Penie,że MORZNA ,ale z drugiej strony to zależy iloma motorami chcesz jeździć w zimę.?

chłop zapomniałeś o HEJ 8o

Tak,dziękuję,że przypomniałeś.Jeszcze literki "w" zapomniałem.HEJ

można!:)przynajmiej będzie temat na stronkę jak się mim ROZDUPCYS:-)

Polak, moszna, a nawet trzeba, bo jak wjedziesz motorkiem w rów to go wypchasz, a jakbyś samochodem wjechał, to sam raczej nie dasz sobie rady :)

Tylko nie zapomnij łańcuchów założyć :P No i musisz mieć przy sobie odmrażacz, jakby Ci uszczelki zamarzły i nie mógłbyś wsiąść na motor, albo też później, gdyby przymarzły Ci spodnie do siedzenia, albo dłonie do kierownicy :P

ludzie ale sie nie pytam czy się da jeździć motorem tylko czy gliny nic nie zrobią jak złapią niech jakiś gliniarz się wypowie!!!!!!!!!!!!!!

Gliny niema, ziemia już trochę przymarzła. Najwyżej możesz iść tam, gdzie wyrabiają wyroby gliniane, może Ci pozwolą porozmawiać z gliną :)

Proponuje wybrać się na cegielnię. To tak w nawiązaniu do posta djdeejaya

Możesz wykopać dołek za stodołą i porozmawiać z gliną. Będzie bliżej jak na cegielnie

Nie morzna tylko można, polecam Słownik ortograficzny zamiast motoru n a zimowe wieczory

W Polsce można jeździć na moto w zimie, problem jest w Niemczech, gdzie wprowadzono nakaz używania opon zimowych.

bobasek, ale ziemia jest zmrożona w zimie, więc wykopać ciężko będzie :P

viper, moszna założyć zimówki jak się uprze, ale nadal pozostaje kwestia przymarzania do motóra :)

Generalnie tak prawo tego nie zabrania, ale przyjemności w tym nie wiele. Jak dobrze się wyposażysz to nawet nie zmarzniesz. Problem w tym że, stroje z podgrzewaniem są kosmicznie drogie, dwa pozostaje problem że strasznie łatwo zaliczyć ślizga.

Za to możesz być jednym z pierwszych polskich drifterów motorowych :)