I jeszcze jeden artykuł na temat...
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/ryzykowny-romans-gmin-z-parabankami/1r9l0j

"Sytuacja gospodarcza samorządów pogarsza się z roku na rok. W minionych trzech latach ich długi wzrosły o prawie 4,3 mld zł i w końcówce ub. roku przekroczyły 72,1 mld zł, podaje "Rzeczpospolita"."

Nie no, nie wierzę przecież tak olbrzymi dług jest nie do spłacenia. Nasze roczne PKB (wszystko co wyprodukujemy) wynosi około 500 mld dolarów. A przecież do tego dochodzi jeszcze dług rządowy.

W całej Polsce są zadłużone samorządy.

Ale są duże różnice w zadłużeniu tychże samorządów i podobnie jest na terenie limanowszczyzny o czym mogliśmy się niedawno dowiedzieć, np. Słopnice,Łukowica, Kamienica mają zadłużenie prawie że zerowe a Jodłownik zastawia nieruchomości bo przekroczył ustawowy limit zaciągania normalnego kredytu powstaje pytanie skąd takie różnice bo patrząc na te gminy nie widać znaczącej przewagi inwestycji w Jodłowniku, może to kwestia oszczędnego gospodarowania gminnymi pieniędzmi.