Doradca
Komentarze do artykułów: 8435
Może lepiej zakończcie tę dyskusję. Niczemu dobremu ona nie służy. W artykule jest wszystko jasno napisane. Jeżeli Pan Burmistrz się pomylił to przeprosi , jest człowiekiem honoru i słowo przepraszam nie jest Jemu obce. Dobrej Nocy.
Panowie czytam i oczom nie wierzę. Krytykujecie doniesienie Pana Burmistrza na Panią Dyrektor, a sami się straszycie że „sprawa trafi tam gdzie trzeba i skończy Ci się cwaniakowanie” Może łyk zimnej wody z lodem i cytryną. Czy w tym wszystkim nie ma trochę przesady.
@ Mlynnianka 'Znam kilku np ksiądz Włodzimierz super ksiądz, fajna fryzurka:' I wszystko jasne, ech te 'Kobitki'. Gdyby tak nie pominął Twojego domu byłby EXTRA:)(:?.
Rynek w Tymbarku przykryć można dłonią Wraz z kościołem i dzwonnicą Kiedyś byłem tutaj razem z Tobą Dziś sam dla siebie (Dziś sam dla siebie) Dziś sam dla siebie (Dziś sam dla siebie) Dziś sam dla siebie to odkrywam A może tylko mi się zdaje Bo wiosna idzie sobie parkiem A z wiosną idą wszystkie drzewa Między Limanową a Tymbarkiem I żuk majowy jak ksiądz płynie Przez swą zieloną parafię I płynie wiecznie majowa procesja Między Limanową a Tymbarkiem A w górze Anioł gra zielony Na swej niebieskiej harfie Aż drżą wszystkie kościelne dzwony Między Limanową a Tymbarkiem Rynek w Tymbarku przykryć można dłonią Wraz z kościołem i dzwonnicą Kiedyś byłem tutaj razem z Tobą Dziś sam dla siebie (Dziś sam dla siebie) Dziś sam dla siebie (Dziś sam dla siebie) Dziś sam dla siebie to odkrywam. 'Stare Dobre Małżeństwo'
Pan Ordynator Anestezjologii i Intensywnej Opieki Medycznej to lekarz z powołania. Dla Pana Doktora dyżur nie kończy się o 15.00, gdy stan chorych tego wymaga pozostaje na oddziale nie schodząc z dyżuru . Sam doświadczyłem tego gdy potrzebowałem pomocy, był w każdej chwili. Jego życzliwość i troska o pacjenta idzie w parze z profesjonalizmem. Nieprzytomny Pacjent jest w dobrych rękach. Tam począwszy od Salowych przez Pielęgniarki i Lekarzy każdy wie jak cenne jest ludzkie życie. Szacunek dla całego personelu Anestezjologii i Intensywnej Opieki.
Zgodnie ze znanym polskim przysłowiem: „Każdy sądzi według siebie', widać, czym inni żyją, jakie mają wady i co ich boli. Gdy ktoś do kogoś przyjdzie do domu to ma oznaczać jedno ma niecne zamiary. Bo ten co to pisze takie niecne zamiary by miał bez wątpienia. Gdy ktoś komuś pomoże to na pewno nie robi tego z serca ale ma w tym interes bo ten co takie osądy wydaje bezinteresownie by tego nie robił. Gdy zobaczycie kogoś z kimś to na pewno jest coś złego bo Ci co tak sądzą wykorzystali by taką sytuację i nie wytłumaczycie im, że tak nie jest bo Oni wiedzą lepiej. Ale to się nie liczy bo doświadczenie uczy, że swoje własne wady widzimy u innych nie u siebie samych.
Historii się nie robi. Historia jest nauczycielką życia.
Nie wiem o co Wam chodzi. Zasypali, zadeptali, pojechali. Zostawili zapas mały bo gdybyście napisali, że za mało zasypali to przyjadą, znów dosypią, zadeptają i pojadą:)
Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. Mamy z nich dużo więcej radości niż z własnych:)
Za odwagę trzeba płacić. Strach jest za darmo:)
Na jarmarku w dzień targowy W Mszanie słyszy się rozmowy: 'Może pan coś słyszał o tym, co się stało w tę sobotę”?. 'Cóż się dziwić, mój Gagolku, to już działo się od wtorku' Rzecze na to sprzedająca: 'Wciąż polują na zająca!' Chochlik wkradł się w to pisanie: 'Ja, to nie wiem. Co się stanie?' 'Ciężką broń powytaczali, Przyjechały generały. Lecz co z Gracją - z tą jest gorzej: Blada, chuda, spać nie może.' 'A to feler' - Westchnął Rudy Subiekt razem z dyrygentem Dyskutują z kota wstępem. Cywil zamilkł, chochlik wzdycha Czy to jakaś gruba ryba?. Sprzedająca nos przetyka Niech no Pan na prędce zmyka. Chcę spokoju na straganie Nie mam chęci na gadanie. 'A to feler' - Westchnął Rudy. Naraz słychać głos z za budy Co się Pan tu tak gramoli? 'Widzieliście, jaka krewka!' – Chce coś ugrać ta cholewka” 'Niech rozsądzi nas sąd wielki Wtórowały kartofelki” 'Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie” Wietrzyk powiał po straganie Nikt tu nie wie co się stanie. 'A to feler' - Westchnął Rudy:):):)
'Przyjęto także rezygnację Roberta Surdziela” Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Pan Robert Surdziel złożył rezygnację z własnej nieprzymuszonej woli :)
Powtórzę za Panem znanym. Pan wybaczy Panie znany ale to były mądre słowa które można użyć w każdej podobnej sytuacji:):):). Rada Miasta Limanowa jednogłośnie udzieliła absolutorium Panu Burmistrzowi Miasta Limanowa . Gratulacje, bo to za bardzo ciężką pracę i mądre decyzje. Proszę się nie konfundować kilkoma osobami wypisującymi tutaj różne takie swoje złośliwości i impertynencje, bo to nie ma nic wspólnego z rzeczywistą i rzeczową oceną, a tylko jest wyrazem niezadowolenia, bo zapewne dotyczą wyłącznie osobistych awersji i być może zawyżonych oczekiwań względem własnej osoby, bądź osób najbliższych. A być może nawet o zgrozo, nie uzyskania osobistych korzyści, których się niezasłużenie spodziewano. Jednogłośnie, to znaczy również docenili ci, co akurat nie sympatyzują z obecnym Panem Burmistrzem. Widać nie było nic do zarzucenia… Jestem pewny, że do końca kadencji, jeszcze bardzo dużo dobrego zostanie w Mieście zrobione. Tak trzymać Panie Burmistrzu ! Brawo Radni za rzetelną i rzeczową ocenę, że wznieśliście się, być może ponad swoje ewentualne urazy, a oceniliście wyłącznie pracę i jej efekty.
Gdzie byliście w tym czasie, że nie użyliście opcji 'zgłoś nadużycie', gdzie można zablokować obraźliwe i agitacyjne wpisy innych Internautów. W ostatnich wyborach w 2011 roku w czasie ciszy wyborczej pojawiały się takie wpisy na portalu społecznościowym Twitter 'Byłem na bazarku. Ziemniaki poszły na 32 zeta, na marchwi napisali, że jest po 31, papryka już po 13 złotych, cukinia za dziewięć, a burak po 8' - napisał jeden z użytkowników Twittera. Kolejny wpis informował: na bazarku bliżej mojego domu: ziemniaki po 37 zyla, marchew 31 zł, za paprykę, cukinię i buraki gość chciał dychę'. To tak jak z tą Krysią i Kazkiem . Tam nikt nie poniósł konsekwencji bo i za co, za ceny warzyw?. Moim zdaniem Kazek i Krysia też mają szansę na uniknięcie dotkliwej kary i ujawnienia danych osobowych publicznie. Nie budujcie stosów bo czarownice, to odległa przeszłość.
Nie „ róbta” zamieszania na stronie powiatu jest informacja, wszystko było w jak najlepszym porządku. Wyścig był I klasa . Wmiatali jak umieli najlepiej. Ale nikt nie dorównał Panu Waldemarowi Wojtasowi. Ten zdeklasował wszystkich zawodników i „Vipów” Dziennikarz TVP3 przy panu Waldemarze to „pikuś” Pan Pikuś . Nie trzeba było oglądać wystarczyło posłuchać. Klasa dziennikarska, szyk, obycie czysta polszczyzna a wstawki palce lizać Nikt inny takich w życiu by nie umiał użyć. Ten gust, ten takt i ten profesjonalizm będzie się śnił po nocach do następnego wyścigu. Człowiek z takim doświadczeniem marnuje się w zapyziałej Limanowej. Zauważyłem że nawet Panowie Starostowie byli w siódmym niebie. Nie każdy może się pochwalić tak profesjonalnym dziennikarzem jakiego ma w posiadaniu Starostwo i AMK Limanowa. Jak nas słyszą, tak nas piszą .
Głowa do góry, nikt Pana nie będzie rozliczał. Za to Pan może wszystkich. A wynik całkiem niezły.
E tam, jeden telefon do extra naj,naj dziennikarza powiatowego i wszystko byłoby wiadomo:)
Każdą inwestycją w Powiecie powinniśmy się cieszyć . Dobrze, że pozyskano aż 50% dofinansowania. Super sprawa 3 mosty będą jak nowe. Nikt tego nie zauważa a bądź co bądź robi się to dla nas. Należą się podziękowania.
Piszę o 'Pani Ministrze' aczkolwiek to Ona, przygotowała cytowany przepisy.
'- Należy stwierdzić, iż ustawodawca nie definiuje w wyżej przywołanym rozporządzeniu, co rozumie pod pojęciem pozostawania wobec osoby biorącej udział w konkursie na stanowisko dyrektora szpitala w takim stosunku prawnym lub faktycznym, że może to budzić uzasadnione wątpliwości co do bezstronności członka komisji konkursowej – mówi Mirosław Chrapusta.” I wszystko jasne jak słońce. STOSUNEK FAKTYCZNY - między rozważanymi podmiotami zachodzi jakieś faktyczne oddziaływanie jednego podmiotu na drugi, niezależnie od tego czy choćby jeden z rozważanych podmiotów uświadamia sobie fakt oddziaływania i czy jest to jego intencją. STOSUNEK PRAWNY – relacje zachodzące między sytuacjami prawnymi różnych podmiotów. Ta „Ministra Zdrowia” i ten Ustawodawca to zaprawdę na niczym się nie znają. Wstawiają sobie przepis nie instruując co to jest stosunek prawny i stosunek faktyczny. Dobrze, że mamy nadzór prawny Pana Wojewody który wie, że „Ministra Zdrowia” nie wiedziała czego chce. Dzięki najwyższemu , że nie wymagano zachowania innych stosunków, bo z tym byłby problem w komisji byli sami Panowie:)