apteczny (ala Avatar: szybka stoiska pokazujaca mapy, rozklady jazdy itp czy w aptece na szybce wyswietlaja sie wiadomosci o leku, dawkowaniu...)mogl powstac w przyszlym dziesiecioleciu w Buskodromie czy limanowskich aptekach ... Ach jak ten Abvatar potrafi rozmarzyc ;)))

Przepraszam za literowki typu ABvatar ;)))w poprzednim poscie