Wellingtony czyli kalosze
Podstawowe wyposażenie kogoś kto tak jak ja mieszka pod lasem na wsi, zwłaszcza podczas spacerów z psem deszczowym kwietniem. Ostatnio w różnych kolorach i wzorach wróciły do łask i stały się hitem. Jestem fanką tych Moniki Olejnik - żółtych.