8°   dziś 10°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Egipcjanin, który pokochał Limanową

Opublikowano 06.08.2016 00:08:47 Zaktualizowano 04.09.2018 14:02:28 jaca

Walid Kandel już prawie dwa lata mieszka w Limanowej. Jest kluczowym obrońcą Limanovii i zarazem ważną postacią w sztabie szkoleniowym drużyny seniorów. Jego celem jest pozostanie w Limanowej na stałe.

Walid Mohamed Kandel El-Said urodził się 24 marca 1985 roku w Kairze (Egipt). Posiada wykształcenie wyższe (studia ukończone w Kairze). W przeszłości grał w młodzieżowej reprezentacji Egiptu do lat 21 i w najwyższej klasie rozgrywkowej tego kraju (m.in. Zamelek, Asyut Petroleum). Do Polski przyjechał na początku 2014 roku, będąc zawodnikiem UKS Łady (IV liga). Dlaczego Walid Kandel wybrał nasz kraj?

- Od dawna interesowałem się Polską, jej kulturą i historią – powiedział Walid Kandel. - Tutaj szanuje się Pana Boga, ludzie kierują się wysokimi wartościami i są przyjacielsko nastawieni do mieszkańców innych krajów. Takie wartości trudno spotkać w innych krajach europejskich. Chciałem także sprawdzić się w bardziej siłowym stylu gry piłkę nożną, w Egipcie preferuje się raczej techniczne rozwiązania. Poza tym mój kolega prowadził interesy w Polsce, zresztą to właśnie od niego miałem sporo informacji na temat Polski. Okazało się, że miał kontakty w Jagiellonii Białystok. Przesłałem swoje CV i nagrania video do tego ekstraklasowego klubu. Wkrótce dostałem zaproszenie na testy.

Kandel nie zdołał się przebić do kadry Jagiellonii. Na testach w Białymstoku był tuż po wyleczeniu kontuzji kolana i nie mógł zaprezentować swoich umiejętności. Jednak wkrótce testy zabronowano mu w Zagłębiu Lubin. Tam poszło znacznie lepiej, bo otrzymał propozycję sześciomiesięcznego kontraktu. - Niestety na mojej drodze stanął wielki pech – wspomina Walid Kandel. - Musiałem wrócić na chwilę do Egiptu, aby załatwić kilka ważnych spraw. Wówczas w mojej ojczyźnie wybuchła rewolucja. Nie działała ambasada Polski w Egipcie, nie mogłem uzyskać wizy i wrócić w odpowiednim czasie do Lubina. Kontrakt został zaprzepaszczony, bo do Polski przyjechałem po dłuższej przerwie. Jednak byłem wówczas zdeterminowany, żeby zostać w tym kraju na stałe. Wówczas zacząłem starać się o kartę stałego pobytu. Plan był taki, żebym przez kilka miesięcy pograł w niższej lidze, odbudował formę i po pewnym czasie ponownie spróbował swoich sił na testach w ekstraklasowym lub pierwszoligowym klubie.

Egipcjanin zdecydował się na grę w czwartoligowym UKS Łady. Czysto amatorski klub poważnie go rozczarował i zniechęcił do dalszych treningów. Zaczął zastanawiać się nad zakończeniem swojej piłkarskiej przygody. Chciał rozkręcić własny biznes, rozpocząć handel, sprowadzać owoce z Egiptu do Polski. Miał wspólnika od interesów, który był także… menadżerem piłkarskim. To właśnie on po pewnym czasie skontaktował go z Limanovią. - Wiedziałem, że drużyna walczy o utrzymanie w II lidze, a w kolejnych latach chce powalczyć o I ligę – mówi Walid Kandel. - Do Limanowej jechałem trochę w ciemno, nie sądziłem, że tutaj zostanę na dłużej. Ostatnie osiem spotkań rundy jesiennej grałem w podstawowym składzie. Ówczesny trener Ryszard Wieczorek bardzo mnie chwalił. Na wiosnę było już gorzej bo wylądowałem na rezerwie. Kolejny trener Marek Motyka ponownie postawił na mnie, ale niestety nie utrzymaliśmy się w II lidze. Spadek był dla nas wielkim szokiem i to bardzo bolało. Główny sponsor wycofał się z klubu, drużyna wylądowała w V lidze, a ja wyjechałem na dwa tygodnie do Egiptu. Nie wiedziałem jaką mam przyszłość w Polsce. Szybko zostałem zaproszony na testy do pierwszoligowego Rozwoju Katowice, gdzie trenerem został Marek Motyka. Na treningi przyjechałem po zakończeniu Ramadanu, po poście, który spowodował, że byłem bardzo osłabiony i nie wypadłem najlepiej. Otrzymałem jeszcze propozycję gry w trzecioligowej Garbarni Kraków. Zdecydowałem się zostać w Limanovii, gdzie miałem się również zająć prowadzeniem drużyny jako szkoleniowiec, wspólnie z Mateuszem Wrońskim. Kluczowy okazał się sentyment do limanowskiego klubu. Nie żałuję, bo po roku wywalczyliśmy awans do IV ligi.

Dziś Kandel już całkiem nieźle zna język polski. Jak wspomina na początku pobytu w Limanowej nie miał znajomych i czuł się osamotniony. - Pamiętam, że nie mogłem zrozumieć nawet trenera Wieczorka na odprawie przedmeczowej – przyznaje obrońca Limanovii. - Rysował na tablicy i na podstawie takiej grafiki domyślałem się czego ode mnie oczekuje. Uparłem się i zacząłem poznawać język polski, ale zajęło mi to bardzo dużo czasu. Dzisiaj jest już całkiem nieźle, potrafię się porozumieć, mam sporo znajomych, czuję się bardzo dobrze w Limanowej.

W Polsce najbardziej przeszkadza mu… zima. Jest pod wrażeniem ilości śniegu, ale do bardzo niskich temperatur nie może się przyzwyczaić. – Limanowa to małe, ale bardzo piękne miasto – mówi Egipcjanin. – Chciałbym tutaj zostać na stałe, ale to oczywiście zależy od wielu czynników. Jeśli człowiek jest przyjaźnie nastawiony do ludzi to w danym środowisku zostanie szybko zaakceptowany. Cieszę, że w Limanowej mam sporo znajomych i spotykam się z dużą życzliwością. W moim sercu bardzo ważne miejsce ma Limanovia. Ludzie z nią związani bardzo mi pomogli w pewnym momencie. Niewielki klub, ale ma bardzo wiernych kibiców, a to robi wrażenie. Przyzwyczaiłem się do gry na profesjonalnym poziomie, a obecnie Limanovia funkcjonuje na amatorskich warunkach. Na początku były problemy, ale znaleźliśmy porozumienie z zawodnikami. Oczywiście dla chłopaków ważna jest praca zawodowa. Chciałem, abyśmy nie traktowali piłki nożnej jak formę rozrywki po ciężkim dniu. Jestem pod wrażeniem zawodników pochodzących z Limanowej, którzy ten klub noszą w sercu. Dawid Kurczab, Kamil Kurczab, Mateusz Czaja, Maciej Ślazyk to wychowankowie z których Limanovia może być dumna. Ja również pokochałem Limanovię, świetnie pracuje się z ludźmi, którzy ją otaczają. Obecnych zawodników naszego zespołu traktuję jak braci, mamy wspólny cel i na boisku zawsze walczymy z całych sił. Bardzo chciałbym, żeby do Limanovii wrócił kiedyś były główny sponsor, Zbigniew Szubryt. To niesamowity człowiek, zrobił dla klubu i miasta coś wielkiego. Mieliśmy profesjonalne warunki, hotele, sprzęt sportowy, dbał o każdy szczegół, a często osobiście sam się wszystkim zajmował. Bardzo mi przykro, że nie zrewanżowaliśmy się wynikami. Dlaczego się nie udało? Oprócz umiejętności ważny jest także charakter zawodnika. W Limanovii było za dużo piłkarzy, których interesował tylko przelew pieniędzy na konto, które zresztą zawsze były regularne, bo Pan Szubryt to honorowy człowiek.

Kandel nie ukrywa, że z obecną kadrą Limanovia w najbliższym sezonie będzie należała do czołówki IV ligi. Czy ma szanse na awans? - Wyniki sparingów są obiecujące, ale jeszcze nie wiem jaką dokładnie kadrą będę dysponował – podkreśla Kandel. - Do tego jeśli wygramy ligę to czeka nas jeszcze baraż, to nie jest sprawiedliwe, aby o tak ważnej kwestii jak awans decydował dwumecz. Na pewno stać nas na zwycięstwa z najlepszymi w lidze.

Komentarze (15)

Cooba000
2016-08-06 10:45:19
0 0
'W Limanovii było za dużo piłkarzy, których interesował tylko przelew pieniędzy na konto...'

A kto tych piłkarzy wybierał? A kto wybierał tego, kto tych piłkarzy wybierał?
Pan Szubryt.

Może Szubryt ma jakiś honor, ale kompletnie nie zna się na piłce. Tak to jest jak się ogląda tylko Ligę Mistrzów w telewizorze, a nie zna się charakterystyki niższych lig.
Odpowiedz
pikador
2016-08-06 11:03:17
0 0
'...Na treningi przyjechałem po zakończeniu Ramadanu...'
Widać, że chłop jest religijny ...
Odpowiedz
konto usunięte
2016-08-06 12:35:55
0 0
No jeśli przez 30 dni gościu będzie postować( zakaz spożywania posiłków i picia napojów m. iinn.) od wschodu do zachodu słońca , to raczej marny będzie z niego piłkarz przez czas ramadanu...........
Odpowiedz
Cooba000
2016-08-06 13:11:02
0 0
Było kilka przypadków, że imam czy ten inny duchowny dał jakiemuś sportowcowi dyspensę, ale jak widać nikt nie pomyślał w świecie islamskim, ażeby zrobić z tego normę.
Co byłoby logiczne jak budowa cepa w takiej sytuacji.
Odpowiedz
Grzes83457
2016-08-06 16:19:07
0 0
Kandi dzieki że jesteś z nami.Pozdrowienia dla kibiców LIMANOVI.
Odpowiedz
ema6
2016-08-06 18:24:24
1 0

Niech porzuci wiarę w ...... mahometa, zacznie jeść kiełbasę i pić wódkę to będzie wtedy swój chłop.
A tak to wykształcony ciapak i tyle.

Odpowiedz
konto usunięte
2016-08-06 19:26:14
0 0
Nikt zdrowo myślący nie jest rasistą czy ksenofobem nie mniej jednak ' ślepa'poprawność polityczna powinna mieć swoje granice. Jeśli uchodźca bądź imigrant przyjmuje lokalne prawo i zwyczaje państwa do którego się przeprowadził to wszystko w porządku, natomiast gdy narzuca tubylcom swoje prawo i nie stosuje się do prawa lokalnego to już nie jest to w porządku. Przykłady z innych krajów: często sprzeciwiają się oni aby w szkołach lub innych miejscach w których pracują a ich dzieci uczą się nie znajdował się krzyż więc go usuwano aby nie obrażać ich wiary, moi znajomi mówili że w ich miejscu pracy mają oni podczas ramadanu więcej przerw niż inni, ponadto na ich życzenie przeznaczono dla nich specjalne pomieszczenia do modlitwy ale nie uczyniono tego samego katolikom, gdy katolik prosi o wolne w niedzielę bo chce iść do kościoła to oni tego nie uznają mało tego w wielu miejscach pracy wybudowano im oddzielne toalety bo europejskie są sprzeczne z ich religią . Takich i innych przykładów jest multum więc mam nadzieję że nigdy nie spotkamy tego typu sytuacji w Polsce.
Odpowiedz
pikador
2016-08-06 19:32:20
0 0
Ja sie dziwie dlaczego na stadionie i obiektach Limanovi nie ma krzyża ;) Może byłoby mniej wylgaryzmow i chamstwa podczas meczy ;)
Odpowiedz
romcio1985
2016-08-06 20:00:12
0 1
sympatyczny koleś, powodzenia:)
Odpowiedz
konto usunięte
2016-08-06 20:00:28
0 0
@picador lubie twoje poczucie humour :) Wyrwałeś tylko 1-dną rzecz z kontekstu I chcesz nią uogólnić cały temat? To co napisałam to tylko mały element całego tematu przecież eseju tutaj pisała nie będę tak też się składa że pracowałam w wydziale ds. uchodźców I azylantów przy urzędzie miasta Hull City Council . Nie chciałabym jednak o tym pisać bo kwoty jakie kraje UE płacą na obsługę tego programu są niesamowicie wysokie. To co my płacimy wspierając np. tzw. mniejszości w porównaniu do wymagań EU w stosunku do uchodźców i azylantów jest przepaścią finansową. To czy krzyż lub inny symbol religijny jest gdzieś umieszczony czy nie to każdego indywidualna decyzja.
Pozdrawiam
Odpowiedz
pikador
2016-08-06 21:03:38
0 0
@grazynahayes wyrwałem jedna ale zgadzam sie w pełni w tej kwestii z tobą. A z tym krzyżem to nie byłby taki głupi pomysł ;)
Odpowiedz
lim
2016-08-08 13:57:03
0 0
super gość, może jakaś limanowianka się nim zainteresuje. wszak wiele dziewcząt lubi egipskich habibi
Odpowiedz
wartownik
2016-08-08 22:37:09
0 0
grażynahajes@ fajnie napisałaś 'No jeśli przez 30 dni gościu będzie postować' nie postować tylko pościć. Widze Grażynko że jesteś wrogo nastawiona do piłkarza i trenera limanowskiego klubu Walida. Masz męża Anglika to ci nie przeszkadza mi też nie przeszkadza. Twój ulubiony prezydent z PiSu Duda ma za żone Żydówke to ci nie przeszkadza mi też nie przeszkadza.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-08-08 23:09:15
0 0
@wartownik tutaj masz rację słowo pościć jest właściwe :) Nie jestem do niego negatywnie nastawiona stwierdzam tylko fakty ( post bezwzględny podczas ramadanu przez 30 dni od wschodu do zachodu słońca)Faktem jest , że ludzie którzy pracują podczas ramadanu i go przestrzegają(muzułmanie) są naprawdę osłabieni, stąd też trudno im pracować. Moi znajomi pracują z nimi , stąd w tym czasie( w czasie ramadanu) delegowani są przez pracodawcę do bardzo lekkich prac oraz mają o wiele więcej przerw w pracy niż inni w tym przerwy na ich modlitwy. To są fakty bez znaczenia uprzedzeń. Mam pytanie czy twoim zdaniem muzułmanie są inną rasą? Ile razy mam pisać , że nie jestem rasistką ani ksenofobką?. Na podstawie tego co byłeś uprzejmy zacytować nie możesz wyciągać błędnych wniosków.
Pozdrawiam
Odpowiedz
konto usunięte
2016-08-09 08:20:06
0 0
@wartownik udawadniasz wszystkim tutaj, że jesteś arogantem i często ignorantem.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Egipcjanin, który pokochał Limanową"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]