Na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu miasta był ogłoszony przetarg w wyniku którego została wybrana najkorzystniejsza oferta którą złożyło konsorcjum Firma EMPOL z MZGKiM sp. z o.o. w Limanowej. Miasto ma podpisaną umowę z konsorcjum i ono odpowiada za prawidłowy odbiór i zagospodarowanie - utylizowanie odpadów.

Jeżeli zaś idzie o Nowy Sącz to V-ce prezydent na spotkaniu z ministrem środowiska powiedział, że według zameldowania w mieście jest ok. 94 000 mieszkańców, a według złożonych deklaracji w mieście jest ok. 30 000 mieszkańców którzy wytwarzają odpady i będą wpłacać. Jak widać z tego jest problem.

Myślę, że muszę dodać pewne sprostowanie bo skrót myślowy który był w mojej wypowiedzi źle został zrozumiany. Na dzień dzisiejszy złożonych zostało 3173 deklaracje z których wynika, że w mieście jest 10436 osób które wytwarzają śmieci i od takiej liczby będą wpływały opłaty.

Dobry wieczór wszystkim czytelnikom portalu. Nie będę sie wdawał w polemikę na temat dworca, chcę tylko poinformować, że jutro na stronach Miasta zawiesimy skan umowy na dzierżawę dworca oraz treść umowy z przewoźnikami. Ponadto podamy również kalendarium zdarzeń związanych z dworcem aby każdy mógł mieć pełną informację i wyrobić sobie na ten temat swoją opinię.

Chcę zamieścić pewne sprostowanie bo widzę, że informacja została źle zrozumiana. Miasto podpisało porozumienie z RZGW w Krakowie na mocy którego miasto może występować w zastępstwie RZGW o środki na remont na potokach na terenie miasta Limanowa. W porozumieniu nie deklarujemy żadnych środków własnych na tą realizację. Działanie takie zostało podjęte w tym celu aby szybciej doprowadzić do remontu i oczyszczenia koryt potoków , które od 1997 roku nigdy nie zostały właściwie wyremontowane. RZGW co roku stara się o środki na remonty lecz obszar jaki jest w zarządzie RZGW jest duży, a po otrzymaniu środków RZGW wykonuje remonty na znacznie większych ciekach wodnych niż te w Limanowej. Jeżeli na mocy porozumienia udałoby się uzyskać środki to nie byłyby on wydatkowane już w innym miejscu tylko na terenie Limanowej. Może komuś wydaje się to zbędne działanie, ale na terenie miasta jest wiele miejsc niezabezpieczonych i w razie powodzi szkody moga być duże. Aby się więc nie narazić po szkodzie na krytykę dlaczego nic w tej sprawie nie zrobiono chcemy właśnie coś zrobić.

Cieszę się bardzo,że nie będziemy się bez powodu atakować. Stanowisko jest faktycznie odpowiedzialne, ale naprawdę czuję wagę tej odpowiedzialności. Słuszną krytykę przyjmuję z pokorą, ale przeciw nie zasłużonej muszę protestować. Zapraszam do współpracy. Jeżeli dobro miasta jest dla Pana ważne to jest nam po drodze.

Bardzo poważnie traktuję wszystkie pytania i chcę rzetelnie odpowiedzieć. W związku z tym , że nie mam tu przy sobie materiałów źródłowych zróbmy tak, że przygotuję na ten temat informację - odpowiedzi na Pana pytania i zamieszczę je na portalu limanowa.in na informacjach z urzędu bo jest taka zakładka na stronie głównej. Pozdrawiam

Szanowny Panie 'Znany' tyle razy już Pan wyrzuca mi niegospodarność w urzędzie miasta , że muszę się wreszcie odezwać, chociaż miałem Panu nie odpowiadać ze wzgledu na mało eleganckie epitaty jakimi mnie Pan obdarza. Proszę przyjąć do wiadomości, że tak przedtem jak i teraz zarówno w mieście Limanowa jak i w każdej innej gminie miejskiej czy wiejskiej istnieje stanowisko zastępcy burmistrza czy tez wójta. Jeżeli zaś idzie o stanowisko asystenta to proszę pana jst to pracownik urzedu taki sam jak każdy inny, ma okreslony zakres czynności i pracuje jak każdy inny pracownik. Różnica jest tu tylko taka, że poprzednio nie było stanowiska które nazywałoby się asystent burmistrza. To , że teraz jast takie stanowisko wcale nie wpłynęło źle na koszty funkcjinowania urzędu. W grudniu 2010r w urzedzie było 53 pracowników - teraz jest 43. Koszt funkcjonowania urzędu w 2011r został zmniejszony w stosunku do tego co planował poprzedni burmistrz o 500 000 złotych. To są fakty. Jeżeli Pan ma jakies wątpliwości zapraszam do urzędu udostępnię dokumenty. Dlatego bardzo proszę niech Pan juz nie opowiada, że w urzedzie teraz jest rozrzutność bo to jest nieprawda. Dotychczasowe wpisy w tej sprawie od Pana zapisuję na poczet braku informacji. Jeżeli Pan nie wierzy w to co piszę to proszę sprawdzić. Zman Pana przecięż od dawna i nigdy nie podejrzewałem Pana o złośliwość.

Nie odmawiam czatu, przed wyborami komunikowaliśmy się w ten sposób i moim zdaniem było w porządku. Do tej pory czytałem komentarze na limanowa.in ale nie wdawałem się w dyskusję. Jednak czytając to co niektórzy piszą doszedłem do wniosku, że trzeba się włączyć bo w niektórych sprawach brak jest prawdziwej informacji i dyskusja prowadzona jest w oparciu o fałszywe dane.

Ok. Ma Pan rację. Od wykonawcy wyegzekwujemy aby to co miał zrobić było jak należy. Ale trwałe to i tak nie bedzie z powodu opisanego wyżej. Pozdrawiam.

Bardzo chętnie podyskutuję z każdym na argumenty, ale taki wpis jak nr 7 , który zrobił 'tygrys76' to kwalifikuje się do prokuratury. Więc jeżeli jest pewny , że tak było to niech to sam zaraz zgłosi, bo ukrywanie przestępstwa jest karane. A jeżeli to pomówienie to powinien odwołać - tak nakazuje przyzwoitość. Nie chcę nikogo straszyć ale jak takie wpisy bezpodstawne, szkalujące będą sie pojawiały to ja będę zmuszony oddać sprawę do prokuratury bo na to są paragrafy.

Z ulicą Grunwaldzką sprawa nie jest wcale taka prosta, bo kiedyś droga została zrobiona bez podbudowy. Położono asfalt na ubitej ziemi. Nie ja tak wybudowałem drogę i za ten stan proszę osądzać tych co tak zrobili. Teraz wszystkie remonty, które są na niej wykonywane przywracają przejezdność na bardzo krótki czas. Aby skutek był trwały trzeba przeprowadzić gruntowny remont. Należy zdjąć warstwę około 50-60 cm wykonać należytą podbudowę oczyścić rowy położyć nową nawierzchnię i wtedy efekt będzie trwały. Na to potrzeba większej kwoty, a w 2011 roku nie mieliśmy tyle środków. W 2011 wyremontowaliśmy częściowo 13 ulic i na poważny remont Grunwaldzkiej nie wystarczyło. Na ulicy Grunwaldzkiej została tylko przywrócona przejezdność i wiadomo było , że jest to na krótko od razu to mówiłem. Oczywiście przyjdzie kolej na solidny remont tej drogi, a w tym momencie jest jak jest. Czy jest sens wykonywać remonty przywracające przejezdność chociaż wiemy , że na krótko. Gdy są ograniczone środki to niestety czasem tak trzeba zrobić bo Mieszkańcy chcą przejechać. Dołożę wszelkich starań aby solidny remont był jak najszybciej , ale takich ulic wybudowanych w Limanowej jako tzw. jednokadencyjne jest więcej i zanim zdążymy to zmienić trochę czasu upłynie.

Jeżeli zaś chodzi o własność lamp to te w Rynku są własnością Energetyki. 1150 lamp w mieście jest własnością Energetyki, a 280 jest własnością miasta. Na wieszanie czego kolwiek na lampach Energetyki trzeba mieć od nich zgodę i najczęściej trzeba za to zapłacić. Oczywiście zgodnie z ustawą miasto płaci energetyce za utrzymanie i konserawcję ich lamp, a lampy miejskie obs ługiwane sa przez zakład elektryczny na zlecenie miasta. Miasto również płaci za energię elektryczną od wszystkich lamp.

Spokojnie nie nerwowo choinka i inne ozdoby będą zaświecone, gwarantuję , że będzie więcej niż w tamtym roku. Ale święta jeszcze się nie zaczęły.