wierni PODDANI .

a już myślałem ,że w Limanowej!

niech żyje prawo i sprawiedliwość!!!!!!!!!!!!

jednym słowem,honor rodziny uratował Pan Stefan.

Widocznie Panu Stefanowi 'pomogli Jego 'żołnierze wyklęci', których tak uwielbia, a których naczytał się w dzisiejszej, 'obiektywnej' literaturze, gdyż ze względu na swój wiek, nie może znać ówczesnej rzeczywistości.

W powyższym komentarzu internauty o nicku Wiślak, można się dopatrzyć wiele obłudy i fałszu, znając Jego dotychczasowe wypowiedzi na temat Burmistrza!!!

lg1: - i bardzo dobrze, że zablokowano wpisy tych dwóch panów, oby na długo!

Czytając trudno w to uwierzyć, skąd nagle tyle funduszy, wygląda mi to na potężną kiełbasę wyborczą. Po wyborach wrócimy zapewne do codziennej rzeczywistości.

najlepiej w takiej sytuacji nic nie pamiętać, gdyż 'winien'jest zapewne kierowca Matiza, bo ma 73 lata i śmiał jechać z mniejszą prędkością niż 22-letni motocyklista!

dawca123: - lepiej nie komĘtuj, bo tak komĘtując ośmieszasz się!

MAJU 12, ale od ważenia jest waGa, a waRzenie odbywa się np.w wysokiej temperaturze, zaś wypowiedziane słowa mają swoją wagę.Przepraszam jeśli uraziłem,jednak moja uwaga nie była podyktowana złą chęcią.

MAJU 12: - Twój pierwszy post, wyraz 'waRZyć, a może tak w ważyć?

po wypraniu mózgów młodego pokolenia na temat PRL i rzekomego w niej 'komunizmu', zaczyna się proces następnej indoktrynacji młodego polskiego pokolenia, docierając nawet pod 'strzechy' Piekiełka.

przysłowie mówi: 'do trzech razy sztuka', oby tylko następnym razem obyło się bez ofiar, ale dało temu człowiekowi nauczkę na całe życie!!!

anilec: - dałem Ci zielone.Pozdrawiam!

aniu 31: - co to znaczy, :być w skurzy', a może być w skÓrze tego jednego?

'w samochodzie powinna znajdować się apteczka.................i koło zapasowe'? Od kiedy obowiązuje ten przepis?

przejazd ta drogą staje się powoli rosyjską ruletką!!!

Laszka pisze: - 'a jak jest duża prędkość, to o takie przypadki nie trudno' - nic dodać nic ująć. I o to właśnie chodziło!!!

zabawny: - to typowy Polak, człowiek którego zżera zawiść. On tam nie parkuje, to dlaczego robi to drugi.