spotkałem kilka lat temu w okolicach Łopienia

no to chyba pytanie nie do nas tylko do owiec i zwierzat domowych

Wilki są na Mogielicy.
Ale czy to one atakują zwierzęta niestety nie wiadomo.
W tamtym roku stwierdzono, że raczej były to wygłodniałe psy, ale w ubiegłym tygodniu historia powtórzyła się, tym razem jednak wyglądało to na klasyczny atak wilków.

kolego ,,crusader,,pytanie jest do ludzi,na przyklad ludzie idacy noca na snieznice do schroniska-turysci,pracownicy sa narazeni na spotkanie z dzikimi zwierzetami,a grzybiarze w dzien,wilki poluja noca wedlug encyklopedii ale ja mam relacje ludzi ktorzy spotkali takie ,,coś wiekszego od psa ktore zachowywało sie agresywnie,, wiem o przypakku gdzie w nocy DUŻY pies na lancuchu został zagryziony,nie bede sie rozpisywal ale slady wskazuja na wilki, psy lisy poluja inaczej szczegoly nawet na goglach lub u mysliwych,sa domy blisko lasu, mlodziez do szkoly na busa tez idzie przez rozne miejsca zarosniete chociazby wysokimi trawami chaszczami co lubia wilki ,kilka lat temu glosno bylo o nidzwadku co wedrowal na krakow w okolicy lubnia pcimia,obserwowalismy go w dzien byla policja czekali na odpowiednie sluzby lesne by go schwytac,