Kaczyński jest człowiekiem chorym psychicznie, co potwierdza zresztą fakt, iż brał bardzo silne leki psychotropowe. Cała biała księga i wszystko co jest w niej zapisane to zagrywka pod wybory. Tu w Limanowej, gdzie od miesięcy szuka się powodu zamachu Smoleńskiego nikt nie zrozumie, że ten mały - wielki człowiek krajem nigdy nie będzie rządził bo to zadanie by go przerosło. Tu w Limanowej, nikt nie zrozumie, że sprawa Smoleńska dla polityków PiS już dawno przestała byc sprawą osobistą, a pozostała jedynie jako ich "być albo nie być", którego kurczowo się trzymają. Tu w Limanowej, nikt nie zrozumie, że PiS nie jest żadną alternatywą dla jednak nieudolnej Platformy. Tu w Limanowej, w głowach na zawsze pozostanie ciemnota.

100% racji, Twojej wypowiedzi nic ująć, bo dodać można jeszcze wiele
biała księga? wielka bzdura, szukanie durnych przyczyn tam gdzie ich nie ma (lub są słabe i bardzo, bardzo pośrednie)
aha, ja też mam jakąś przyczynę katastrofy i WINNEGO! jest nim niejaki Innocenty Kaloryfer - kierowca cysterny tankującej samoloty VIP na Okeciu. Podaję przyczynę: 9 kwietnia Innocenty K. obchodził imieniny, ponieważ brał antybiotyki na alergię, obalił ze swoim szwagrem tylko pół basa (zazwyczaj pili do upadłego), następnego dnia był w stanie pójść do pracy i zatankować przed lotem TU-154 (gdyby zapił nie doszłoby do tej tragedii)
To jest własnie biała księga PiS.
Czas uderzyć sie w piersi i przyznać do winy, oni nie powinni tam lądować, przy tych warunkach należało dać sobie spokój z obchodami i błyskami fleszy na cmentarzu i wrócić do domu lub lądować na innym lotnisku.
Tylko ludzi żal...
Pzdr.

Nie jestem zwolennikiem pisu ani Kaczyńskiego - muszę zaznaczyć na wstępie.
"Kaczyński jest człowiekiem chorym psychicznie, co potwierdza zresztą fakt, iż brał bardzo silne leki psychotropowe" - rozumiem że znasz się na lekach i farmakologię masz w małym palcu? Takimi wypowiedziami potwierdzasz własne słowa że "tu w Limanowej, w głowach na zawsze pozostanie ciemnota" - nie każdy musi znać się na lekach ale jak się na czymś nie znam to na ten temat się nie wypowiadam. Jestem przeciwnikiem Kaczyńskiego, ale jestem też przeciwnikiem niemerytorycznej rozmowy, i powtarzaniu bez zastanowienia wszystkiego co wciskają do głowy jakieś szmatławce i telewizja. Sorry za offtopa

wydaje mi się… że eksperci od białej księgi przekalkulowali wszystkie za i przeciw i postanowili ujawnić swoje ustalenia w tej chwili… z dwóch podstawowych przyczyn:
1.Trzeba było przykryć "rewelacjami" rozpoczęcie naszej prezydencji w UE….
2.Wiedzieli… że nie znaleźli nic poza to co ustaliła komisja Millera….
Kto pierwszy ten lepszy...ale tu się spóźnili moim zdaniem trzeba było to zrobić 2 tygodnie temu... jeszcze …przed ogłoszeniem że protokół z prac komisji Millera trafił do Premiera...wtedy można by było wmówić że przyśpieszyli prace że wymogli zakończenie badań komisji...ktoś zaspał w PIS-ie...i nie widać spodziewanych efektów...

Z tragedii wielu rodzin i ze śmierci najważniejszych osób w kraju próbujecie robić politykę. Jeżeli ktokolwiek gdzieś na świecie ginie, to odpowiedzialne służby powinny dążyć wszelkimi siłami do wyjaśnienia okoliczności i przyczyn, chyba że to jest morderstwo jakiegoś reżimu, to wtedy nie dążą. Polskie władze oddały całe śledztwo w ręce Rosjan, a ci poprzez komisję MAK opracowali bardzo jednostronny raport, który tak na prawdę niczego nie wyjaśnia, jest niepełny, niespójny i w wielu wątkach wzajemnie się wykluczający. Komisja Millera tak na prawdę nie ma żadnych materiałów na podstawie których mogła by opracować wiarygodny raport, natomiast biała księga przedstawia wyłącznie fakty i dokumenty jakie udało się zebrać u nas w kraju, co do przygotowania wizyty, jak i zdarzeń po tragedii. I tyle, nikt nie musi tym grać, ani nie chce, poza wyjaśnieniem, bo to przynajmniej rodzinom się należy, niczego ugrać. Próba robienia z tego polityki, przez takie idiotyczne wpisy, jest, wobec najbliższych tych co tam zginęli niewyobrażalnym chamstwem i powielaniem ogłupiającego działania "zaprzyjaźnionych" mediów.

Znany-z całym szacunkiem,ale wymyśliłeś!Kto z tej katastrofy robił i robi politykę?Odpowiadam-od pierwszego dnia robią to politycy PIS-u,a przewodzi im najbliższa osoba śp.Prezydenta,jego chory braciszek Jaruś.

Miller po ogłoszeniu raportu pójdzie do odstrzału bo wnuk wermachtowca będzie nie zadowolony ,z niego>:-D

Miller się umocni...i myślę że to jedna z nielicznych osób która ta tym raporcie zyska...znany...dyskutujemy na temat białej księgi którą przygotował PIS....dlaczego nam zarzucasz że "Z tragedii wielu rodzin i ze śmierci najważniejszych osób w kraju próbujecie robić politykę" czy ktoś z nas to przedstawił...NIE...zastanawiamy się nad tym dlaczego teraz...sam przyznaj jest to nie przypadkowe...

sądzimy...

coś nie tak???...czyżbym ubrał nie te
8):)

nie tamte8o

Znany, cieszę się, że wyjaśnienie sprawy katastrofy smoleńskiej zmieni życie Twoje i Twoich dzieci. Cieszę się razem z Tobą bo mojego życia to nie zmieni. I jeśli chcesz by głównym zadaniem polskiego rządu było wyjaśnienie katastrofy Smoleńskiej, zagłosuj na PiS. Na szczęście więcej niż połowa polski ma w głowie po kolei. Powołujesz się na tragedię rodzin ofiar. Wątpię by chcieli wywlekać swoją prywatną tragedię cały czas na wierzch - bo ta sytuacja się nigdy nie skończy, wiecznie będą ją wyjaśniać. Ups, moje niedopatrzenie - jest jedna taka rodzina, nazywają się Kaczyńscy.

Sniper...równie dobrze mogliśmy sie nie zajmować katyniem tym z 1940. niektórzy do dzisiaj uważali by że rosja to nasz najlepszy przyjaciel a stalin to dobry dieduszka głaszczący dzieci po główkach. zagłaskał tak kilkanaście tys. naszych. masz racje, po co tu cokolwiek wyjaśniać. jak ktoś lubi mieć pana i lubi mu merdać ogonem i chodzić na łańcuchu, to rzeczywiście nie widze potrzeby wyjaśniania czegokolwiek. głosuj na kogo chcesz, w końcu mamy "demokrację" i fajnie że masz w głowie po kolei - oczywiście fajnie dla PO :)

Kto robi politykę...???...czy uważacie że powołanie Państwowej Komisji do zbadania okoliczności i przyczyn zaistniałej sytuacji było polityką???...moim zdaniem było obowiązkiem...natomiast powołanie eksperckiej komisji PIS i przedstawienie przed ukazaniem się gotowego raportu Państwowej Komisji jest polityką...gdyby raport Millera pojawił się i dyskutowałoby się po ekspercku na temat dokumentów w nim zawartych-zgoda było by to jak najbardziej wskazane… ale teraz… ukazywanie swoich ustaleń jest typowo politycznym zagraniem...źle to zrobiono...PIS dał czas na odniesienie się do własnego raportu przed przedstawieniem rozstrzygnięć komisji...łagodnie powiedzianym słowem… jest słowo wyrwali się jak Filip z konopi...to opracowanie PIS i przedstawienie przed ukazaniem się raportu państwowej komisji jest robieniem z tragedii wielu rodzin i ze śmierci najważniejszych osób w kraju polityki....do czego mamy się odnosić…???...nie znamy dokumentów przygotowanych przez Rząd…możemy jedynie konfabulować…dlaczego w takim terminie to przedstawiono a „podobno” dawno było to gotowe... to i na to pytanie nie znajdziemy odpowiedzi…

Dużo racji jest w tym co piszesz Złościwcze. A co do słów bombla - widać są ludzie, do których logiczne argumenty nie docierają. Porównanie katastrofy smoleńskiej do II Wojny Światowej jest nieporozumieniem i jest oznaką braku szacunku do polskiej inteligencji, którą wymordowano w 1940 roku. Czasy się zmieniły, standardy polityczne również, tylko niektórzy po prostu nie dorośli do XXI wieku. Ale cóż, zajmujmy się nadal wypadkiem lotniczym - co tam gospodarka, dalej bądźmy zadupiem świata.

widze Sniper że czytanie ze zrozumieniem opanowałeś do perfekcji. nie porównuję II Wojny Światowej do tragedii w Smoleńsku. Katyń to przykład. chodziło mi o sam fakt dążenia do wyjaśnienia prawdy i znaczenia historii w naszej świadomości narodowej. piszesz że zajmujemy się wypadkiem lotniczym. no to chyba jednak nie był zwykły statystyczny wypadek w którym zgineli zwykli statystyczni ludzie. pisanie że XXI wiek zwalnia nas z dbania o pewne wartości jest z twojej strony totalną porażką.

co do pytania zlosciwca : "Kto robi politykę...???" odpowiadam - w tej chwili to ty sam robisz taką politykę. katastrofa w Smoleńsku sama w sobie była polityką...i będzie. jak Tusk sie ścigał z Kaczyńskim po to żeby być pierwszym na miejscu tragedii to nie była to polityka ?...zadawanie takich pytań i oskarżanie kogokolwiek o robienie polityki nie ma chyba większego sensu. polityka w naszym życiu była jest i będzie. wszyscy ją uprawiamy :|

bombel...każdy rozumuje na swój własny sposób...zajmujemy się tematem białej księgi i dlaczego została przedstawiona w takim terminie...przedstawiamy swoje zdania na ten temat... temat katastrofy przedstawia w odrębnym temacie zalman... ja nikogo nie oskarżam i nie robię polityki ja przy białej księdze nie pracowałem i nie ustalałem terminu jej ukazania...termin moim zdaniem jest chybiony i przy swoim zdaniu pozostanę...jeżeli "Tusk się ścigał z Kaczyńskim po to żeby być pierwszym na miejscu tragedii" to teraz śmiało można napisać że Kaczyński chciał wyścigać Tuska i zrobił to źle...albo inaczej w sposób mało przemyślany...a podobno sami eksperci Mu doradzają...to mnie dziwi...

krótko mówiąc po premierze z Krakowa następna porażka południu z tym, że ofiar będzie więcej/co najmniej dwie/

blizniak...nie pomyliłeś tabletek...chyba ze mineralna Ci zaszkodziła...kompletnie nie rozumiem...to pewno starość...

porażka po niedoszłym premierze z Krakowa i porażka południa tzn. małopolskiej frakcji po przetłumaczeniu na trzy języki raportu.

no teraz rozumiem starość to starość...wyśpij się...tylko uważaj na kręgosłup...:)

"no to chyba jednak nie był zwykły statystyczny wypadek w którym zgineli zwykli statystyczni ludzie"

Czyżby niezwykli ludzie byli nietykalni i ich wypadki nie dotyczyły?

tutaj macie rzeczowe uzasadnienie teorii zawartych w śnieżnobiałej księdze mądrości
http://www.zboku.pl/zdjecie,iId,316560

jaki autor taka księga

słuchałem wypowiedzi Pani Małgorzaty Waserman na temat białej księgi i byłem lekko zaskoczony jej wypowiedzią...

to ja też sie wpisze do pamiętnika :D
- 4.07.11
godz 19.48 wszedłem na forum limanowa.in. otworzyłem temat
białej księgi, przeczytałem ostatnie wpisy i wcale nie byłem nawet lekko zaskoczony

też Cię pozdrawiam...i znikam...