Na poczatku wiadomo strach, bo nie wiesz dokładnie co Cie czeka. Polecam spróbować, dla odważnych świat należy. Są różne prace, w jednej pracujesz po 40h tyg jak trafisz do innej to 60h tyg. Życie zupełnie inne niż w Polsce. Nie wiem jak się wybierasz(kontrakt czy pośrednik)wszyscy chwalą kontrakty(ale ciężko sie dostać) ja bylem 2 razy przez pośrednika i też nie narzekam, wszystko miałem zapewnione dojazd(PL-NL/NL-PL) dojazd do pracy, mieszkanie, ubezpieczenie, wypłaty co tydzień tylko jedzenie mi na głowie zostawało ;-]
Masz pytania pisz na PW.
Pozdro

sam wybieram się do Holandii mam wielu znajomych z tego co słyszałem nie jest źle i po jarać legalnie można:))

no to juz dwóch bylo w NL no ale jak sie nie ma kontaktów to trzeba liczyc na uczciwego pośrednika a ty sznycel co tam robiles w tej holandi jesli mozna wiedziec :) jedziesz tam jeszcze ????

Poczatki sa zawsze trudne. Jezeli znasz jezyk angielski to holenderski nie jest zazwyczaj w pracy wymagany. Oczywiscie Nl-owcy doceniaja to jak ktos sie posluguje niderlandzkim. Jesli chodzi o prace to tak jak napisal sznycel.Trzeba uwazac troszke na holenderskie biura pracy, bo ostatnio duzo sie slyszy o wyzyskiwaniu Polakow.
Ogolnie kraj bardzo piekny, ludzie jak dla mnie sympatyczni i otwarci, chetnie sluza pomoca innym.
Chociaz ostatnio przejawia sie troszke niechec do Polakow, ze wzgledu na ich zachowanie.Powodzenia.