To co działo się tego weekendu na drodze mnie przeraziło...trochę lepsze warunki-i młodzież szaleje. APELUJE! jeśli nie jest Wam życie miłe-to wasza sprawa! Ale ja jadąc spokojnie z dzieckiem , nie chcę być Waszą potencjalną ofiarą- a tym bardziej moje dziecko. MYŚLENIE! NIE POZDRAWIAM-DWÓCH 'CHŁOPCÓW' Z NIEBIESKIEJ (TURKUSOWEJ) BMW Z REJESTRACJĄ ZACZYNAJĄCĄ SIĘ - DW... MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ SPOTKAMY W INNYCH OKOLICZNOŚCIACH. MYŚLENIE NIE BOLI!

zielonka1034# Czynny druh a tak łatwo wydać opinie i mówić o wstydzie. Jeżeli jest Pan czynnym Druhem zobowiązuje to do wzajemnej pomocy a nie wytykaniu bezpodstawnych błędów jakiejś jednostki. Skoro ma Pan najlepsze informacje to wie Pan też, że strażacy stawili się pod Remizą i dostali polecenie by jednak nie wyjeżdżać. WSTYDEM JEST ŻE DRUH DRUHOWI-WROGIEM!

Do inteligencji znajacych zasady dzialania OSP -jeżeli jednostka Państwowej Straży Pożarnej nie wywoła danej OSP nie ma prawa wyjechać z Remizy, nawet gdy 10 strażaków jest w gotowości. Niewiele jest takich które posiadają sprzęt techniczny stosowany podczas wypadków komunikacyjnych. A kilka zastępów stojących na drodze i gaszacych jeden pożar - gdy nie jest to nawet mozliwoscia ze wzgledu na miejsce to trochę nieodpowiedzialne. Każdy zna swoje miejsce w szeregu i swoje możliwości.

rodota- powiem ci tak, że w spotkaniu motocykl kontra samochód, kto ma większe szanse na przezycie? Skoro motocyklista tak jeżdzi to sie liczy z tym ze może mu sie cos stać ( kazdy musi sie liczyć) ale napewno zagrożenie dla ludzi to on ma w niewielkim stopniu.

Może i nie miał prawa jazdy...ale liczy się fakt że to jest człowiek który uległ wypadkowi, już nie ważne w jakich okolicznościach - a dla mnie znaczyło by to bardzo wiele (jak to mówią- jakiejś odzieży). Cząstka nawet 'pasji' którą miała najbliższa osoba zawsze bedzie ważna! Boże czy tylko motocyklisci to rozumieja....

Mam męża który jeździ na motorze...nie wyobrażam sobie że mój mąż ginie w takich okolicznościach a ja nie mam nawet jednej pamiątki po nim - <po tym co kochał> ;-(

A MotoWiocha;-) SUPER!

Brak słów... Kolega z passacika już nie bedzie taki cwany za kierownica... Strach było patrzeć jak jechał za kółkiem bo wzrok przeszywał dusze;-)

Normalne! Wina zawsze po stronie kierowcy samochodu! Jakby nie można było rozejrzeć się po drodze! http://www.youtube.com/watch?v=uVwR6gbDl4w /> Patrz w lusterka, sprawdz dwa razy - MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE!

Prawko stracone, ale auto dalej jest trzeba tylko nowego kierowce;-)

Nie ma co oceniać człowieka... Stało się- trudno. Współczuje problemów.