...niektórzy purpuraci mówią...demokracja to wolność...
...solidni...praca czyni człowieka wolnym...
...w hitlerowskim wydaniu..."Arbeit macht frei"...
...a Ty "jeżyku"?...

...wolność mylona ze swobodą to okres tzw. "cielęcego wieku"( zażywanie trawki, posiadanie narkotykow, itp.)...wraz z wiekiem informacja przekuwana jest w wiedze...
...???

do nauczycieli(przewodników) i nie tylko...
...skoro PRL był taki brzydki jako sugerujesz, to dlaczego z jego praw nie rezygnujesz...?

Czy wolno krytykować hierarchów(purpuratów)kościoła i jego "struktury" stojąc przy PRAWDZIE?
- można, bo stały się siedliskiem "nierządu" i "światynią" zysku szkaradnego...
...a co TY na to "jezyku"?(bez bicia piany...)

...gospodarczo...
"...ich rządzenie ogranicza się do przejadania dóbr publicznych..."

"...Prymasa w lampasach (w niesprawiedliwości) nie lubię..."

...zmiany tylko w "celebrze" nie są zmianami jakościowymi (trwanie w "zielonych"- feudalnych początkach stosunków społecznych)
Hierarchia "zawsze" nie nadążała za "zmianami" na lepsze, lecz trwała w "celebryckiej kontestacji" (pochlebstwie władzy)- korzyściach z tego płynących...
...gra "symbolami", bez kontekstu naukowego (społecznego) jest elementem "bicia piany" (dziecinności), "wykorzystywania"- najczęstszym "grzechem" (winą) nie tylko hierarchii, ale również "żądnym władzy" politykierom...

chcę powiedzieć...liczy się "gospodarka" (włodarze) głupcy...

Myślę, że jak najbardziej można krytykować czarnych katabasów jeśli źle czynią. Nikt nie może stać ponad prawem. Natomiast też nie możemy popadać w skrajność i każdego księdza nazywać złodziejem/pedofilem/krętaczem.

...krytycznie...można mówić o czarnych, czerwonych i zielonych...ale ta mowa dotyczy...jakości ich pracy...

...krzywda i manipulacja...problemem jest ukrywanie prawdy(a zwłaszcza pedofilii w kościele...)