A jaki dokładnie silnik ? :)

jaka marka samochodu, jaka pojemność silnika, jaki rocznik i przebieg samochodu?

castrol jest super! wg producenta. a faktycznie to półka niżej niż mobil, który porównywalny jest z produktami Lotosu. Valvoline, Liqui Moly to zdecydowanie dobry wybór zakładając że kupisz oryginał.

"Do tej pory lałem 10w40"
Według mojej wiedzy 10w/40 to półsyntetyk
a 5w/40 to syntetyk, jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.
Uczono mnie także, że po większym przebiegu można przejść z oleju syntetycznego
na półsyntetyczny, ALE NIGDY NA ODWRÓT. https://img.limanowa.in/img/emotikony/warning.png">
Choć ostatnio i tego nie zalecają. ;)

jeśli to golf lub "audika w Te De Iku" to możesz wlać nawet barszcz z uszkami. Tylko powiedz kobiecie żeby nie przesadzała z octem. :)

A na poważnie to na 5w40 będzie się silnikowi "lżej" startowało i pracowało bo jest mniej lepki w dolnym zakresie temperatur. Po rozgrzaniu silnika już bez róznicy.

Rożnica między jednym a drugim jest znikoma, prawie nie zauważalna. Zauważalna jest przy porządnych mrozach. Wtedy rzeczywiście 5W40 jest przyjemniejszy dla silnika. Bardzo często bywa tak, że ktoś z 5-ki przechodzi na 10-tkę jak już się silnik wysłuży, zestarzeje, cieknie brudzi i ogólnie komuś już nie zależy. Ale żeby na odwrót?? No nie wiem, nie znam ale mechanikiem nie jestem.

@ andi - też mam taką wiedzę - ale ja jestem tylko glupiutką kobietką :P

Gdybyś miał nową furę, lałbyś według zaleceń producenta.
Do starego grata co wlejesz, to będzie i tak mu nie robi większej różnicy.

Dzięki za info... ostatecznie zalałem 10w40. Nie będę kombinował. Miał być mobil, ale zdecydowałem się ostatecznie na Magnetic od Castrol, czyli konkretnie http://www.motochemia.pl/castrol-magnatec-10w40-1l-polsyntetyczny-olej-silnikowy-benzyna-p-941.html
Sprawuje się całkiem dobrze.

Jak odróżniasz, że silnik pracuje lepiej, niż pracowałby na świeżym np. Lotosie, czy Orlenie?

Właśnie, po czym stwierdzasz, że sprawuje się całkiem dobrze, chociaż dopiero co wymieniłeś olej? :)
Mi to pachnie kolejną autoreklamą stronki, do której szanowny kolega wkleił linka...

Generalnie im starszy silnik, tym powinno się lać gęściejszy olej, czyli syntetyczny - > półsyntetyczny -> mineralny.

Ja do 5 letniej astry leję syntetyczny, ale do 10 letniej Hondy musiałem półsyntetyk lać.

Castrol to dobry sprzęt. Sam go leję do mojego benzyniaka i sprawuje się bez zarzutu.