Po co te lamenty ? nie chcesz, nie dawaj nic ,nie ma obowiązku.Ksiądz przecież nie woła o datek.Proponuję dorosnąć i tyle.Życzę miłej rozmowy z księdzem.HEJ

Bardzo dobrze że poruszany jest ten temat. Logon taka jest niestety prawda. U mnie Ks też rozglądał się po całym domu. Kolęda duszpasterska powinna zmienić nazwę.....

Chlop masz całkowitą rację a ja jeszcze dodam że ksiądz chyba na siłe nie wchodzi do domu! Sami ludzie robicie z tego cyrk a potem jeszcze opowiadacie o tym niesamowite historie!!!

A kurde niech nawet czołgiem jeździ.. jak nauczyli dawać kasę po kolędzie to co się dziwisz że "bryką jeździ" przecież nie musisz mu dawać nikt cie do tego nie zmusza.

@Misia 25 - z początku myślałem, że to bujda ale skoro piszesz, że z tym samym się spotkałaś u siebie więc to prawda. Więc napisze dalej, że w jednej rodzinie pytał się nawet po co dzieciom tyle zabawek. A co go to obchodzi jak nie daje na to ani na utrzymanie dzieci. Fajnie by było gdyby ktoś się jeszcze odezwał z tych miejsc co ksiądz proboszcz ich odwiedził.

@chłop - oczywiście, że nie ma obowiązku dawania ale jak z wyczekującym spojrzeniem patrzy abyś mu dał, to co masz zrobić ? A kiedy dasz to nie powie, że nie chce tylko bierze.

@asia2 - Czyżbyś miała księdza w rodzinie, że uważasz, że poruszając ten temat robimy cyrk ? To nie są niestworzone historie ale prawda.

Logon: - prawdą też jest noszenie i aktualizwanie kartotek osobowych podczas kolędy, kojarzy sie z pewną służbą z przeszłości, której kartoteki znajdują się obecnie w IPN!!!

"Ksiadz proboszcz juz sie zbliza
Juz puka do mych drzwi
Pobiegne go przywitac
W mym reku wino drzy
O szczescie niepojete
Ksiadz sam odwiedza mnie
Sasiedzie wspomoz renta
Bym mogl pokazac sie
W spizarni trzymam koniak
W lodowce wodki dwie
Pobiegne po kieliszki
Ksiadz lubi napic sie
O szczescie niepojete
Ksiadz wypil flaszki dwie
Sprowadze go po schodach
Bo sam wywroci sie
Ksiadz wzial do reki krede
Napisal K plus M plus B
Na dole ministranci
Juz niecierpliwia sie
Otwieram drzwi Toyoty
Ksiadz proboszcz chwali mnie
W swej Nysce policjanci
Zyczliwie smieja sie
Ksiadz ruszyl z piskiem opon
Nie zdazyl uciec kot
Zahaczyl swiatlem o slupek
I wyrznal bokiem w plot
Ach placza parafianie
Co widzieli wypadek ten
Toyota duzo kosztuje
Znow trzeba dac na msze"
/ z repertuaru P.Kukiza i Piersi na melodię "Pan Jezus już się zbliża...".:O

Przypomniał mi sie dowcip a propos
Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i po święceniu domu mówi do małej dziewczynki:
- A umiesz się żegnać, moje dziecko?
- Umiem. Do widzenia

No to tyle w temacie :)

Logon, nie mam księdza w rodzinie i wcale ich nie bronie ale może wystarczyło tylko żebyś wyszedł po tego księdza i zaprowadził go do pokoju w którym była zebrana rodzina wtedy nie musiał by Was szukać po łazience!

Do kolędy i odwiedzających mój dom księży podczas jej trwania podchodzę bez entuzjazmu .W ubiegłym roku jednak zostałam pozytywnie zaskoczona.Był u mnie Ksiądz Proboszcz .Nie wizytował całego domu , udał się tam gdzie został zaproszony .Rozmowa nie była wymuszona ani sztuczna .Poruszaliśmy wiele tematów .Jest to człowiek mądry i o wysokiej kulturze bycia ,słucha nie tylko słów ale sposobu ich przekazu.Uważam ,że jeżeli masz jakies uwagi do jego zachowania to powiedz wprost - na pewno zrozumie .Kolęda też nie jest obowiązkowa , wystarczy podziękować a na siłę nikt nie będzie wchodził. Mi osobiście było by miło gdyby moją Rodzinę odwiedził również w tym roku .

Nie slyszalam, zeby przyjmowanie ksiedza bylo obowiazkowe, wiec w czym problem? Najpier przyjmujecie a potem obgadujecie i wypominacie kase, ktora dajecie. Ludzie ludzie...

Ja tam przyjmuje ale kasy nie daje. Dla mnie to byłoby poniżające płacić za to ze człowiek mnie w domu odwiedzi. Ale wasza sprawa kupujcie wizyty a nawet inne usługi hehehe nie moja sprawa. Każdemu wolno wydawać kasę na to co lubi, tylko nie piszczcie ze musicie dawać.

........ w tym roku niestety ,odwiedzający mnie kapłan nawet nie zdjął nakrycia głowy...od modlitwy aż do wyjścia :(

Może to był biskup z mitrą na głowie? Może rabin w jarmułce?

dobrze ze probosz kobietom majtek nie sprawdza czy czyste maja

macie racje, nie musimy dawać żadnych pieniędzy;
gdyby ktoś z nas był w potrzebie to czy ksiądz pomógłby nam?
z logicznego punktu widzenia

na Mazowszu, na Śląsku czegoś takiego nie ma nawet drzwi księdzu nie otworzą.
Jestem katolikiem, wierzę w Boga, ale Bóg mi nie każe dawać księdzu i nie daję, bo w imię czego, i dlaczego, przecież on też zarabia, i to nieźle, a jak nie chce chodzić po kolędzie, to nie musi.
Z czystej uprzejmości tylko, ksiądz mógłby zdjąć buciory bo już od kilkunastu lat co roku ma przygotowane kapcie, a ten wchodzi z brudnymi buciorami, za rok zdejmę dywan. I po sprawie.
Pozdrawiam

U mnie też nabrudził ,że hej.A sprzątałam cały dzień.Wolę kolędników.