3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Chrześcijanie znowu uwięzieni!

Opublikowano  Zaktualizowano 

Słowo na III Niedzielę Wielkanocną ks. Michała Olszewskiego:

III Niedziela Wielkanocna, Rok 'A', Łk 24,13–35

„Oto dwaj uczniowie Jezusa tego samego dnia, w pierwszy dzień tygodnia, byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.
On zaś ich zapytał: „Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?”. Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: „Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało”.
Zapytał ich: „Cóż takiego?”. Odpowiedzieli Mu: „To, co się stało z Jezusem z Nazaretu, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że właśnie On miał wyzwolić Izraela. Teraz zaś po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Co więcej, niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli”.
Na to On rzekł do nich: „O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swojej chwały?”. I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im, Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”.
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: „Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi”. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.”

Chrześcijanie znowu uwięzieni!

1. Ucieczka
Niejednokrotnie czytając Słowo Boże, lub słuchając Go podczas liturgii, rozmijamy się gdzieś z tą przygodą wejścia głęboko w Biblię i zobaczenia, że to Słowo jest tak żywe, że mówi o konkretnych wydarzeniach, ludziach o ich historiach, przeżyciach, uczuciach... Szczególnie ten dzisiejszy fragment niedzielny jest wyjątkowo dramatyczny, gdyż opisuje, jak bardzo najbliżsi Jezusa pogubili się w kontekście Jego męki i śmierci. To wszystko ich po prostu przerosło. Zobaczmy, że z dwunastu biskupów, których Jezus powołał, tylko jeden dotarł na Golgotę. Inny odebrał sobie życie, bo zdradził i nie umiał sobie wybaczyć. Reszta zamknięta w wieczerniku, chroni się przed pozornie grożącym im niebezpieczeństwie. Jest jeszcze grupa siedemdziesięciu dwóch księży, która rozproszona po ziemi izraelskiej zostawiła to, czym żyła. Pokazuje nam to odejście dwóch z nich, opisane we fragmencie powyżej. Dwóch uczniów, rzuca swoje kapłaństwo i udaje się do wsi, skąd pochodzili. Zostawili wszystko, co związane było z powołaniem i misją, nie wierząc, że Jezus żyje. Mieli bowiem względem Jezusa zaledwie aspiracje polityczne i ufali, że da im wolność od Rzymian. Wszyscy biskupi zamknięci w jednym pomieszczeniu i księża rzucający „sutanny”... Tak dramatyczny obraz Kościoła mieliśmy tuż po zmartwychwstaniu!

2. Więzienie u boku z Jezusem
W dzisiejszym czasie przeżywamy podobne sytuacje. Chrześcijanie sami pchają się do więzień swoich wyobrażeń o Jezusie i Kościele. Nie chcemy bowiem przyjąć tego, jaką naprawdę jest tajemnica zmartwychwstania, ale ciągle żyjemy wyobrażeniami i własnymi subiektywnymi nadziejami. Dotyczy to podobnie jak dwa tysiące lat temu całego Kościoła; biskupów, księży i wszystkich ochrzczonych. To bowiem zagubienie wobec krzyżowanego i umierającego Jezusa naszej codzienności i naszych trudów egzystencji, dokonuje się z pokolenia na pokolenia.
„Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.” To zdanie jest dla nas tak wielką nadzieją na to, że pomimo dzisiejszego uwięzienia nie jesteśmy sami. Jezus bowiem nie zostawia nas na drodze do Emaus naszego życia, naszych ucieczek i poszukiwań. Jezus idzie obok i pisma nam wyjaśnia. Jezus chce mówić do serca każdego z nas. Wraca w tym momencie wołanie Papieża Polaka sprzed ponad trzydziestu lat i tak często powtarzane w kontekście beatyfikacji, by pozwolić Chrystusowi, mówić do człowieka! Jeśli się to dokona, On jest w stanie uwolnić nas z naszych więzień i ograniczeń. Może uwolnić nas od kiepskich i bardzo subiektywnych motywacji pójścia drogą chrztu. Jezus Chrystus, nasz Pan, zaprasza nas dzisiaj do wolności i powrotu z obranej drogi ucieczki do Emaus.

3. Uwolnienie i powrót do domu
Bohaterowie dzisiejszej Ewangelii, na szczęście dla nich i dla nas, słuchali Jezusa i tego, co im mówił. I choć Go nie rozpoznali, doprowadziło ich to do niezamierzonego uczestnictwa w Mszy Świętej, która stała się dla nich momentem uwolnienia i rozpoznania żyjącego Jezusa. Właśnie taka jest Eucharystia. Nawet jak idziemy na nią nie do końca szczęśliwi czy wolni, ograniczeni bowiem naszymi problemami, myśleniem, grzechami czy nawet niewiarą w to, że Jezus żyje w Kościele, to On – Bóg, który pokonał śmierć, jest w stanie nas „poskładać” i uwolnić. Jezus podczas łamania chleba dokonuje rzeczy niebywałej. Otwiera oczy i pozwala rozpoznać w sobie Mesjasza i Pana. Nie ma więc większej rzeczy na świecie nad Mszę Św. Nie ma na świecie nic lepszego, większego i wspanialszego nad Eucharystię. Choćby nie wiem, co jeszcze wymyślono, powiedziano, uczyniono, nie będzie większe od Mszy Świętej! To nieprawdopodobne! Tylko Bóg mógł to tak wymyślić. Na Mszy Świętej odzyskujemy wiarę, jesteśmy uwalniani z naszych więzień i ograniczeń i spotykamy żywego Boga! Kiedyś bł. Jan Paweł II tak o tym mówił: „Wy sami nie wiecie, jak jesteście piękni wówczas, kiedy znajdujecie się w zasięgu Słowa Bożego i Eucharystii. Sami nie wiecie, jacy jesteście piękni, kiedy obcujecie z bliska z Chrystusem, z Mistrzem, starając się żyć w Jego łasce uświęcającej”. (Jan Paweł II, Częstochowa, 06.06.1979)

Życzę więc wszystkim, byście w tę niedzielę nie bali się opuścić waszych osobistych więzień! Życzę wam, byście byli piękni na Mszy Świętej i szczęśliwi, że nosicie Jezusa w sercu. Bądźcie dumni z tego, że wasz Pan nie umarł, ale żyje! Bądźcie piękni waszą modlitwą! Bądźcie piękni waszą obecnością na Liturgii! Bądźcie piękni waszym słuchaniem słowa! Bądźcie piękni w końcu przyjętą Komunią i wyznaną wiarą, że Pan zmartwychwstał. Niech wasze serca biją dzisiaj dla Jezusa z Nazaretu.

 
W Sercu Żyjącego,
ks. Michał Olszewski SCJ
Rzym
 


Dla wytrwałych:

Komentarze (3)

Janek64
2011-05-08 15:09:38
0 0
Jak czasem trudno ale jak pięknie usiąść przy wspólnym stole z rodzina ze znajomymi.
Odpowiedz
topola
2011-05-08 21:17:45
0 0
Cieszę się,że mogę czytać Twoje kazania.Jeśli ktoś przeczytał chociaż jedno z Twoich kazań to będzie do nich wracał.Jak zawsze są piękne, poruszają to 'coś' w człowieku co sprawia że chcemy być lepsi. I jeżeli zdarzy się nam upaść to wstajemy silniejsi.
Dobrze że Jesteś.Z niecierpliwością czekam na kolejne Słowo Boże.
Odpowiedz
rafal13
2011-05-08 22:17:01
0 0
Dziękuję za tę Dobra Nowinę.
Bardzo mi to dużo daje.
Dziękuję także portalowi za umożliwienie czytania ks. kazań:)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Chrześcijanie znowu uwięzieni!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]