Kupno samochodu to zawsze ważny moment i dobrze wiem, jak łatwo się pomylić. Sam niedawno rozglądałem się za używanym autem i bałem się, żeby nie trafić na egzemplarz po wypadku albo ze sfałszowanym przebiegiem. Kolega podpowiedział mi, żeby sprawdzić raport historii pojazdu. Szukałem czegoś prostego, bez skomplikowanych procedur i natknąłem się na https://stat.vin/pl/vin-decoding/ Wystarczy wklepać numer VIN i w kilka sekund można dowiedzieć się wszystkiego – od danych technicznych, poprzez ewentualne kolizje, aż po zmiany właścicieli. To naprawdę daje spokój, bo masz czarno na białym, czego możesz się spodziewać. Takie narzędzie pozwala szybko wychwycić ukryte problemy i oszczędzić nerwów. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę, gdyż pozwoliło świadomie wybrać samochód i uniknąć przykrych niespodzianek. Teraz zawsze sprawdzam VIN, zanim zdecyduję się na oględziny – to naprawdę proste i daje przewagę w rozmowie ze sprzedawcą.