10°   dziś 7°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Spóźniony pociąg zepsuł bieg

Opublikowano 07.07.2015 08:28:57 Zaktualizowano 04.09.2018 14:08:21 pan

Limanowa. Nie tylko pogoda utrudniała zawodnikom startującym w siódmej edycji Biegu Górskiego „Limanowa Forrest” osiąganie dobrych rezultatów. Na przeszkodzie niektórym biegaczom stanął... pociąg. Organizatorzy sportowej imprezy informują, że sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu.

W niedzielę w Limanowej odbyła się siódma edycja Biegu Górskiego „Limanowa Forrest”. W zawodach wzięło udział około czterystu osób, nie tylko z Polski, ale i zagranicy. Zmagania polegały na jak najszybszym pokonaniu liczącej siedem kilometrów trasy, prowadzącej z centrum Limanowej pod Milenijny Krzyż na Miejskiej Górze i z powrotem.

Zawodnicy wystartowali z ul. Bulwary punktualnie o godz. 12:00. Ci, którzy biegli na czele, zdążyli pokonać przejazd kolejowy na ul. Leśnej, dla pozostałych okazało się to nie lada problemem, gdyż w pewnym momencie opadły rogatki i wkrótce po tym na torach pojawił się pociąg.

Niektórzy uczestnicy biegu przeszli pod szlabanami na drugą stronę torów, inni musieli poczekać aż skład przejedzie. Z okien pociągu pozdrawiali ich miłośnicy kolei, którzy jechali akurat do Kasiny Wielkiej, gdzie o godz. 14:00 odbywał się event polegający na biciu rekordu świata w jednoczesnym odśpiewaniu kolejowej piosenki przez jak największą liczbę osób.

Przejazd był jednocześnie inauguracją projektu pn. Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej. Pociąg retro nie był jednak tym, do czego przyzwyczajeni są mieszkańcy regionu: skład złożony z wagonów typu Bhixt z lat 60. oraz przedwojennego Bhuxz z 1939 roku, zamiast parowozu ciągnęła spalinowa lokomotywa z 1978 roku.

- Rozkład jazdy nie jest dla nas, tylko dla obsługi pociągu i dla przewoźnika. My jako organizatorzy nie mamy z tym nic wspólnego. Wynajęliśmy pociąg i tyle - powiedział nam Kamil Filipowski, prezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

Kamil Filipowski najpierw zaznaczył, że nie można mówić o jakimkolwiek kontakcie między organizatorami obu imprez. Władze KS Limanowa Forrest informowały jednak, że na godzinę przed rozpoczęciem biegu telefonicznie potwierdzono przejazd pociągu przez Limanową, który miał mieć miejsce o godz. 11:50. Gdy przekazaliśmy te informacje prezesowi stowarzyszenia, przyznał że być może jakiś kontakt był, choć nie z nim osobiście.

Członkowie Klubu Sportowego „Limanowa Forrest” są zbulwersowani sprawą. Ich zdaniem, pociąg nie jechał zgodnie z rozkładem jazdy. Dla ich imprezy niespodziewany przejazd w trakcie trwania zawodów sportowych to duży cios wizerunkowy. Jak zapowiadają, niewykluczone że sprawa swój finał znajdzie w sądzie.

Do tematu powrócimy.

Komentarze (12)

gedeon
2015-07-07 09:37:23
0 1
Sory - taki mamy region, nie znasz dnia ani godziny .........
Odpowiedz
batat
2015-07-07 09:45:16
0 1
Nie znasz dnia ani godziny kiedy przejedzie pociąg przez Limanowskie góry i doliny.
Odpowiedz
wartownik
2015-07-07 10:38:38
0 1
najlepszym rozwiązaniem byłoby wtedy szybkie zatrzymanie lidera biegu i puszczenie zawodników gdy już wszyscy dołączą, ale nikt sie nie domyślił z organizatorów
Odpowiedz
Dunior
2015-07-07 10:41:57
1 0
wartownik: Ty oczywiście dogoniłbyś liderów biegu aby ich zatrzymać? :-)
Odpowiedz
sweetfocia
2015-07-07 10:50:09
0 1
Wczoraj Tour de France był dwa razy zatrzymywany po kraksie, w ubiegłym roku po podobnej do limanowskiej sytuacji również, ale organizatorzy biegu jakoś nie umieli znaleźć się danej sytuacji.
Wiadomo było, że pociąg danego dnia pojedzie, tylko nie wzięto pod uwagę, że może mieć opóźnienie.
Jak wiadomo pociągi w Polsce się spóźniają. Wczorajsze z Gdyni do Zakopanego miały kolejno 180 i 96 minut spóźnienia. Ciekawe czy ich też ktoś pozwie do sądu o te niedogodności?
Odpowiedz
wartownik
2015-07-07 11:03:07
0 2
@dunior wystarczy zadzwonić a nie biec jak głupi za liderem
Odpowiedz
zabawny
2015-07-07 12:37:44
0 1
Więc było zabawnie!
Szkoda, iż w tej sytuacji musiała sypać się łacina. :)))
Odpowiedz
zabawny
2015-07-07 12:41:13
0 1
Kolejarze będą się tłumaczyli, że tory były mokre i pociąg 'buksował', czyli zwalą na klęskę żywiołowa. :)))
Odpowiedz
samopolako
2015-07-07 12:56:42
0 1
Cieszcie się że rogatki zdążyli zamknąć :P
Odpowiedz
AdamKnight
2015-07-07 18:13:26
0 0
Kto pierwszy ten lepszy, ot co!
Odpowiedz
zbyszko
2015-07-07 19:15:10
0 0
Brawo doganiamy zachód:)
https://www.youtube.com/watch?v=fbLhvAtq5nY
Odpowiedz
marekmintal
2015-07-07 23:03:37
0 2
@zbyszko nie doganiamy zachodu bo tam organizatorzy zatrzymali wyścig, żeby wszyscy, którym przeszkodził Teżevi mieli wyrównane szanse. U nas inne myślenie u organizatorów bo kto z tyłu to dziada i nie ma sensu zatrzymania wyścigu.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Spóźniony pociąg zepsuł bieg"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]