0°   dziś 4°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

PolskaStacja powstała w Nowym Sączu

Opublikowano 01.08.2011 19:09:11 Zaktualizowano 05.09.2018 08:22:10

Jest ich dwóch. Jeden od kabla, a drugi od mikrofonu – tak mówią o sobie. Krzysztof Szymański rocznik 1972, Piotr Dobosz – trzy lata młodszy. Obaj mają głowę na karku i wiedzą, czego chcą. Chłopaki z Nowego Sącza zbudowali PolskąStacją. I od 6 lat prowadzą – ich zdaniem – przyszłościowy biznes, emitując program na cały świat.

Istnieje, coraz więcej stacji, dla których sieć jest jedyną formą nadawania audycji. Tutaj o sukcesie nie decyduje koncesja, a pomysłowość i umiejętność odpowiadania na zapotrzebowania słuchaczy.

Biznes robi się na strychu

Jest grudzień 2004 roku. Wigilia. Strych domu jednej z nowosądeckich kamienic. Piotr wpada na chwilę do Krzyśka, żeby pogadać. Ten opowiada mu, że wgrał ulubione kolędy do komputera i udostępnił je w sieci. Ciekawe, czy ktoś się zainteresuje? Pierwszym, który posłuchał był Piotr, ale jak miało się później okazać – nie jedynym.
Wrzucenie kolęd do Internetu było strzałem w dziesiątkę. Świąteczny nastrój, rodzinna atmosfera, wigilijny stół. Brakowało tylko bożonarodzeniowej muzyki. Bóg się rodzi, Przybyli do Betlejem czy Lulajże Jezuniu – bez nich trudno sobie wyobrazić święta. Wśród osób, które potrzebowały słów tych kolęd, była tęskniąca za krajem Polonia.
Grali kolędami i muzyką świąteczną aż do Nowego Roku. Początkowo była to zabawa. Wyczucie nastrojów Polaków, trafienie w ich gusta, a może nawet sprawianie przyjemności. Jedno jest pewne – w grudniu 2004 r. takie było zapotrzebowanie rynku.

Radiowa pasja

Z nowym rokiem otworzyły się nowe perspektywy i przyszły jeszcze lepsze pomysły. Raz podjęty i sprawdzony temat trzeba było kontynuować. Nie było jednak w tym wszystkim przymusu. Przeciwnie – Krzysiek i Piotr kochali i kochają radio. Nie na darmo atrybutem jednego jest kabel, a drugiego mikrofon. Dobrali się jak w korcu maku i nieźle się uzupełniają. Obaj są radiowcami. Krzysiek zaczynał w radiu akademickim w Krakowie, później był szefem muzycznym w nowosądeckim Echu. Aż w końcu dostał propozycję pracy w RMF FM. Ale to człowiek zajmujący się przede wszystkim techniką. Dla niego zagadnienia slotów, serwerów, gniazd PCI i RAM to bajka. Piotrek urodził się z mikrofonem. Ma świetny głos. Jego radiowa kariera bardzo szybko się rozwinęła. Kiedy pracował w radiu Echo, zauważyli go „łowcy talentów” z Kopca Kościuszki w Krakowie. Trafił do RMF FM. Tam zaufali jego umiejętnościom.

Wszystko potoczyło się lawinowo


Z tak bogatą ofertą internetowego radia, byli na polskim rynku pierwsi. Ich przedsięwzięcie cieszyło się coraz większym zainteresowaniem. W ciągu kilku lat dopracowali się ponad 140 tys. słuchaczy dziennie.
- Zaczynaliśmy od polskich przebojów, więc romantyczny patriota stwierdził – nazwijmy to PolskąStacją – opowiada o początkach Piotr. Do dziś na stronie radia dominuje biało-czerwona kolorystyka, choć oferta została poszerzona także o utwory zagraniczne. Wśród propozycji rozgłośni znajdują się: poezja śpiewana, muzyka filmowa, największe przeboje lat 60., 70., 80. i 90. Na stronie znajdą też coś dla siebie fani Bollywood.
Liczba słuchaczy rosła błyskawicznie, ale rosły też wymagania. Musieli, więc dopasować się do trendów obowiązujących na rynku. Odwiedzając www.polskastacja.pl śmiało można powiedzieć, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. To po pierwsze różnorodność kanałów tematycznych – do wyboru 69 stacji. Po drugie – słuchacze mogą stworzyć własną stację w oparciu o swój indywidualny gust, czy potrzebę chwili.
- Nikt nie spodziewał się, że wszystko potoczy się lawinowo – wspominają pomysłodawcy.
Internauci dowiedzieli się o nich dzięki marketingowi wirusowemu. Słuchaczy zdobywali pocztą pantoflową. Internetowe radio to była nowa jakość na polskim rynku i konkurencja dla tradycyjnych stacji radiowych. Rozgłośnia online daje szersze możliwości, m.in. większą liczbę utworów muzycznych do wyboru, czy dobór muzyki do gustu lub nastroju. Internauci chwalą sobie, że stacje internetowe zrezygnowały ze słowa mówionego, poza reklamami oczywiście.

Walka o słuchacza


Kiedy zaczynali nie mieli konkurencji. Dziś muszą walczyć o słuchacza z zagranicznymi koncernami medialnymi. A jest się o co bić. Radia w sieci, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Millward Brown SMG/KRC, słucha 3 miliony 200 tys. osób. Dziś są na trzeciej pozycji w kraju. Wyprzedza ich rozgłośnia Open FM, która należy do koncernu medialnego Naspers z RPA (właściciela m.in. Allegro), a także Miasto Muzyki, związane z RMF FM. PolskaStacja to jedyne radio internetowe, które nie jest wspierane zagranicznym kapitałem. Właściciele zbudowali je za własne oszczędności.
- Jesteśmy rodzynkiem – mówią Piotr i Krzysztof. – Bo stacja działa wyłącznie w oparciu o założenia dwóch ludzi i ich pomysły. Rynek medialny jest jednak bardzo wymagający i wymusza ciągły rozwój. Tutaj w grę wchodzą duże pieniądze.
- PolskaStacja.pl dojrzała do dalszej drogi – przekonuje Piotr. Zgłaszają się potencjalni inwestorzy, ale właściciele także na własną rękę poszukują nowych źródeł finansowania. Szansą stał się projekt Inkubatora Przedsiębiorczości Media 3.0. A wszystko w ramach programu dofinansowania dla najlepszych pomysłów na innowacyjne startupy z obszaru multimediów i IT. Stawką jest wsparcie ekspertów i 200 tys. euro. Partnerem strategicznym w tym przedsięwzięciu jest Miasteczko Multimedialne w Nowym Sączu.
- To następny krok do wprowadzenia naszego statku na głębsze wody – mówią twórcy internetowej stacji. Projekt, który przygotowali będzie działał w oparciu o PolskąStację.pl. Udziały w nim, w zamian za wsparcie finansowe, będzie mieć Miasteczko Multimedialne. Przedsięwzięcie jest już w fazie preinkubacji, czyli ostatecznego uzgadniania szczegółów z partnerem strategicznym.

Inwestycja w marzenia

6 lat temu w grudniowe popołudnie, kiedy zaczynali inwestycje we własne marzenia, nie spodziewali się, że sytuacja tak szybko się rozwinie. Od kolęd granych ze strychu, ich przedsięwzięcie rozwinęło się na tyle, że mogą konkurować z zagranicznymi koncernami medialnymi. Dwóch ludzi, opierając się na własnych marzeniach i dobrym pomyśle, zbudowało stację, która przyciąga miesięcznie milion ludzi. Przyszłość stoi przed nimi otworem, bo: kochają to, co robią, robią to na sto procent, no i mają szczęście. Bo bez, choćby szczypty tego ostatniego, dobry interes trudno zrobić.

Fot.: sxc.hu

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"PolskaStacja powstała w Nowym Sączu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]