Ale po co pogotowie? Swoją drogą policja chyba także by nie płakała po Krystianku D. Za mało to z nimi problemów?

„Trzeba ciągle uczyć się tej trudnej miłości brata i siostry, miłości tych, którzy są inni.' Żebyście tylko z tej waszej miłości do wrogów nie dali sobie łbów porozwalać tym biednym, uciskanym ofiarom rasizmu... Za mało już narobili? Romowie czują się bezkarni w naszym kraju, a zwłaszcza w Sowlinach, robią co tylko im się żywnie podoba bo zaraz obstaje za nimi Kościół lub inna instytucja. Myślę, że musi komuś na prawdę stać się jakaś większa krzywda, żeby ludzie przejrzeli na oczy! W końcu z tego co się non-stop dzieje na ul.Fabrycznej miasto nic sobie nie robi. Bo kogo obchodzi to, że panuje tam ciągłe napięcie, często zdarzają się bójki rozpętane przez romskie rodziny, strzela się z wiatrówki do uczniów szkoły na przeciwko ich bloku, ludzie są zaczepiani na ulicy, grozi się im. 'Podkreślił, że każda ofiara przemocy, ma „u Matki Bolesnej w Limanowej duchowy azyl; powinna także otrzymać konkretne wsparcie i pomoc ze strony braci i sióstr, czcicieli tej samej Matki'.' Taaak, tylko, że Kościół tej pomocy widocznie nie chce udzielić mieszkańcom Limanowej. Przecież Kościół to ogół chrześcijan, a co za tym idzie nie tylko kapłani ale także mieszkańcy i władze miasta, które mają to wszystko gdzieś. Czy rdzenni mieszkańcy mają się bać mniejszości narodowej, na którą pracują, którą utrzymują, i którym z nudów (wywołanych brakiem pracy, do której nie muszą chodzić ze względu na wysokie zapomogi) coś odbija, żeby nas - Polaków - napastować? Najwidoczniej bać się musimy do póty do póki komuś z mieszkańców nie stanie się na prawdę krzywda. I nie jestem w cale pewny, czy to coś pomoże bo i tak każdy wie lepiej co będzie dobre, a co złe i co trzeba robić, a czego nie. Tyle na ten temat.