4°   dziś 4°   jutro
Sobota, 30 listopada Maura, Andrzej, Justyna, Justyn, Konstanty, Ondraszek, Maura

Sztetl Limanowa – czyli I spacer historyczny szlakiem Żydów po Limanowej.

Opublikowano  Zaktualizowano  umlimanowa

W niedzielę 16 lipca 2017 r. odbył się spacer historyczny szlakiem Żydów po Limanowej. Przewodnikami kilkudziesięcioosobowej grupy mieszkańców miasta i przybyłych z różnych stron Polski gości byli Łukasz Połomski i Karol Wojtas. Trwał on ponad dwie godziny i przybliżył wszystkim uczestnikom świat limanowskich Żydów.

Spacer został zorganizowany z okazji 75 rocznicy likwidacji getta limanowskiego. Przed II wojną światową Limanowa była typowym Szettlem – czyli polsko – żydowskim miasteczkiem. Jego istnienie przerwał wybuch II wojny światowej i okupacja niemiecka.


Spacer rozpoczął się pod siedzibą Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej, gdzie Karol Wojtas przedstawił w skrócie przeszłość miasta od momentu lokacji w 1565 r. do II wojny światowej oraz opowiedział, kiedy pierwsi Żydzi pojawili się w naszym mieście. Później przedstawił krótko okres, kiedy społeczność żydowska Limanowej znacznie się rozwinęła oraz przedstawił jak społeczność ta się dzieliła. Następnie uczestnicy przeszli pod dawny browar Marsów dziś Starostwo Powiatowe skąd w oddali podziwiali położony na skarpie nad ulicą Kościuszki dom znanego limanowskiego adwokata i radnego miejskiego Jana Hammerschlaga, który reprezentował zasymilowaną społeczność żydowską Limanowej. To jeden z najpiękniejszych domów w całym mieście a obecnie mieści się w nim Szkoła Muzyczna. Karol Wojtas i Łukasz Połomski zaznaczyli, że wyznawcy judaizmu w Limanowej dzielili się na tych bardziej i mniej religijnych, a można było ich odróżnić m.in. poprzez noszone przez nich stroje. Charakterystyczną grupę w Limanowej stanowili chasydzi, którym przewodził rabin limanowski Chaim Teitelbaum, zięć samego rabina bobowskiego. Po śmierci w okresie II RP został on pochowany u boku teścia, na cmentarzu w Bobowej.


Następnie uczestnicy spaceru poprzez ulicę Krótką udali się do Rynku. Wyobrażenie sztetlu oddaje dobrze dziś klimat i częściowo architektura ulicy Krótkiej. Właśnie tam, na kolejnym przystanku, omówiono typową architekturę żydowskich dzielnic: biedną, drewnianą, parterową i gęstą. Takie warunki życia groziły rozprzestrzenianiem się wielu chorób, ale także stanowiły niebezpieczeństwo pożarowe. Stąd także w wyniku takiej zabudowy w Limanowej w maju 1915 roku doszło do pożaru miasta. Spłonęła wtedy duża część budynków w tej części miasta zwanej do dziś „spaleniskiem”.
Na Rynku, gdzie następnie uczestnicy przeszli omówiono jego historie i zabudowę. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat główny plac miasta zmienił się nie do poznania. Rynek, wokół którego znajdowało się dawniej mnóstwo sklepów, żydowskich oraz także polskich pełnił ważną rolę. Charakterystycznym elementem limanowskiego Rynku były domy z podcieniami, które spłonęły w styczniu 1945 roku. Nad Rynkiem dominuje limanowska bazylika zbudowana w latach 1911 – 1918. Przywołano w trakcie postoju w tym punkcie spaceru postać budowniczego kościoła i wieloletniego proboszcza ks. Kazimierza Łazarskiego. Był to niezwykły kapłan, którego z całą pewnością można zaliczyć do pionierów dialogu chrześcijańsko – żydowskiego!


Następnie grupa uczestników przeniosła się na teren dawnego getta limanowskiego, na tzw. „Kamieńcu”. Getto utworzyli Niemcy dla limanowskich Żydów w czerwcu 1942 roku. Uczestnicy spaceru wspólnie przeszli granicami tej zamkniętej dzielnicy żydowskiej. Getto to nie miało murów, ale wyjście poza jego granice groziło śmiercią. Idąc przez „Kamieniec” uczestnicy spaceru zatrzymali się w miejscu, gdzie Niemcy przy murze dokonali egzekucji kilkudziesięciu Żydów oraz przy placu gdzie odbyła się selekcja przed transportem Żydów do obozu zagłady.


Uczestnicy także zobaczyli też miejsce, na którym stała niegdyś jedna z trzech limanowskich bożnic. Kilka budynków na „Kamieńcu” pamięta okres getta, jednym z nich jest dawna garbarnia a obecnie siedziba MOPS. Prowadzący spacer oraz uczestnicy zauważyli, że uderzający w Limanowej jest brak jakichkolwiek upamiętnień, miejsc wydarzeń z tragicznej historii okresu II wojny światowej choćby w formie niewielkiej tabliczki (w miejscach egzekucji).


Następnie uczestnicy przeszli w rejon tak zwanego dawniej „Piekła”. Jest to część miasta w rejonie ulic Mordarskiego i Szwedzkiej. Tutaj dawniej znajdowała się mykwa, dom rabina, kolejna bożnica i rzeźnia żydowska. Kilka z tych budynków istnieje do dzisiaj, choć w mocno zmienionej formie i pełni całkiem inne funkcje.


Spacer zakończył się na moście przed Limanowskim Domem Kultury. Zadowoleni uczestnicy pytali na koniec o następne spacery historyczne oraz o szczegóły z historii Żydów limanowskich.


Dzięki spacerowi limanowianie i goście z poza Limanowej poznali przeszłość miasta, gdzie niemal połowę mieszkańców w pewnym okresie dziejów stanowili Żydzi.



Autorzy tekstu: Łukasz Połomski, Karol Wojtas.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sztetl Limanowa – czyli I spacer historyczny szlakiem Żydów po Limanowej."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]