8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Spotkanie promocyjne z autorką

Opublikowano 28.02.2011 15:35:56 Zaktualizowano 04.09.2018 16:36:19

„Jej opowiadania zawarte w książce - napisane są pięknym, nowoczesnym językiem – traktują o współczesnym świecie i wielu jego mechanizmach”.

Na zaproszenie limanowskiej Miejskiej Biblioteki Publicznej i Limanowskiego Klubu Literackiego na spotkaniu promocyjno-autorskim w bibliotece gościła Joanna Jarecka-Gomez, autorka książki Jagüey i inne opowiadania.

 Spotkanie zgromadziło kilkudziesięcioosobowe audytorium. Zebranych gości i samą autorkę powitała dyrektor biblioteki Halina Matras. Następnie głos zabrała pani Joanna. Opowiedziała o okolicznościach, które powodują, że „chwyta za pióro” oraz wyjaśniła, co skłoniło ją do przygotowania i wydania tej książki. Wyczerpująco i ciekawie odpowiadała też na pytania, które zadawane jej były zarówno z sali, jak też przez moderatora spotkania. Zaprezentowane zostały też trzy teksty z książki. Wywiązywała się konstruktywna dyskusja, inspirowana zarówno przez audytorium, jak i samą autorkę. Na koniec spotkania pani Joanna, podpisała egzemplarze swojego debiutu literackiego a potem długo jeszcze, kuluarowo, dyskutowała z zebranymi.
 - Piękna kobieta, która własną pracą i zaangażowaniem odniosła sukces – powiedziała Halina Matras, dyrektorka MBP w Limanowej. - Niezwykle odważna i skromna przy tym, choć widzi się w niej interlokutora z niezwykłą wiedzą i erudycją. Nie buduje żadnego dystansu wobec rozmówcy, a wręcz przeciwnie, skraca go od pierwszego momentu, czy wręcz eliminuje. Świetnie się z nią rozmawia i dyskutuje. Jej opowiadania zawarte w książce - napisane są pięknym, nowoczesnym językiem – traktują o współczesnym świecie i wielu jego mechanizmach. W wielotematyczny sposób eksplorują meandry życia jednostki i jej miejsca w dzisiejszej rzeczywistości. Te krótkie, ale konkretne teksty świadczą o wielkiej wiedzy i otwartości autorki na sprawy nurtujące współczesnego człowieka.
  - „Jagüey i inne opowiadania” jest niewielkim woluminem, ale za to obfitym w konkretną, wymowną treść – powiedział Sławek Łużny z Limanowskiego Klubu Literackiego. - Pani Joanna - prócz szeregu innych - ma także talent literacki, absolutnie. W krótkim, precyzyjnym tekście potrafi zbudować nie tylko ciekawą i nieszablonową narrację (nierzadko zakończoną niemal hitchcockowskim suspensem), ale ponadto zostawia przy tym bardzo dużo miejsca dla czytelnika: jego własnych interpretacji, przemyśleń i pytań. To truizm, ale te krótkie teksty naprawdę nie są o niczym. W tym tkwi, uważam, siła i atut tej książki: niewielki, ale dobitny, dopracowany w szczególe tekst, uruchamiający u czytelnika pytania o istotne, nieraz kardynalne wręcz pytania. Także takie o nas samych. Nie tylko tego, co widoczne i namacalne, ale też tego co w nas ukryte. Pani Jarecka-Gomez potrafi świetnie wejść, wgryźć się w duszę i wnętrze człowieka i w literacki sposób plastycznie opisać to, co tam widzi: wszystkie te emocjonalne stany, wewnętrzne pokusy, ułomności, ale i heroizmy, które się tam gnieżdżą. Konfrontuje to z tym, co na zewnątrz: naszymi wzajemnymi emocjami, relacjami i kontaktami oraz współczesnym światem i mechanizmami, które nim rządzą. Jagüey i inne opowiadania” to nieduża książka, godna dużej uwagi. Jest dostępna w internetowych dystrybucjach wysyłkowych. Warto jej poszukać.
 Joanna Jarecka-Gomez. Urodziła się 25 września 1957 roku w Krakowie. Jej matka pochodzi z Pisarzowej k/Limanowej. Jest absolwentką Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie w czerwcu 1980 roku uzyskała tytuł magistra Filologii romańskiej. Kontynuowała studia na Uniwersytecie w Wiedniu (Filozofia), a następnie podjęła pracę w Organizacji Narodów Zjednoczonych (Międzynarodowej Agencji Atomistyki), w Departamencie pomocy technicznej dla krajów trzeciego świata. Po pięciu latach pracy przeniosła się ze względu na męża do Madrytu, a następnie do Brukseli, gdzie w 1991 roku ukończyła z wyróżnieniem studia na Wydziale Nauk Politycznych. W czerwcu 1991 podjęła pracę w Parlamencie Europejskim w charakterze Doradcy do spraw Europy Centralnej i Wschodniej, następnie Sekretarza Komisji Parlamentarnej Unia Europejska-Polska i Komisji Spraw Zagranicznych, Bezpieczeństwa i Praw Człowieka, gdzie pracuje do dnia dzisiejszego. Była pierwszą Polką zatrudnioną na stanowisku merytorycznym w Parlamencie Europejskim; Posiada 12-letni staż pracy w instytucjach europejskich i praktyczną znajomość struktur Unii Europejskiej. Posiada dwa obywatelstwa: polskie i hiszpańskie.

Włada biegle 6 językami obcymi (angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim, włoskim i rosyjskim). Zamężna (mąż - obywatel Hiszpanii - wysoki urzędnik Parlamentu Europejskiego), ma dwoje dzieci.

 ·        Jest Założycielem i Przewodniczącą Polskiego Koła Sympatyków Unii Europejskiej "POKOSY" w Brukseli, promuje polskie inicjatywy obywatelskie o charakterze ekonomicznym i kulturalnym w ramach procesu integracji europejskiej.
 ·        Jest członkiem Parlamentarnej Organizacji Kobiet "EP-Win",
 ·        Członkiem honorowym Hiszpańskiego Stowarzyszenia Galicyjskiego w Brukseli (Centro Gallego),
 ·        Członkiem wspierającym Gorczańskiego Oddziału Związku Podhalan im.Władysława Orkana w Gminie Niedźwiedź.
 

Hobby: literatura, kultura regionalna, ekologia, film, polityka międzynarodowa.

Zobacz również:
 

Komentarze (5)

edi60
2011-02-28 16:27:39
0 0
witam zadam wam drodzy limanowianie pytanie czy w dobie 21 wieku gdy internet jest powszechnie dostepny jest sens utrzymywac bibloteke lokal i pracownikow jak bliblioteka na siebie nie jest wstanie zapracowac tylko jest dotowana przez urzad miasta a przeciez mamy deficyt budzetowy a dlaczego jest utrzymowane stanowisko dyrektoradawniej obowiazywala zasada ze stanowisko dyrektora przysluguje wtedy jak jest odpowiednia ilosc pracownikow a ztego co wiem to jest zaledwie pare osob to niepowinno byc stanowisko dyrektora a tylko kierownika ?????????zlikwidowac takie nielogiczne etaty i placowki a zaoszczedzimy paredziesiat tysiecy zlotych i te pieniadze mozna byloby przeznaczyc na pomoc dla biednych limanowian ==ksiazek i tak sporadycznie ktos pozyczy to wiec po co dalej utrzymywac nierentowna placowke
Odpowiedz
romcio1985
2011-02-28 17:03:59
0 0
edi60 jesteś zdania, ze powinniśmy wykończyć kulturę?
Odpowiedz
HiKrush
2011-02-28 17:45:41
0 0
Edi, przejdź się czasem do biblioteki i sam sprawdź, ilu ludzi przychodzi tam codziennie, to się przekonasz, że biblioteka jest niezbędna. Do tego to jedyne miejsce, w którym dzieją się jakieś kulturalne wydarzenia, bo w LDK to tylko Słaza raz do roku. No chyba, że ktoś zrobi coś w stylu Zosi Zoń, ale to już inicjatywa od ludzi musi być.
Odpowiedz
ryska
2011-02-28 17:51:36
0 0
edi60 sorry, ale jesteś chyba jakimś troglodytą (proszę sprawdzić w słowniku w bibliotece bo w domu to raczej chyba nie masz. tego co wiem bardzo wiele osób korzysta z książek z biblioteki, tym bardziej iż nie każdego stać na zakup nowych książek przy dzisiejszym poziomie cen i zarobków. Co więcej wielu uczniów znajduje tam pomoc w przygotowaniu się do matury czy egzaminów na studia.Brońmy tego miejsca bo warto!!! A edi60 takimi swoimi wypowiedziami pokazujesz tylko poziom swojej ignorancji, bo internet nie załatwi wszystkiego, a audiobooki z prawdziwego zdarzenia również są bardzo drogie.
Odpowiedz
edi60
2011-02-28 18:09:40
0 0
witam poraz drugi i dziekuje wam za krytyke pod moim adresem ale pod pewnymi wzgledami wy macie racje i ja tez tak pol na pol=pozdrawiam ryska i HiKrush zycze milego wieczoru
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Spotkanie promocyjne z autorką"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]