Jaki to element i jakie usterki?
Za lampy nie wrócą.

chodzi o drzwi jedne i drugie .przy kolizjii zostaly przerysowane i wgniecone.a wczsniej tez bylo wgniecenie ale na ale wcalkiem innym miejscu i nie byla to jakasz szkoda zglaszan ado ubezpieczenia.

Masz jakieś oświadczenie, czy policja była?

Czy ewidentnie widać, że szkoda była wcześniej?

tak widac ewidentnie ze nie jest toz wiazane ze szkoda bo jest jakby calkiem po drugiej stronie elementu.nawet nie blisko wgniecenia z kolizjii.jest oswiadczenie sprawcy ze przyznjae sie do spowowdowania kolizjii,sprawa zalatwiona byla bez policjii.

wlasnie ze szkoada nie ma wspolnego nic tamto uszkodzenie i o to chodzi czy teraz nie bedzie problemu ze powiedza ze i tak uszkodzone wiec mala wartosc wiec za to nie dadza.

Zgłoś szkodę przez telefon i umów się z agentem na oględziny u siebie pod domem.
Przed oględzinami umyj dokładnie auto szczotką, używając ciepłej wody z płynem do naczyń. Nie używaj szamponu, nie poleruj, ani nie wycieraj,
Daj agentowi wszystkie dokumenty i nie mów, że były wcześniej jakieś uszkodzenia, jeżeli sam o to nie zapyta. Pozwól mu pisać co chce, oni lubią mieć fantazje.

Niewiem czy nadal jest możliwość, by to przeszło, ale ja jak miałem szkodę do obejrzenia, to umówiłem się u blacharza, który po propozycji ceny którą podał rzeczoznawca, powiedział, że on w tej cenie nie naprawi i rzeczoznawca wyceniał ponownie pod okiem blacharza. Miąłem też delikatne uszkodzenie, ale było tak, że skoro ktoś uszkodził dany element, to nieważne, że coś z nim wczesniej było nie tak - ważne, że trzeba go wymienić i policzył normalnie. NIe było to jakieś wielkie uszkodzenie, w stylu brak drzwi, ale jednak wgniotka była przed wypadkiem.
Po tej całej wycenie wyszło tak, że oprócz wymiany i roboty dość solidnej, mogłem pomalować elementy które nie ucierpiały w wypadku i jeszcze zostało na dokłądną polerkę całej reszty samochodu, więc świecił się jak pieskowi klejnoty. I jeszcze parę groszy zostało.

WIęc dobry blacharz, który będzie mógł uratować sprawę i pomóc podciągnąć trochę cenę

Najlepiej by było gdybyś miał to wszystko dobrze udokumentowane np. zdjęciami, jakimś nagraniem z dokładną datą etc. Polecam też zgłosić się do firmy Marshal, zajmują się profesjonalnie dochodzeniem odszkodowań i znają wszystkie możliwie kruczki, których można użyć w tego typu sprawach :)

Jeśli uważasz, że ubezpieczyciel zaniżył Ci odszkodowanie, to można zgłosić się do EuCO. Z tego co się orientuje, to dopłacają do odszkodowania, a cała procedura trwa bardzo szybko.