No to teraz się zacznie !!! NIE KUPUJĘ ŚRUBEK I INNYCH RZECZY W PRZYSZOWEJ !!!

Mamy teraz wszyscy dowód ile znaczy słowo pani wpływowej!!! Zarzekała się wraz z mężem że jezeli do przetargu przystąpi gmina to jej nie przebiją. Najpierw mieszali żby przetarg był że niby gmina nie może w nim brać udziału. Jak się już okazało że jednak może to SŁOWA SIĘ DOTRZYMUJE !!!! ZROBIMY WSZYSTKO ABY UTRUDNIĆ I UNIEMOŻLIWIĆ TAM JAKĄKOLWIEK DZIAŁALNOŚĆ !!! CHCECIE WOJNY Z CAŁĄ PRZYSZWĄ TO WOJNĘ MACIE!!!!

Najbardziej jest mi żal Pani wójt. ALE PANIĄ ZROBILI W BALONA haha W dodatku zrobiła to osoba która przymierza się na Pani stanowisko CHYBA TAK PANI TEGO NIE ZOSTAWI????

To jest UKŁAD !!!!!!, Ten co jest po wyroku z podkarpackiego ,(Marszałek) ,to pikuś przy tej GRUPIE.OJ ,kiedy piastuje się stanowisko w sejmiku ,to nic nie obowiązuje , brak słowa , brak szacunku dla mieszkańców, byle zwyciężyła PRYWATA!!!!!!!.Jednak koryto się liczy TA sprawa nie zostanie przemilczana ,a finał też niedługo , U.K.S wkroczy i przeglądnie papiery w Pszczółce .

Zenek1, miejmy nadzieję że masz dowody na swoje tezy, bo inaczej to do ciebie wkroczy C.B.Ś. i ci przeglądnie kwadrat po sam sufit... zastanów się niemądry człeku co bredzisz..

czyli co działka już sprzedana ??

Przed chwilą pytałem ,,, teraz już wiem, dzisiaj Przyszowa straciła swoje centrum... serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy się do tego przyczynili, dziękujemy prezesowi GS, dziekujemy Radzie Gminy, dziękujemy miłościwie nam panującej Pani Wójt ,,, obiecuje , że wa tego Przyszowa nie zapomni

Do tej pory milczałam..ale jednak się wypowiem. Przede wszystkim jeśli to prawda, to ja jestem zadowolona, że tak się to skończyło. I jako rodowita Przyszowianka piszę tu do abi38- PISZ ZA SIEBIE A NIE ZA CAŁĄ PRZYSZOWĄ! Jeszcze nie znam nazwisk wszystkich osób działających w całej tej "inicjatywie" ale po kilku nazwiskach śmiem twierdzić, że wolicie zrobić tam ławeczki dla Wicka "Historii" i reszty żuli i meneli niż dopuścić do tego by powstał tam pawilon, w którym wielu ludzi mogłoby otworzyć np kwiaciarnię, salon prasowy, fryzjerski aptekę czy choćby kawiarenkę czy lodziarnię. Pomysły można mnożyć. Szczerzę wątpię, że nowy nabywca zrobi tam skład budowlany. Znam go o tyle o ile-jak chyba większosc- "na dzień dobry". Zakupy u niego robię. W Pszczółce również i póki co nie zamierzam tego zmieniać. Wolę świeże w Pszczółce niż to drugie w centrum! Gdzie byliście wszyscy przy każdych wyborach wybierając tą BEZRADNĄ WŁADZĘ??? Naiwnie myśleliście, że wójtowa kupi. Tylko pytam się po co miałaby ładować kasę w coś co nie przyniosło by dochodu??? A tak to podateczek będzie zdzierać piękny od nabywcy. Chyba, że będzie umarzać tak jak to czyniła onegdaj podobno z magazynami. Skoro tak dbacie o Przyszową to dlaczego koło cmentarza nie ma parkingu w pasie w stronę sołtysa??? Dlaczego prawie na cmentarzu wiszą reklamy firmy kamieniarskiej???Dlaczego państwo P. zakupili od proboszcza działkę vis a vis kościoła??? Dlaczego nikt nie bojkotuje podnoszenia cen za śmieci??? Tego, że w gminie zatrudniani sa po kądzieli i po znajomościach??? Dlaczego nikt się nie odzywa, że stare magazyny marnieją??? (notabene jakiś żartowniś wyniósł na dach jednego z nich cały zestaw wypoczynkowy i można sobie posiedzieć i pooglądać widoki a nawet się zdrzemnąc i pomarzyć o swietnosci dawnej Przyszowej która kiedyś była gminą!)No właśnie- a propos dlaczego nikt nie rozliczy historii oraz tych, którzy doprowadzili do tego, że niegdyś gmina została przeniesiona i od tamtych czasów nasza piękna wieś traktowana jest po macoszemu???!!! Może szkoda, że Holendrzy do przetargu nie stawali!!! Wtedy by było lepiej.. Tabliczkę można by zamontować. Drzewko jakieś zasadzić.. czekając w kolejce po dary które się należą tym, którym się nie należą!!! Na koniec dodam, że mam nadzieję, że kiedyś będziemy się spotykać w owym centrum wsi- nie zniszczonym ale ładnie zagospodarowanym. A teraz rzucajcie kamieniami- przecież nikt nic za pazurkami z Was nie ma-no gdzieżby! Jeszcze jedno- jeśli faktycznie centrum zostanie zniszczone przez nowego nabywce(i nie ziszczą się moje nadzieje na ładny nowy budynek podobny jak w Łukowicy, który naprawdę sprzydałby się Przyszowej i Przyszowiakom- choćby z tego względu, że jak jest konkurencja to i klient na tym zyskuje choćby lepsze usługi i niższe ceny, to odszczekam co napisałam. No ładujcie we mnie a jak nie to racjonalnie przekonajcie mnie, że ławka dla żuli najważniesza dla całej społeczności Przyszowskiej.

i jeszcze jedno.. Wow-odkryliście Amerykę z tymi układami. Były sa i beda wszedzie. Od samej góry po sam dół dopoki doputy społeczenstwo nadal bedzie sie dawało wy.....ać tak jak to robi od 89 roku! Smutne ale prawdziwe niestety :(

Centrum miejscowości powinno być miejscem publicznym - to taka odwieczna zasada .... w cywilizowanych gminach , dobrze zarządzanych, w których dba się o mieszkańców samorządy robią wszystko co mogą by rynek był wizytówką, tymczasem w Przyszowej los centrum wsi od teraz będzie leżeć w rękach prywatnego inwestora, który co prawda może wybudować śliczny budynek, może stworzyć piękne centru , ale równie dobrze może teren odgrodzić i zrobić tam pastwisko ..... z jednym się z frann zgodzę, to mieszkańcy nazej wsi po raz kolejny przyczynili się do wyboru takiej, a nie innej władzy i teraz to im podziękujcie

Nie od dzisiaj wiadomo że to co w rękach prywatnych jest na ogół lepiej zarządzane i zadbane niż to co wspólne, państwowe albo społeczne.

Nie po to przecież inwestor zapłaci tyle pieniędzy żeby to później zgnoić, tym bardziej że ta nieruchomość tyle nie jest warta.
Wręcz przeciwnie- zainwestuje minimum drugie tyle i wtedy będzie tam ładnie i estetycznie, owszem, będzie robił biznes ale wszyscy na tym skorzystają.

Żadnego getta ogrodzonego drutem kolczastym pod napięciem tam nie będzie bo nie da się robić biznesu bez ludzi.

Wybuduje pawilon lub supermarket to dobrze, bo w miejscowości sklepów jest dużo ale naprawdę konkretnego żadnego, przynajmniej na obecne czasy.

Tak czy inaczej nie da się na nowo zaprowadzać komunizmu i władza nie pójdzie w ręce
ludu.

I nie będzie tak że jak ktoś chce kupić coś co jest wystawione na sprzedaż , ma na to pieniądze i jest mu to potrzebne i chce uczciwie zapłacić a nawet przepłacić to mu nie pozwolą.

A jak ktoś chce sprzedać coś co jest jego własnością i pasuje mu to uczynić jak najkorzystniej bo są mu potrzebne diengi to powinien sprzedać temu kto da najwięcej.

Ale lud mu nie pozwoli i każe sprzedać komu innemu, temu trzeciemu.

I temu trzeciemu każe to kategoryczne i bezwarunkowo kupić nie pytając nawet czy ma na ten zakup ochotę i diengi.

I co na to tzw. "Grupa incjatywna". Łudzili się wszyscy, że Wójtowa kupi tą działkę !!!!. Wójtowa nigdy nie popierała oficjalnie to co jej zaproponują przyszowianie. Uprawia politykę propagandy. A prezes GS byłby głupi żeby za działkę wyceniona na 610 tys. nie sprzedać za prawie milion zł. Chcąc zakupić coś to najpierw trzeba mieć kasę i najpierw o to trzeba było się postarać. Samymi chęciami zakupu niestety nie da się nic załatwić. Chcąc zablokować zakup działki przez kogoś innego niż gmina (niemając wystarczającej gotówki) trzeba było zmienić szybko plan zagospodarowania przestrzennego i uniemożliwić zabudowę tego terenu. Ale na o to nikt się nie postarał. I nie było by problemu. Oczywiście teraz to wszyscy się będą naciągać nad nowym właścicielem, który zrobi co będzie chciał mając nadzieję, że nie spaskudzi centrum wsi. I moim zdaniem nie należy się odwracać do niego tylko dojść do porozumienia żeby jego inwestycja upiększyła teren a nie zeszpeciła - myślę, że jest to do zrealizowania. Sama nagonka na niego nic nie da. Zawsze jeżeli jest dobra wola z dwóch stron to można się dogadać. Gmina oczywiście też może w tym pomóc. W jaki sposób??? a no w taki, że można by np. dołożyć na parking przed planowanymi budynkami lub coś innego w zamian co by zaakceptował inwestor. Bo teraz to tylko to pozostało bo na złość nic nie zrobi mu nikt. Tak sie robi w większych miastach chcąc coś uzyskać od prywatnego inwestora.
Zaraz Zenek i zbyniu i abi naskoczą na mnie, że jestem na Państwem "N" ale jak się nie myśli wcześnie to niestety tą żabę będziecie musieli połknąć. https://img.limanowa.in/img/emotikony/idea.png">

Tu nie chodzi o szermierkę ,nie o to kto ma racje.Fakty ,fakty , proszę prześledzić ,zapytać o te działki w centrum Przyszowej .Kto dokonywał wymiany ,zamiany ,kiedy i jak to się odbywało (są dokumenty) za jakie działki centrum Przyszowej zostało przekazane.Podczas sesji Rady Gminy stwierdzono: Brak dokumentacji ,brak podstaw do przeprowadzenia przetargu -to jest stwierdzenie Radców prawnych ,podczas sesji.
Prezes Pszczółki ,na pytanie -:Czy pan odwoła przetarg , stwierdza Tak odwołam .To zobowiązanie zostaje zapisane w protokole .Prowadzenie przetargu przy braku dokumentów -to jest sprawa sądowa , taskiego stwierdzenia użyli radcowie, wobec wszystkich zgromadzonych na sesji w Przyszowej .Pan prezes przetargu nie wycofał, tłumaczył to -"zostałem zmuszony".Kolejna sesja Rady Gminy w łukowicy w środę , podczas sesji odczytano rezygnację prezesa Pszczółki i złożenie mandatu radnego Rady Gminy Łukowica..Radni upoważniają p.Wójt do wzięcia udziału w przetargu i wpłacenia wadium . Wszystkie procedury do uczestnictwa w przetargu są spełnione ,a teraz proszę sobie przeanalizować zaangażowanie poszczególnych osób ,proszę połączyć dziwne zbiegi okoliczności i wypowiedzi , "kto ,kiedy i komu ", Ktoś kto śledził uważnie tą sprawę i zna fakty , nie ma złudzeń .PRZYSZOWIAN WYKOLEGOWANO PERFIDNIE .

No to czemu Wójtowa nie wygrała przetargu. Wzięła udział czy nie ????

Do przetargu mogli stanąć ludzie dysponujący większą sumą pieniędzy ,nie stanęli , stwierdzili :Ta działka ma wiele błędów prawnych "i się wycofali .Byli tacy , co stwierdzili:Ta działka powinna być dla celów społecznych,też się wycofali.Byli tacy co publicznie zadeklarowali , w obecności "wpływowej"żony "jeśli to ma być dla Przyszowej ," my rezygnujemy"z przetargu na korzyść Gminy .
SŁOWO DANE PUBLICZNIE ZOBOWIĄZUJE!!!! TO SŁOWO DANE PUBLICZNIE ZŁAMAŁ: PAN PREZES i CI CO KUPILI .FAKTY !!!!!!!! CZY OSZUKALI MIESZKAŃCÓW ? PROSZĘ SOBIE TERAZ ODPOWIEDZIEĆ .

A wójtowa słowa nie dawała czy go nie złamała? Jak to jest? Dla mnie fakty są takie, że to wszystko to "nic nowego" w tej gminie. Szkoda, że dopiero teraz ludzie budzą się z głębokiego snu. A to KTO ma rację uważam, że jest ważne, bo obrazuje o co komu tak naprawdę chodzi. Jeszcze raz powtarzam-nikt nigdy nie rozliczył tych, którzy gminę przenieśli, papierki "gubili" i przerabiali. To o czym my tu rozmawiamy? O wybiórczym fragmencie całości, która nawet nie jest do ogarnięcia dla zwykłego śmiertelnika? Ja tu obserwuję zintensyfikowane syndromy Kalego u niektórych. Jest jak jest ale zawsze mogło być o wiele gorzej. Takie są fakty.

Czy ktoś przy zdrowych zmysłach uważał że będzie inaczej???. Przy tych rządach w gminie nic w Przyszowej nie będzie. I tak też w tym przypadku miało być. A to co pisze Zenek, zbych, abi to chyba członkowie tzw. grupy, której się wydawało że trzyma władzę. Nie zmam wszystkich z tej grupy ale tych co znam to sami tzw. "nawiedzeni", którym się wydaje, że są najmądrzejsi we wsi. A tu się pokazało, że dobrymi chęciami ......... Wypisywanie, że ktoś coś komuś obiecał jest niepoważne. Bo jaki ma wpływ tzw. grupa kto przystąpi do przetargu. Czy Oni wiedzieli to się zgłosi do przetargu ???. No i zgłosili się inwestorzy spoza gminy i dupa. Z tego wszystkiego to dobrze że kupił ktoś miejscowy bo przynajmniej podatek zapłaci do gminy Łukowica a nie do Mszany Dolnej. Jak widzę Ci co najwięcej pisali teraz jakby zamilkli no bo nie zabrali się do tego profesjonalnie.
Ja i pewnie nie tylko ja chciałbym się dowiedzieć jak to było z tym zobowiązaniem Pani Wójt do wzięcia udziału w przetargu. Jak to miało wyglądać ???? Może ktoś coś wie na ten temat. Za jaką kasę miała kupić itp. No i oczywiście czy to zrobiła co uchwalili radni!!!.https://img.limanowa.in/img/emotikony/error.png">

Skoro jakaś grupa osób zobowiązała się wobec mieszkańców do prowadzenia w ich imieniu sprawy zakupu działki(czy jakiejkolwiek innej) to naturalną koleją rzeczy będzie złożenie przed mieszkańcami sprawozdania o swoich poczynaniach.

Tym bardziej że efekt końcowy jest dokładnie odwrotny od oczekiwanego.

No i cisza ja w grobie https://img.limanowa.in/img/emotikony/important.png">

Dlaczego ta "grupa inicjatywna" sama nie wystartowała w przetargu i nie próbowała kupić tej działki? :P

@sweetfocia odpowiedź jest bardzo prosta.. Chodziło o to by kasę wyłożyła gmina. Wójtowa kiedyś mimo wszystko odejdzie (nie chcę głośno mówić jakie to będzie odejście) ale latka lecą nikt młodszy się nie robi a koniec końców kres zawsze każdemu ten sam nastąpi. Fakt jest taki, że za x lat stanowisko wójta się zwolni, a wtedy na stołek mogłaby wejść osoba przy pomocy której wielkim cichaczem i tak stałoby się to co teraz- za to tańszym,prawie darmowym kosztem i "po Bożemu" przy współudziale odpowiednich ludzi. Problem z niektórymi jest ten, że dalej siedzą w głębokim komuniźmie- bo im po prostu tak dobrze i liczy się tylko ich dobro. Tak to już jest na tym chrześcijańskim świecie gdzie ci co błyszczą zamodleni pod figurą..wiesz co w środku mają. Ich pech polega na tym, że dzisiejszy lud nie jest taki ciemny jak mogłoby się niektórym wydawać.

Cisza? hmmmmmmmm... pewnie GRUPIE głupio teraz bo dowiedzieli się, że pan N dotrzymał słowa i nie licytował z Wójtem. Dopiero wtedy gdy Ona odpuściła zaczął walczyć. I teraz powinna GRUPA mu podziękować za to ze kupił tę działkę bo mieliby na głowie Obcych. No ale cóż.... wiadomo, że pełno jest ludzi zawistnych, zazdrosnych i nienawidzących ludzi, którym się coś udało i którzy coś osiągnęli. Czytając wcześniejsze komentarze przeraża mnie jeszcze jeden fakt, sposób walki GRUPY... walki poprzez grożenie i obrażanie. BRAK KULTURY, TAKTU A PRZEDE WSZYSTKIM HONORU!!!

Masz rację ,pewnie tak będą postępować członkowie G.Inicjatywnej .,na zebraniu wiejskim powinni poinformować mieszkańców o wyniku i efektach ich pracy .Ale ważnym jest ,czy U.Gminy odwoła się od decyzji przetargowych .Takie zapewnienia padały na sesji R.Gminy .Myślę ,że z deklaracji P.Wójt coś pozostanie , a została upokorzona jak dziecko-klapsem.Pomagając Pszczółce zamieniać działki ,te przyszowskie za działki w Łukowicy , kombinacji można się dopatrzeć ,wystarczy" pogrzebać " dłużej w internecie .

Ktoś zapytał dlaczego wzmiankowana " grupa" nie wystartowała w przetargu i nie nabyła działki.

Odpowiedź jest oczywista: jakaż to jest sztuka kupić coś za swoje ?
To każdy potrafi, wystarczy że ma odpowiednią sumę na koncie.

Sztuka polega na tym że w przypadku gdyby zakup działki przez gminę doszedł do skutku to oczywiście taki sukces trzeba odpowiednio zagospodarować.

Więc czy po takim rozstrzygnięciu, gdyby gmina wyasygnowała sześć czy siedem stówek i nabyła nieruchomość ktoś by się rzucił dziękować Wójtowi lub Radzie za wspaniałomyślność ?
Raczej wątpliwe, cały splendor mógłby z powodzeniem spłynąć na "negocjatorów".

Pozostaje tylko mieć nadzieję że ci co się tutaj udzielali na forum nimi nie byli , bo inaczej byłby to dowód że zupełnie nie rozumieli istoty i skali zagadnienia.

Bo jeżeli negocjacje w sprawie w której gra idzie o prawie okrągłą bańkę opierają się na straszeniu że ktoś gdzieś nie kupi jakichś śrubek to taka misja z góry skazana jest na fiasko.

@zenek1 kto i w czym ma rację? Bo nie bardzo nadążam za Twoim tokiem myślenia??? A co do "grzebania w internecie" to jak znajdziesz coś dziewiczo nieskalanie czystego to daj znać. Chętnie ujrzę choć jedną rzecz/transakcję przeprowadzoną w iście krystaliczny sposób. Są w ogóle takie???

Zenek i Zbychu - Piszecie dużo ale mało konkretnie. A to o jakimś przekręcie z zamianami działek, a to o obietnicach o wycofaniu się z przetargu, to o nieuregulowanymi sprawami tego gruntu, o odwołaniu się od przetargu itp. Napiszcie wreszcie konkretnie o co chodzi. Jak macie jakieś dowody to karty na stół. Niestety na chwilę obecną pozostaje tylko współpraca z nowym właścicielem a nie straszenie, że nikt u Niego śrubki nie kupi. On wybuduje, i zakupy wszyscy będą robić. Wy też. Teraz tzw. grupa powinna działać dalej tylko już nie z gminą. Ale jak to zrobić kiedy się tyle się pomyj na wylewało na Państwa N. Pozostaje tylko nadzieja, że taką współpracę będą chcieli podjąć. Inaczej to będzie taki sam syf jak dotychczas i nikt mu nic nie zrobi.
Tak wygląda niestety prawda na chwilę obecną.https://img.limanowa.in/img/emotikony/warning.png">

Dostaniecie pieniądze na remont kościółka i budowę remizy .

Baca - nie należę do żadnej grupy inicjatywnej, ale szczerze popieram ich działania. Nie jest łatwo tym , którzy chcą coś zrobić społecznie, zauważyć pojawiającą się szansę dla wsi i zrobić wszystko by ją wykorzystać. A oni tego się podjęli i zrobili bardzo dużo. Cóż trafili na beton zbudowany z Wójtowej ( która gdyby miała odrobinę samokrytycyzmu to złożyła by już swój urząd) i jej urzędników. Oni dalej tkwią w czasach układzików, pozoranctwa działania, braku wiedzy, tłamszenia inicjatywy, szukania korzyści tylko dla siebie. Trafili na bezradnego Prezesika ( brak jakichkolwiek kompetencji, stąd gigantyczne kłopoty spółdzielni – jedna rozmowa telefoniczna wystarczyła na weryfikację jego wiedzy!), którym można manipulować i na sprytnych N, a szczególnie żonę która już od dawna zabiegała o działeczkę dla męża. Dla mnie, w tych okolicznościach, przetarg wygląda na ustawiony. I to nie jest do końca tak, że N nie licytowali póki udział brała Gmina. Doskonale wiedzieli, jaką kwotę Gmina przeznaczyła na zakup działki, bo w sesji uczestniczyła Pani, która jest rodzinnie powiązania z N. Przetarg powinien zostać skontrolowany pod względem proceduralnym!. Pani Wójt na sesji zobowiązała się do działania w tej sprawie, no ale cóż, to tylko jej kolejna pusta obietnica. NIESTETY MAŁY SŁABĄ, BEZ INICJATYWY, DBAJĄCĄ TYLKO O WŁASNE BARDZO WYSOKIE WYNAGRODZENIE I KORZYŚCI WÓJTOWĄ . Podejrzewam, że niestety wybierali ją tacy sami jak ona ludzie. Może w końcu nadejdzie czas, w którym tej Pani nie będzie na listach wyborczych..

Coś działania grupy inicjatywnej oziębły, obiecywali pikiety, banery, referendum odłączenia od gminy Łukowica, ciekawe gdzie pójdziecie, do miasta Limanowa? itp. a tu tak cicho. Uszło powietrze, rozeszło się po kościach, jak powstanie biedronka to pierwsi będziecie robić zakupy bo tanio. I tak wszystko się rozmywa w Przyszowej począwszy od likwidacji Gromadzkiej Rady, w której udział miały osoby jeszcze do tej pory pracujące w gminie w Łukowicy, po próbę likwidacji gimnazjum, niektórzy już zapomnieli, że młodzież z Przyszowej chcieli wozić do miasta Łukowica, po likwidację przedszkola, poczty, stadionu itp. No i cóż wy na to, jakoś nie boli? Jest jeszcze kółko rolnicze, sprzedajcie za przysłowiową "czapke gruszek" i po "ptokach". Była sobie Przyszowa miejscowością wypoczynkową i turystyczna a jest czym, odpowiedzcie sobie sami przyszowianie.pa

dziwię się co niektórym co zazdrościcie chłopu że się dorobił chyba logiczne jest że sprzedaje się temu kto da lepszą cenę trzeba było się zrzucić i go przebić i postawić te ławeczki albo przekazać działke na gminę. teraz przynajmniej postawi wam sklep z prawdziwego zdarzenia nie będziecie musieli jeżdzić na zakupy do limanowej lub łukowicy a przy okazji kilka osób miejscowych znajdzie tam pracę.

gad- a może to Ty kupiłeś działeczkę? Łatwo narzekać i nic nie robić. Przyszowa się rozpada i jakiś kolejny sklepik z paroma miejscami pracy niewiele załatwi. Faktem jest, że spółdzielnie nie mają jasnych wytycznych dotyczących sprzedaży nieruchomości. Dla mnie istotnym jest , że P. Wójtowa ( chyba teraz zwiała na zwolnienie lekarskie) , Prezes Pszczółka RADNY! ( ciekawe czy chociaż raz dotrzyma słowa i zrezygnuje jak zapowiedział na sesji) pozorowali działania, a tak naprawdę nie zależało im na tym by Przyszowa tę działkę miała. Cóż powinniśmy się już przez te 30 lat przyzwyczaić do naszej gminnej gwiazdy, której naiwni wyborcy zapewnili dostatni byt. Teraz niech martwią się swoją głupotą:D

Jeszcze nie kupiłem a jest coś w Przyszowej jeszcze do sprzedania.Osobiście nie głosowałem na panią wójt,ale zauważ że jej wyborcy to jej podwładni pracownicy gminy (nie jest ich mało) szkół plus ich rodziny oraz ludzie którzy mieli z niej korzyść przez te lata tak że większość jest zadowolona z jej rządów a że my należymy do mniejszości...prawo demokracji.dziwi mnie tylko to że na prezydenta Polski jest kadencyjność a takim wójtem można być wiecznie

Zbych1
Wróciłem po kilku dniach objazdowych po kraju i mogę stwierdzić: Tam gdzie jest gospodarz ,ta Gmina się rozwija .W naszej muszą być układy i nie dziwi mnie to ,że opowiada się jak to p .N . ta od działki ,załatwiała milion złotych na rozbudowę sali gimnastycznej .Tą informacją podzieliła się telefonicznie podczas sesji Rady Gminy z p Wójt .Zastanawia tylko to , czy to jest prawda ,że "załatwiła" ,czy to był pretekst -"ja tobie to , ty mi to", czy tylko tą informacją się podpierała .Świadkami w tej sprawie jest Wysoka Rada Gminy Lukowica.Jeśli ktoś wykorzystuje stanowisko do niecnych celów , jest to okrpone , a członkowie PSl w tym przodują .P .N .jest czołową działaczką tej partii, mąż zasiada w radach nadzorczych banku i kredyciki pewnie też na działkę sobie podpisał -OKROPNOŚĆ!!!!!!!!!!!