To prawda!!!!!!!!!!!!

Należy wręczać kluczyki p. parkingowemu, żeby sam parkował i jeśli uszkodzi samochód - będzie za to odpowiadał. Niech sam się gimnastykuje:)))

ale to że tak nam kazuje stawać to jeszcze ok.. czasami się niektórym śpieszy i nawet mały kawałek miejsca odpowiada... nie wiem czy do was też sie tak zwraca.. ale do mojej osoby jest już bezczelny.. takimi tekstami do meni leci że już wole parkować na starostwie i zapłacić tą złotówke więcej niż iść do tego palanta i widzieć jego pysk /chodzi mi o tego matoła starego/ wieczorami żeby u niego nie parkować jadę sobie na krótką bo tam wieczorami już nie trzeba płacić.. on to któregoś dnia zauważył i wyleciał do mnie z tekstem /a wie pani że na krótkiej też się płaci? odpowiedziałam mu że h*j go to obchodzi gdzie ja staje.. i że jak chce to może sobie włożyć karteczkę jak mu to radość sprawi lecz ja tego nie zapłacę... i poszłam sobie dalej.. 2 tyg później śpieszyło mi się do banku i chciałam stanąć na rynku... były 2 miejsca wolne a ten matoł powiedział mi tak no wie pani.. tu miejsca nie ma.. lecz na krótkiej jest darmowy parking wyśmiałam go i od tamtej pory się tam nie pojawiłam.. nie pozwolę sobie aby tak mnie traktował człowiek którego w ogóle nie znam i on mnie również... jakoś prawie wszyscy parkingowi są znośni a ten jeden jest tak poje*any że szkoda gadać...

Widzę że poruszyłem drażliwy temat... No i dobrze! Oby jak najwięcej osób napisało o swoich przebojach z parkingowym. W stosunku do mnie też był delikatnie mówiąc niemiły a dokładnie rzecz ujmując wulgarny. Chyba na całym parkingu było to słychać. Jeśli jeszcze raz powtórzy się taka sytuacja to po prostu skieruję sprawę do sądu o zniesławienie. Może to go nauczy trochę kultury. Z tego co się orientuję to do urzędu miasta wpłynęło już na niego dużo skarg, a im więcej tym lepiej-może założą parkometry. Pozdrawiam

pewno byś chciał zeby ci jeszcze umył szyby dopompował koła a jak będziesz wysiadał ze swojej bryki to może ma ci rozłożyc czerwony dywanik.Facet ja uwarzam jast ok.a co niektórym z ta grzecznością się chyba p...bało w dyniach,chciałbym poznać twoją kulturę i jak widać zwrotym wulgarne też masz opanowane

prezes ja bym tylko chciał wsiadać do auta na parkingu drzwiami od strony kierowcy a nie od strony pasażera albo przez bagażnik gdy te od kierowcy są zablokowane!!!

Czarna,kulturą to Ty nie grzeszysz.A może należałoby się zastanowić dlaczego wszyscy chcą parkować w rynku.Niektórzy zapewne chcieliby wjechać prosto do sklepu,na dodatek nie płacąc za parking.Jest oczywiste,że bez samochodu dziś nie da się funkcjonować,ale na litość boską niektórych kierowców należałoby nauczyć,jak należy poprawnie parkować.Bo to jest dopiero sztuka.Pozdrawiam.

A słyszałeś o samochodach co drzwi się otwierają do góry.Myślę ze to będzie dobre rozwiązanie dla ciebie.wymień Brykę.

Zgodzę się z czarną - stary parkingowy nie ma za grosz kultury! Pocieszające jest to, że już niedługo kończy się mu umowa na dzierżawę placu a nowej miasto z nim nie podpisze.

Jasny nikt Cie nie prosi żebyś parkował na tym parkingu (jeśli Ci się nie podoba) to nikt Cie do tego nie zmusza!!!!Chyba parkingowy Cie nie woła z ulicy:D Z tego co wiem to w Limanowej jest parking za Kościołem, na Starostwie i koło Krasickiego też możeśz się zatrzymać.Ja parkuje na rynku i jestem zadowolona. A z prezesem się zgadzam "może musisz zmienić brykę" :D pozdrawiam :)

aaa... i jasny ciekawe czy uiściłeś opłatę u parkingowego???

Po ostatniej sytuacji która miała miejsce na parkingu na pewno juz tam nie będę parkował, a to czy uiściłem opłate hm...- stać mnie żeby zapłacić złotówkę za godz. Mam nadzieję ze niedługo ktoś inny przejmie ten plac.

"Ja parkuje na rynku i jestem zadowolona" Trudno "swojego" nie chwalić.

Ja tam parkuję i jestem bardzo zadowolony z obsługi.Przecież nie każdy tu musi parkować.Będzie więcej miejsca dla zadowolonych

Popieram Cię ciekawski, "będzie więcej miejsca na parkingu dla zadowolonych z obsługi" :)

pozdrawiam Cie Pheno i czekam aż się spotkamy :)

dziękuję i do miłego! ;)

nie miałam okazji tam parkować, jak na razie to parkuję za Bazyliką na 2 miejscach, inaczej nie wyjadę. Trudno, jak mówią- baba za kółkiem...xD

A wam chodzi o zapłatę czy o miejsce

gaga wqrzony człowiek rzadko kiedy zachowuje kulturę.. a ja pisząc o tym gościu od razu się wqrwiłam... bo ten człowiek to jest jedno wielkie nieporozumienie...

prezes chodzi o to że ten gość strasznie ciasno upycha te auta, a nie o zapłatę, wiadomo że wszędzie trzeba płacić.

gość jest niepowazny sam unikam w zasadzie to ten młody jeszcze gorszy,od takich mat..ów z daleka!!!!!!

jak sie popiesci to sie zmiesci - widac takie jego motto

smiechu wart jest ten parkinglk!!!

Sprawa parkingu była już poruszana. Polecam; http://www.limanowa.in/dziennikarstwo-obywatelskie,203.html http://www.limanowa.in/wydarzenia,224.html

mirek1 może źle Ci się trafiło, "ten młody" jest akurat wg mnie spoko.

mamy PARKINGOWĄ na parkingu:)hehe.. od dzisiaj na ul. Krótkiej podobno właścicielka tego parkingu wieczorami będzie stać na nim i zbierać opłaty i uwaga.. będzie podobno stać do równej 21.. więc darmowego parkingu na ul. krótkiej już nie będzie... :(:(:( aaa i nie wiem gdzie jest jakiś regulamin albo coś ale na tych dwóch parkingach od 19 płaci się z góry... pytałam się gdzie jest tak napisane albo coś.. lecz niestety odpowiedzi jasnej nei otrzymałam.. powiedziano mi jedynie że tak jest na wszystkich parkingach..

aaaa.. i zapomniałam:) pozdrowienia dla czytających to panów parkingowych z rynku:)

do końca ( wypowiedzenia ) dzierżawy niedaleko więc trzeba natrzepać kasy ile się da... na tytaniku orkiestra też "grała do końca" ;)

zgadzam się z tobą gregor. Oby jak najszybciej go wywalili!

Ten Prezes, Madziar i Ciuekawski to są właśnie synek parkingowego w jednej osobie, a tak dokładnie to ten parkingowy to jest pan Kuna zwykły prymityw prostak, wcześniej łapał się różnych biznesów(woził węgiel traktorem po ludziach ze składu,później handlował bydłem, cielętami -robił jeleni z hodowców, później jeździł swoim jelczem piaskarką z pługiem na wynajmie w zarządzie dróg gdzie siostra jego tam pracowała i podpisywała mu faktury i wykonanie usługi. Mieszka nad stacją gazową pod Jabłońcem, a parkin jest na jego żonę, na parkingu w rynku i na ul. krótkiej obsługują: tatuś z synkie a sistrzyczka parkingowego pracuje w Urzędzie Skarbowym, na dodatek oszukuje w gozinach na bloczkach- uważajcie .

to sie można było domyślić że ci co bronią tutaj tego człowieka to albo on sam.. albo jego rodzina lub też nawet jego znajomi o ile takich w ogóle ma.. z kimkolwiek rozmawiałam na jego temat, nikt o nim nie miał dobrego zdania lub też nawet obojętnego... każdemu coś zrobił, coś powiedział.. i z każdym zadarł... ale najbardziej rozbawiło mnie to jak sie dowiedziałam, iż kiedyś zażądał zapłacenia 1zł od kobity która tylko przejeżdżała przez parking.. gościu jest śmieszny.. kończy mu sie umowa więc stara się jak najwięcej wyciągnąć od ludzi... bo jak wnioskuje z posta antonid`a pan kuna będzie zapewne próbował otworzyć nowy biznes :) sprzątanie toalet.. chociaż wątpię aby się chociaż do tego nadawał.. z postu z góry wnioskuje że cała rodzinka jest siebie warta...

to sie można było domyślić że ci co bronią tutaj tego człowieka to albo on sam.. albo jego rodzina lub też nawet jego znajomi o ile takich w ogóle ma.. z kimkolwiek rozmawiałam na jego temat, nikt o nim nie miał dobrego zdania lub też nawet obojętnego... każdemu coś zrobił, coś powiedział.. i z każdym zadarł... ale najbardziej rozbawiło mnie to jak sie dowiedziałam, iż kiedyś zażądał zapłacenia 1zł od kobity która tylko przejeżdżała przez parking.. gościu jest śmieszny.. kończy mu sie umowa więc stara się jak najwięcej wyciągnąć od ludzi... bo jak wnioskuje z posta antonid`a pan kuna będzie zapewne próbował otworzyć nowy biznes :) sprzątanie toalet.. chociaż wątpię aby się chociaż do tego nadawał.. z postu z góry wnioskuje że cała rodzinka jest siebie warta...

Antonid - to ty jesteś jednak prymityw i prostak, bo tylko taki człowiek może wydobyć z siebie ten stek chamskich zdań i plotkarskich opinii. Znam doskonale zachowania wielu kierowców, którzy płatny parking traktują jako swój prywatny, dlatego uważają, że mogą bez uiszczania opłaty zaparkować na 5-10 minut, aby skoczyć po chleb do sklepu, czy po pizzę lub lody. Znam kierowców, którzy uważają, że parking to jest ich własne pastwisko i dlatego mogą zaparkować jak im się podoba, nie bacząc na to, że dla innych nie zostanie już miejsca. Próba zwrócenia uwagi takiemu człowiekowi w sposób grzeczny kończy się stekiem wyzwisk. Dlatego nie dziwię się parkingowemu, że traci nerwy - zresztą, aby taki ktoś coś zrozumiał, to należy wyłożyć mu to jego własnym językiem - ale wtedy jest oburzony i wyżywa się dodatkowo w Internecie. Wielu się dziwi (np. Czarna), że musi z góry zapłacić - a mało to jest usług, za które płacimy z góry ? - co w tym jest niezgodnego z przepisami? Spróbujcie nie zapłacić wcześniej za parkowanie w Nowym Sączu - parkingowy was dosyć szybko nakryje. Spróbujcie wjechać na parking koło Starostwa na 3 min. bez pobrania biletu i w efekcie nie zapłacenia - jakoś tam nikt na to nie narzeka. Wiem doskonale, że wiekszość tych którzy wyrażają się negatywnie o obsłudze parkingu na Krótkiej i Rynku to są ci, którzy uważają, że płacić za parkowanie mogą wtedy, gdy oni uznają to za stosowne. Tych ludzi można bez problemu wskazać palcem i powiedzieć jaki ma nick na tym portalu. W zasadzie wszyscy się znamy. Ciekam jestem, czy parkingowy poszuka sobie jakiegoś prawnika :).

moim zdaniem facet jest spoko on chce ustawić tak samochody żeby się jak najwięcej pomieściło no bo każdy chce parkować w rynku a miejsca mało...

ESKA spoko.. w NS nie wiem jak jest na prywatnych parkingach wieczorem bo szczerze mówiąc nie wiem gdzie są te parkingi skoro w większości sa parkomaty i tam owszem jest iż trzeba uiszczać opłatę wcześniej i wydruk dać w widocznym miejscu.. na starostwie jeszcze nigdy mi nie pobrali opłaty z góry.. a jakby sobie parkingowy zastrzegł takie prawo i gdzieś to napisał to bym się nie czepiała... to nie moja wina że mu się nie chce siedzieć do 21 tylko od 19 zbiera po 2zł bo zapewne będzie pani stać dłużej........ A co do tego że jemu nerwy puszczają.. innym ludzią też.. w moim przypadku to on zaczął... ja go nie znałam i nie miałam nic do niego.. ale jak kilkadziesiąt razy puścił do mnie dowciapny text lub też obrażający mnie i moją rodzinkę to mi samej nerwy puściły i się zrobiło jak się zrobiło... więc przepraszam cię ale gdyby ten koleś się zamknął w niektórych momentach i się nic nie odzywał tylko sobie zbierał kase jak to się robi na parkingach to pewnie wielu osobą byłby obojętny i nikomu nie zawadzał..

Czarna ja Ciebie nie rozumiem, jaki mi coś nie odpowiada to się tam nie pcham. Przypuszczam, że na tym parkingu takich jak Ty są dziesiątki - narzekają ale muszą zaparkować i pewnie wykłócać się bo oni stali tylko 5-10 minut, więc złotówka się nie należy. Sama byłam świadkiem takiej awantury. Czytając posty jestem święcie przekonana, że tu chodzi o kasę. Parkingowy pilnuje bardzo gorliwie swojego biznesu, a klienci mają na pizzę, na lody itp., ale na parking już braknie. A spróbujcie wjechać z Babcią do Centrum Pomocy Rodzinie lub po pampersy (5 min) - przed szpitalem też trzeba zapłacić. A jeżeli przyjedziesz do szpitala po 19 to też płacisz "z góry". Więc lepiej nie wyzywać się się od prostaków, bo czytając to zastanawiam się kto tu jest większym prostakiem. ESKA masz rację, do niektórych trzeba mówić w ich języku. Antoniod - Ciebie na pewno wychowała ulica.

mysza.. przepraszam cię bardzo lecz ja tam od jakiegoś czasu już nie parkuję... (na rynku)... więc tu o kasę nie chodzi.. wole na serio zapłacić tą 1zł więcej i stać na starostwie niż stać na rynku.. a jeżeli już stałam na rynku te 2 min /aby odebrać pizze lub też inne sprawy miałam na 3-4 min to się nie czepiałam tylko płaciłam to co powinnam... nikt mi nie powie ze nie zapłaciłam za to jak stałam te 2-3 min.. teraz jak stoję wieczorem na krótkiej to tylko po to aby zobaczyć jeszcze raz nową parkingową... bo fajna babka jest/była xD a co do niej to razem z mężusiem to się dobrali :)

Czarna... nie mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią (dziewczyno po co kłamiesz, że wogóle nie parkujesz na parkingu w rynku) jak to jest nie prawdą.Nie raz widuje Twój samochód(biały FORD FOCUS z czarnym znaczkiem playboya) na parkingu w rynku po godzinie 19.00 (gdy parkingowy kończy pracę) jednak chyba Ci szkoda tej złotówki??? :)

alez panie parkingowy.. młody czy też stary.. gdyby pan stał do 21 to napewno bym tam nie stawała po 19 bo jak to pan powiedział że mi pan coś zrobi z autem czy jakoś tak... /tak więc uwaga nigdy nie wiesz kiedy twoje auto będzie miało o jedną ryse więcej/ a tak to kto mi zabroni skoro siedzicie tylko do 19 i parking po 19 jest do użytku każdego tak samo jak i na starostwie... no ale wiesz.. może jakąś bramę postaw to nikt ci tam nie będzie wjeżdżał po tej 19 :) lecz z drugiej strony skoro tam siedzisz tylko do końca roku to po co ci to.. a i wielkie brawa za umiejętne rozpoznanie marki auta xD

aaa.. i tak ogólnie... po tej 19 nie ma chamstwa na parkingu czyli nie ma was i jest spokój :)

aaa.. i tak ogólnie... po tej 19 nie ma chamstwa na parkingu czyli nie ma was i jest spokój :)

aaa.. i tak ogólnie.. po tej 19 nie ma chamstwa na rynku... czyli nie ma was i jest spokój jak człowiek parkuje...

ESKA i Mysza nie wiem ale prostak i prymityw to wy jesteście albo jesteście zpokrewnieni z tym pazernym pseudo-biznesmenem parkingowym, chyba że macie coś ze wzrokiem bo jak można wytłumaczyć np. w zimie cały śnieg przez niego wypchany z parkingu na płytę chonikową przed telepunkt aby się inwalidzi i ludzie starsi przewracali bo jemu nie płacą że chodzą, śnieg swój powinien wywieźć w odpowiednie miejsce bo to się zalicza do kosztów w biznisie . Następnie dlaczego i jakim prawem zawęża chodnik dla pieszych i zarabia ich kosztem bo za chdnik nie płaci dzierżawy jest wyszczegółnione w umowie jaki jest jego obszar. A może już mi odpowiecie dlaczego prawie od roku jest obrucony w drugą stronę znak informujący o miejscu parkowania dla inwalidy i stoją na tym miejscu wszystkie samochody z wniesioną opłatą, a miejcse to wyłączone z opłaty jest w umowie. Czy dalej mam rozumieć że szanowny pan parkingowy tym działaniem robi to nie dla swojej wyrafinowanej pazerności a tylko dla dobra innych (pieszych,pojazdów niepełnosprawnych, itd.). No cóz mogę powiedzieć - ten chłop w przeszłości miał trudne dziciństwo, gdzieś się nabawił trudnej choroby o której nie jest świadomy.

Masz rację antonid ten typ na parkingu jest bezczelny, z kulturą niema nic wspólnego. samochody układa tak ciasno że ludzie walą drzwiami o drugie auta i targają spoilery wyjeźdzając na jego dyktando przodem na chodnik i mówi nic się takiego nie stało drwiąc z mniej doświadczonych kierowców, byłem tego naocznym świadkiem jak kobietę pokierował na chodnik przodem i pęknął spoiler a on jej mówił że nie musi pani oglądać bo nic się nie stało.

a ten chłop ratuje w internecie chamski sposób na jego biznes jak może przed tymi postami i wypisuje cuda o kierowcach jak nie chcą mu płacić a na pizzę idą pod różnymi nickami. W Nowym Sączu tak dla informacji tam gdzie jest parkingowy a nie parkometr jak kupisz kartę na jednym parkingu wyjedziesz i po chwili wrócisz na ten lub inny parking jeszcze w czasie wykupionym poprzednio to ci się liczy dalej ta karta, a spróbujcie to zrobić na tym blankiecie przejechać z parkingu na ul. krótkiej pod świerkową to wam wymieni na nową opłatę

Ten facet jest walnięty, nie rozumiem np dlaczego ma coś do ludzi, którzy nie parkują na jego placu, a tylko przechodzą obok parkingu. Człowiek idzie z zakupów lub w innej sprawie spotka znajomego, który parkuje, a ten idiota walnie jakimś durnym hasłem, obrazi przy ludziach kogoś, kogo nie zna. Co go obchodzi, że jego klijent zna przechodnia. Niech sie troche zastanowi...

Jeszcze coś, jak mu ktoś nie zapłaci przed19 , bo akurat nie podszedł do zaparkowanego samochodu, to przychodzi np do Apollo i zbiera opłaty z góry do 21. Oczywiście nie czepiam się że to robi, ale jak kogoś ciągnie za bety, albo szturcha i wali hamsko "dawaj szybko dwójke" to już przegięcie... A jeszcze jedno, klijent nie przeszedł z nim na "ty"... Być świadkiem takiej sytuacji - bezcenne

Ale rozgorzała dyskusja:) Wydaje mi się że kiedyś ludzie się mu "odwdzięczą" za to jak ich traktował. Panie parkingowy jeśli bierzesz udział w tej dyskusji to zastanów się nad sobą! Aha i jeszcze jedno- NIGDY WIĘCEJ MNIE NIE STRASZ ŻE PORYSUJESZ MI AUTO!!!

Bo to żałosne!!!

hehe ciebie tesh straszył że coś ci z autem zrobi?? hehe :)

czarna, nawet sobie numer rejestracyjny zapisał!

jak pewnie nie jednego auta, którego teraz właściciela tego pojazdu straszy... mojej rejestracji jak widać nawet nie musiał zapisywać...

z panem parkingowym he he mówcie do nie go porostu piszemy piszemy he he jest za skąpy im więcej aut tym większa kasa a potem jeździ sobie autkami :):) .... co tu dożo pisać .....

parking w rynku a co z parkingiem na krótkiej czy tam jest wszystko ok

parking w rynku a co z parkingiem na krótkiej czy tam jest wszystko ok

Ten pan a ściśle mówiąc właściciel kiedyś udawał, że nim nie jest aby uniknąć odpowiedzialności za auta zaparkowane na jego drugim parkingu na ul.Krótkiej. Generalnie auta są parkowane na chodniku tak, że nie można przejść, bo przecież im więcej aut tym więcej kasy płynie do kieszeni właściciela. Tylko gdzie są odpowiednie władze które przejeżdżają tamtędy i nic nie widzą???? To są nasze polskie układy i układziki, a w du.. dostanie i tak zwykły szary obywatel.

wabank, parking na krótkiej też jest jego, tak że uważaj. Jeśli ktoś ma do niego jakieś zarzuty to grozi że porysuje samochód!!

dlaczego przy okazji afery nikt nie zrobil porzadku z parkingami pana k teraz widac iz nie jest to problemem codziennosci lecz tylko wymyslaniem ludzi aby byl nowy temat na stronie

porysujcie mu tą jego bude ,w której siedzi w ramach odwetu.....;]

albo sprayem????? ;]

zastanówmy się kto to jest klient i nie ważne w jakim przybytku KLIENT nie jest zależny od ciebie-to ty jesteś zależny od klienta. KLIENT nie przerywa ci pracy,ale jest jej celem.Ty nie robisz uprzejmości KLIENTOM obsługując ich - to oni robią ci sposobność do ich obsługi. KLIENCI to nie statystyka - oni są ludżmi z ciała i krwi,uczuciowi,emocjonalni tak jak ty, z uprzedzeniami i przesądami. KLIENT to nie jest ktoś z kim można się kłócić bądż zgadzać.Jeszcze nikt nie wygrał sporu z klientem. KLIENCI to ludzie którzy przynoszą ci swoje potrzeby.To twoje zadanie zajmować się nimi i dzięki temu przynieść klientowi i sobie profit. I TYM SIĘ RÓŻNIMY.