idz i zapytaj wprost u zródła.

misiek33 dobrze godos.Dzisiejsza młodzież wszystko za nich zrobić.kalla nie wstydź się,idź do kancelarii i zapytaj to na pewno nic nie kosztuje.Poważnie to proponuję zaczekać z tym ślubem i dorosnąć. HEJ

ech tak, tylko nie mieszkam od pewnego czasu w Limanowej. Do kancelarii trudno się dodzwonić, na maile nie odpisują, wiec liczyłam, że tutaj znajdę pomoc, ale chyba się zawiodę...serdecznie pozdrawiam "dorosłego"pomocnego.

Kalla, najlepiej zadzwoń do kancelarii gdy ma dyżur (przed mszą do południa i po południu), czyli w godz. 11:00-12:00 oraz 17:00-18:00. Tel. /18/337-22-64. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...

Uważam, że najlepiej iść do kacelari- dzwonienie i pytanie o koszty to trochę mało eleganckie, na pewno kościelny i siostra mają jakaś stawke stałą więc się dowiesz jaką, a dla księdza co łaska :)

Na msze dajesz wg uznania. Słyszałam jak ludzie piszą o kwotach powyżej 1000, jest też świetny ksiądz który mówił uczniom jak to wygląda i często z tych setek rzeczywiście jest 100 czy 200 zł. Ja dałam zdecydowanie mniej niż 1000 a mszę ślicznie odprawił sam probosz. Organista nie owija w bawełnę tylko mówi ile bierze, kościelny nie bierze a na kwiatki daje się siostrze która zajmuje się kwiatami w kościele. Ale w sumie i tak ugadują się wszystkie pary z danego dnia i wspolnie się wszyscy składają.
Jeśli nie mieszkasz w Limanowej to może mieszka narzeczony. W kościele wszystkiego się dowiesz. Jest miło i sympatycznie. Natomiast dzwonienie do księdza z pytaniem ile chce za msze jest wielce idiotyczne. Bo jeśli nie masz kasy i dasz stówę to też Ci mszę odprawią.

Dziękuję za odpowiedź:) pozdrawiam serdecznie

no i juz wiesz, a uwazam ze pieniadze nie sa przeszkoda w slubie jezeli termin tylko ci spasuje.