3°   dziś 2°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

'Zwarcie' o biegach narciarskich - TVP Sport

Opublikowano  Zaktualizowano 

Feliks Piwowar, Stanisław Golonka i Stanisław Mrowca – trenerzy i działacze sportowi z Limanowszczyzny byli gośćmi TVP Sport. W programie Marka Jóźwika dyskutowali na temat przyszłości polskich biegów narciarskich.

Eksperci opracowali program upowszechniania tej dyscypliny, nawiązujący do „próby limanowskiej”, który może przynieść wymierne efekty. Ministerstwo nie jest nim jednak zainteresowane.
Gośćmi programu „Zwarcie”, wyemitowanego w czwartek na antenie TVP Sport, byli działacze sportowi z Limanowszczyzny - Feliks Piwowar, Stanisław Golonka i Stanisław Mrowca.
Reprezentanci Beskidzko-Gorczańskiego Stowarzyszenia Narciarskiego wspólnie z prowadzącym program Markiem Jóźwikiem dyskutowali o przyszłości polskich biegów narciarskich – usiłowali znaleźć odpowiedź na pytanie, jak będzie wyglądał ten sport po zakończeniu kariery przez mistrzynię olimpijską z Kasiny Wielkiej, Justynę Kowalczyk.
- Każdy sezon biegów narciarskich kończy się pytaniem: kto jeszcze oprócz Justyny Kowalczyk? Ze sportem jest tak jak z rolnictwem: trzeba przygotować grunt i zasiać ziarna, żeby zebrać plony. Żadnej z tych czynności nie da się ominąć, a cały proces musi potrwać. W polskim sporcie bywa inaczej, zrywa się kwiatki-samorodki, po których zostaje pustka. Pewnie dlatego, że polskim sportem nie rządzą rolnicy, tylko urzędnicy - oceniał Marek Jóźwik.
Trzej trenerzy są autorami programu „Od pierwszego kroku do mistrzostwa – program upowszechnienia narciarstwa biegowego w Polsce na lata 2015 i dalsze”. Projekt został rozesłany do czternastu różnych instytucji, z których odpowiedziała tylko jedna – Ministerstwo Sportu i Turystyki.
- Odpowiedziano nam, że program jest rzeczywiście dobry, ale odesłano nas do zakładek, czyli do programów, którymi dysponuje ministerstwo, żebyśmy z nich korzystali - mówił Stanisław Golonka.
- Odpowiedź była bardzo enigmatyczna. My tą problematyką próbujemy zainteresować ministerstwo co najmniej od pięciu czy sześciu lat. Początkowo był sprzyjający grunt, w tej chwili środki przekazywane są dla związków sportowych, dlatego jako stowarzyszenie stanęliśmy na rozdrożu, bo nie mamy możliwości bezpośredniego pozyskiwania środków na upowszechnienie i rozwój narciarstwa - opowiadał Feliks Piwowar. - Wcześniej środki przekazywano akcyjnie, nam na tym nie zależy, bo to nie doprowadzi do odpowiedniego rozwoju, szkolenia i kontynuacji kariery zawodników. Akcją nic się nie zrobi, trzeba realizować długofalowy program - przekonywał.
Inicjatywa opiera się na słynnej „próbie limanowskiej”, czyli pedagogicznego eksperymentu wdrożonego na Limanowszczyźnie w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. W ramach tego programu lekcje wychowania fizycznego w siedemnastu okolicznych szkołach ukierunkowane były na trenowanie narciarstwa biegowego. Najzdolniejsi uczniowie, talenty wypatrzone przez nauczycieli, trafiali do dwóch klubów, w których trenowali wyczynowo. Dało to wymierne efekty – region może poszczycić się wieloma mistrzami i olimpijczykami w tej konkurencji.
- Byłem chyba najdłużej trenerem i nauczycielem, przeszedłem cały etap. Kwintesencją „próby limanowskiej” był rozwój klubu „Maraton” Mszana Dolna, w którym na samym końcu pojawiła się Justyna Kowalczyk. Ona jest jakby zwieńczeniem, końcowym efektem „próby limanowskiej” - opowiadał widzom programu Stanisław Mrowca, pierwszy trener Justyny Kowalczyk.
Nowy program stworzono z myślą o Limanowszczyźnie, później jego założenia dostosowano do ogólnopolskich realiów. Eksperci przekonywali, że zainteresowanie programem wyrażają władze lokalne – te jednak skarżą się na brak pieniędzy.
Cały odcinek programu można obejrzeć na stronie internetowej TVP Sport.
Zobacz również:

Komentarze (4)

napoleon
2015-03-29 10:38:16
0 1
'Po pierwsze, jak nie ma pieniędzy to proszę się zwrócić do starosty Jana Puchały. Są stowarzyszenia którym w 'ciemno' gwarantuje 3 miliony!!! Po co jakieś ministerstwo? Jako że ma niesamowitą 'żyłę' do biznesu, napewno znajdzie kogoś z sektora prywatnego, który wyłoży rzeczoną kasę. Po 10 latach gwarantowana stopa zwrotu 500%!!! Po drugie, Feliks Piwowar i troska o narciarstwo!? Ten pan 2 lata temu, proszony przez pewne stowarzyszenie z Kasiny Wielkiej o sędziowanie (nie za darmo!)zawodów biegaczy narciarskich, wyłgał się strachem o swoją posadę w starostwie! Tak właśnie wygląda kalkulacja i program rozwoju narciarstwa w wykonaniu tego pana! Po trzecie, Stanisław Mrowca i jego rozbujałe ego. Tylko On do 23 roku życia interesował się losem Justyny Kowalczyk!!! Niesamowite brednie, pleciesz człowieku. Dobrze że Aleksander Wierietielny, nie udziela się publicznie, bo dostałbyś kijkiem narciarskim po głowie, podobnie jak operator TVP w Turynie. Lepiej się wytłumacz ze swoim kumplem B. Żabą, jak rozwaliliście KS Maraton Mszana Dolna. Po czwarte, niech się samorządy gminne nie tłumaczą, że pieniędzy nie mają. Kilka redukcji niepotrzebnych 'etacików' dla rodzinki i znajomych i już parę 'złociszów' się znajdzie. Po piąte, ostatecznie sięgnijcie po Tadka Patalitę. Gość w Ministerstwie Sportu zna parę osób... Sorry, on jest z niewłaściwej opcji! Myśle że musicie się zwrócić do Premiera Technicznego, niejakiego Glińskiego. On wam napewno pomoże....................'
Odpowiedz
MrHauseXL
2015-03-29 11:39:45
0 0
Biedny ,, Napoleonie '' . Jak za dawnego wielkiego Wodza który jakimś tam gadaniem próbował podbić cały świat, Ty wypowiadasz jakieś swoje opinie lekko mówiąc nie oparte na żadnych dowodach i opiniach. Prawdopodobnie jesteś jedną z tych osób które chciało stworzyć gdzieś w naszym regionie dobrze działającą organizację ale oczywiście brakło Ci jaj żeby walczyć do końca. Po drugie widać nie słuchasz nikogo albo masz słabą percepcję skoro program ten który prezentują Panowie Feliks, Stanisław i Pan Mrowca jest << OGÓLNOPOLSKI >> czyli jakieś tam finansowanie od jednego podmiotu jest niewystarczalne. Trzeba ratować nasze biegi narciarskie bo kiedyś byliśmy potęgą a teraz Panowie chcą to naprawić. Próbowałeś kiedyś organizować choćby dla sowich dzieci ( jeśli je masz ) jakieś zabawy albo ćwiczenia . Jeśli nie to wyobraź sobie że organizowanie zawodów dla 500 dzieciaków naprawdę nie jest łatwe. Spróbuj swoich sił zobaczymy jak długo pociągniesz społecznie. Pan Feliks zrobił dla tego naszego okręgu tyle co nikt. Jest wiele rozpoznawalnych ludzi w Powiecie . Ale jak by sprawdził kim dla młodzieży jest Pan Feliks Piwowar odpowiedź brzmiała by następująco- jest to najlepszy sportowy organizator naszych zawodów . Dzięki niemu możemy rywalizować z innym szkołami, inną młodzieżą i nie tylko. Obserwuj czasami takie eventy bo ja jeżdżę na nie regularnie i widzę ile to wymaga poświęcenia.

Więc za nim cokolwiek powiesz zastanów się czy na pewno stosownie. !!!!! :)
Odpowiedz
369
2015-03-29 11:49:15
0 0
MrHauseXL
apel do napoleona nic nie da to biedny rozgoryczony osobnik przegranymi wyborami który za wszelką cenę musi odreagować na żabie swe niepowodzenia i nie ważne czego dotyczy artykuł jego komentarz zawsze dotyczy żaby (jaki on zły, leniwy, na niczym się nie znający itd. itp) gość na żabowstręt a to podobno niuleczalne
Odpowiedz
znahor
2015-03-29 12:49:13
0 0
Rozumiem MrHauseXL że Pan Piwowar to o czym piszesz robi społecznie a to nie co nie zrobił dla Stowarzyszenia z Kasiny wynikało że mu za to chciano zapłacić.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"'Zwarcie' o biegach narciarskich - TVP Sport"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]