Podobno z Zamieścia. Chociaż mnie osobiście mówił, że jest z Mordarki. Natomiast tydzień później twierdził, że mieszka w Mszanie Górnej.

Mi mówił, że jest z Mordaki, chciał pożyczyć na busa bo właśnie wyszedł ze szpitala, a drugim razem, że zgubił kartę bankomatową:)

Mi mówił, że popił z kolegami z pracy i musi do sacza dojechać do domu i chciał na busa. Ja mu powiedziałem że już jest znany w limanowej i piszą o nim w mediach więc mnie nie nabierze. Dziwne jest to że ten kościu nie jest nigdy pijany więc przypuszczam że zbiera poprostu na życie.

o ja też go spotkałem... kręci sie koło busów limanowa-kraków... najpierw chciał złotówke na busa że niby popił i nie ma jak wrócić do domu a potem pyta sie mnie: "palisz?" ja mu mówie: " tak, to obstaw" a on do mnie że bym ja mu dał fajke... hEhE

Ja też spotkałem tego gościa, kręcił coś właśnie o zepsutym samochodzie i że potrzebuje na busa żeby do mechanika jechać

osobiscie sam mialem z nim stycznosc :) najpierw w deszczowy dzien zepsul mu sie samochod i pytal gdzie odjezdzaja busy do mordarki dolnej a pozniej czy bym mu nie pozyczyl bo ma karte do bankomatu ale nie ma tu jego banku i bierze mu 15 zł prowizji. Natomiast drugim razem pytal o busy do myslenic no to mu powiedzialem gdzie odjezdzaja a on czy bym mu papierosa nie dal oczywiscie powiedzialem ze nie widzac pelna reklamowke browarow w jego rece... natomiast dala mu jakas inna kobieta i pytal ja o busa do myslenic pech chcial ze akurat podjechal wspomniany bus ... figurant nie chcial wyjsc na idiote i wsiadl do tego busa ale po 2 minuta wysiadl biorac pieniadze od kierowcy i poszedl sobie... . Z takimi trzeba twardo nie i koniec .... bo sie tak nauczy i bedzie wykorzystywal ludzka naiwnosc...

moze on jest z Ket i tak sie z portalem szukaja wzajemnie...