Pewnyś? TOP po prostu nie podaje niesprawdzonych i niepotwierdzonych informacji.

Co za kraj, że za można bez wymiernych konsekwencji władować komuś puchę gazu w twarz.

Dawniej zrośnięte brwi były oznaką wilkołactwa. Ostatni przypadek samosądu i w konsekwencji zakijowania na śmierć gościa miał miejsce jeszcze w - correct me if I'm wrong - 1910 roku w jakiejś wsi pod Lwowem. Zresztą nic dziwnego - inkwizycja, polowanie na czarownice, czy topienie rudych dzieci w gnojówce - to się działo zawsze i dzieje się do dziś. Naturalnie nie tak drastycznie, ale przecież w każdej chwili można dostać w papę za długie włosy, albo łysy czerep.

qwerskli, a gdyby ten sam koleś, który ściągał z sieci dziecięce porno zainteresował się Twoją córką, albo siostrą? Żyjemy sobie w niewiedzy, przekonani, że świat dookoła jest bezpieczny, że pedofilia, morderstwa i kradzieże są w telewizji, albo w wielkich miastach. Tymczasem jest zupełnie inaczej i o tym, szczęście w nieszczęściu, informuje nas choćby i ten portal. To, czy ktoś chce o tym wiedzieć jest jego sprawą i nie musi tu nic czytać. Ale jeśli ktoś woli mieć świadomość, że takie rzeczy dotyczą również jego, który woli mieć świadomość, że świat bywa chory nawet w takich mieścinach, w końcu jeśli chce mieć świadomość, że takie rzeczy mogą dziać się całkiem niedaleko i mogą spotkać każdego, to może sobie o tym tu przeczytać. To możliwość, wybór, nie przymus. A że sprawca może mieć przez to zrytą psychę i opinię, to jest tylko konsekwencja jego czynów. Akcja - reakcja. Życie.

Wiadomka, to widać. Pięknie obrazują to te wszystkie obelgi w moim kierunku, ilość wykrzykników, poważne sapanie, że to niby nic nie wiem i głupoty fanzolę, no czysty relaks...;)

Mylisz się, mnie to nie bawi poniekąd, mnie to bawi w pełnym wymiarze:) I nie zwracam uwagi na nikogo konkretnego, ot, nawinie się jeden z drugim bezimienni, choć wszyscy mają na imię 'oni'. Od siebie nie różnią się niczym, a różnica między nimi a mną jest taka, że oni wpadają tu jak koledzy Leonidasa, robią zamieszanie i znikają po jakimś czasie, a ja siedzę tu i niezbyt mnie to rusza, za to niezmiennie bawi. Pisałem już, to że to nic osobistego, czysta rozrywka po prostu.

Hmm... A na kogo ja zwracam uwagę, że tak zapytam?

Ooo, a co mówi o mnie mój profil na nk?:)

No i o tym właśnie pisałem!;D

'Odzewu o Starym', noo, paski, że aż oczy bolą...

Czyli jak jakieś trzydzieści milionów ludzi w tym kraju?

Eee, nie ma zdjęć...

Mareg, przyuważ jak się sam mieszasz. Na każde jedno Twoje 'na pewno' przypada jedno 'może'.

To samo kiedyś powiedział mi ksiądz. Zapytałem, czy skoro chrześcijański Bóg jest prawdziwy i Biblia mówi prawdę, to czy inne religie kłamią, znaczy są nieprawdą, ich kapłani żenią kit, a wierni są robieni w bolca i nie pójdą do nieba za innowierstwo. No cóż, tak. Wiem więc, że można wierzyć lepiej i gorzej. A przynajmniej chrześcijanie tak twierdzą.

Albo bez przeznaczenia. Albo bez Gai. Albo bez Kapitana Planety. Albo bez Chi. Albo bez OM. (To się odmienia?) Albo bez podkowy, czterolistnej koniczyny i króliczej łapki. Albo bez totemu. Albo bez czegoś tam. Tylko które z tych wszystkich rzeczy jest tą właściwą?

Bomb has been planted.

Też żałuję.

Tego nie wiemy.

kkkp, wszystko ślicznie, ale na tym świecie wszystko jest percepowane subiektywnie.

Bo jak nie ma na co narzekać, to nie ma o czym mówić;D