Oczywiście, jest pięknie, ja tam rodziłam rok temu i naprawdę było cudownie. Rodzących na cały odział było 2 - czyli ja i jedna pani, dlatego cały czas wszyscy się nami interesowali, koleżanka miła znieczulenie za darmo - ja nie chciałam - za szybko postępował poród, pokoje z łazienkami, tv, pielęgniarki na każde zawołanie. Szczerze polecam. Ja miałam 30 km do roztoki , do limanowej 20 więc nawet nie zastanawiałam się gdzie rodzić. Pierwsze dziecko rodziłam w Ujastku, było ok, ciasno ale lepiej niż w Limanowej, a drugie właśnie z Roztoce. Chcesz wiedzieć wiecej, napisz do mnie, opiszę może lepiej :)

jakem Pinokio to ... nie kłamię ale..8o

Witam, gdzie ta Roztoka się znajduję?

Drogie panie, na oddziałach położniczych pracują POŁOŻNE, a nie pielęgniarki ! Te mogą pracować chyba co najwyżej na oddziale noworodkowym. Jesteście kobietami i powinnyście wiedzieć, że te dwie profesje - o ile wiem - jednak trochę się różnią.
Słuchałem ostatnio dyskusji radiowej o prywatyzacji słuzby zdrowia i wynikło z niej jedno. Prywatne szpitale i przychodnie zajmują się tylko prostymi i dobrze płatnymi (opłacalnymi) procedurami medycznymi. Procedury specjalistyczne i mało opłacalne (schorzenia przewlekłe np. onkologiczne, powikłania, itp) odsyłane są do placówek państwowych. Więc poród w placówce prywatnej jak najbardziej. Ale potem w razie jakichkolwiek powikłań raczej nie będziecie tam miło widziane. Więc w przypadku prywatyzacji całej służby zdrowia, może zdarzyć sie nawet tak, ze niektóre szpitale specjalistyczne znikną, a pewne schorzenia nie będą leczone, bo "prywatnie" się to nie opłaci. No, chyba że odpłatnie.

Moja kuzynka tam tydzień temu rodziła i jest zadowolona.

Ponieważ mam niedlugo rozwiązanie też myślałam o Roztoce i bylam tam obejrzeć ten szpital wraz z mężem. Pierwsze wrażenie jest b. dobre, jest super wyposażenie, miły personel i wanna do porodu w wodzie. Ale po rozmowach z kilkoma znajomymi zrezygnowalam z żalem z porodu tam, bo dowiedziałam się, że w przypadku powikłań noworodek jest transportowany do tarnowa, specjalną karetką, która wyjeżdża z krakowa. wg. mnie jest to ryzyko i za dlugie oczekiwanie. Jeżeli jednak ktoś ma idealną ciążę i wszystko przebiega ok to polecam, warunki i położne są super, a przede wszystkim nikt tam nie oczekuje gratyfikacji finansowych, jak to bywa w państwowych szpitalach.

ja co prawda tam nie rodziła ale mogę sie wypowiedziec bo pochodzę z okolic roztoki i wiele słyszałam! i szczerze odradzam! dziecko mojej znajomej umal tam nie umarło bo pediatry nawet tam nie było. powaznie!

Przy wyborze miejsca porodu proszę myśleć przede wszystkim o dziecku! Ja dwa razy rodziłam w limanowskim szpitalu - pierwszy poród masakra, totalne zaniedbania lekarzy - ginekologów, córka żyje tylko i wyłącznie dzięki wspaniałym położnym i rewelacyjnej opiece oddziału noworodkowego. Za drugim razem nieco lepiej ale znów dziecko wymagało pomocy. Podkreślam, ze opieka nad noworodkiem w limanowskim szpitalu jest naprawdę wspaniała! Wszystko inne da się znieść!

coś jest w tym co pisze limonka....
ja też jestem przed rozwiązaniem i zastanawiałam się nad Roztoką do czasu gdy moja znajoma tam nie rodziła...
Mieszkała wcześniej w KRK gdzie (przy komplikacjach ciążowych cukrzyca i in.) rodziła pierwsze dziecko.
Tu chciała wybrać najlepszą opcję i zdecydowała się na Roztokę... Pomijając przyduszenie dziecka podczas porodu to nikt nie chciał dziecku wykonać dodatkowych badań na cukrzycę i in. związanych z wcześniejszymi komplikacjami. Dopiero jak lekarka z KRK prowadząca pierwsza ciążę zadzwoniła kilka razy uświadamiając ich jakie to jest lekceważenie zagrożenia zrobili badania (dopiero po weekendzie) bo niestety rodziła z soboty na niedziele...
Skończyło się na tym że dziecko "wylądowało" w Prokocimiu...
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło...
druga moja znajoma też tam rodziła - bez powikłań - w 100% zadowolona i poleca wszystkim....
Więc decyzja należy do każdej z Was drogie przyszłe mamusie:)

Roztoka należy do gminy Łukowica czyli najbiedniejszej w Polsce ;) Z kolei o limanowski szpital nie ma zbyt dobrej opinii. Ciężki wybór ;) Nie zazdroszczę :)

@wiesmak
Nie nabiłeś a strzeliles przygłupie!!!!
Weź mape do łapy i się poducz o którą Roztoke chodzi!!!

@iq1:

Autorka tematu też nie zaznaczyła, o którą Roztokę chodzi, więc nie ciesz tak swego spienionego pyska ;) Starych Wsi też jest sporo na świecie. Ale tobie najbardziej odpowiadałaby ta leżąca na Białorusi, bo to twoje klimaty :) I twego mentora także :D