Jak niektórzy słyszeli, wczoraj w 17 największych miastach polski odbył się protest paliwowy. Kierowcy jeździli bardzo wolno, tankowali za symboliczne kwoty, płacąc przy tym bardzo powoli, w szybach mieli wstawione kartki z hasłami antycenowymi. Może w Limanowej można by było coś podobnego zrobić? Nawet jeśli takie działania i protesty są bezsensowne, to i tak zawsze to lepsze niż bycie biernym i narzekanie na wysokie ceny.
Kierowcy - koledzy i koleżanki:
Wolniej trochę podczas jazdy, wolniej podczas tankowania i wywieśmy karteczki, niech każdy wie, że cos chcemy zrobić. No i jeśli oni chcę podnieść ceny jeszcze wyżej, to my znajdźmy czas na "spowolnienie" i utrudnienie jazdy tym, którzy mają wiele na tankowanie a chcą jeszcze więcej od nas wziąść podnosząc ceny

Amen