Puma
Komentarze do artykułów: 9
hm jeśli mogę tylko coś dodać... to tak: ja jako uczennica klasy filologiczno-geograficznej pisałam w ubiełym roku maturę z matematyki. Oczywiście podstawową, jakoże jestem reprezentantką typowej dys-matematyki, antymatematyczności i innych dysfunkcji obilczeniowych w mojej głowie.Ale do ciężkiej cholery majce zdałam na ponad 40%!! Tegoroczni maturzyści proszę Was nie żalcie się tu lepiej bo to aż wstyd dla Waszego rocznika.A jeszcze zaczekajmy na szczegółowe wyniki szkół... Dziekuje, do zobaczenia. Miłego dnia życzę =)
Wiesz Robaczku111 tu w sumie o to chodzi żeby działać razem, bo chór i jego wygrane właśnie z tym są związane, że się wspieramy i ze sobą współpracujemy. I ja nie wiem czy wszyscy sie logują czy nie ale mysle, że większość jest za Nami ;) i nie tylko My sami twierdzimy, że jesteśmy najlepsi bo myśle, że cała ww komisja uważa dokładnie tak samo bo jeśli by było i naczej to by Nam tej nagrody nie przyznali.... Czyż nie??
ja oczywiście potwierdzam słowa Tusika, kolegi z chóru :) że gdyby nasz chór był dzidoski to bysmy tam nie śpiewali ;) a poza tym gratuluje Kochani wygranej ;) ja nie byłam na tym przesłuchaniu bo sie ostatnio zaniedbałam w obowiązkach chórzystki ;) a te jakieś czarownice i robaczki proszę aby albo przestały negatywnie komentować czyjąś ciężką prace albo zawitały u Nas na próbie i dowiedziały sie czym to pachnie.....
Panie Kpiarzu..... nie pamięta Pan? Żyjemy w świadku nierzeczowych dyskusji, bo tylko na takie Nas stać, cóż szkoda, że nikt nie chce sie na to zdobyć. Niestety prawdopodobnie rzeczowa dyskusja wykraczałaby poza normy naszego małego świata gdzie.. chcąc nie chcąc jesteśmy obserwowani i skrupulatnie odnotowywani w >Czarnych Księgach Zachowań Niestosownych< :) jeśli HiKrush sie zgodzi to chciałabym z miejsca tego pozdrowić wszystkie Dewotki i Dewociarzy - Ziemskich mistrzów rzeczowej dyskusji :)
powiem Wam tu wszystkim, że czytałam Harrego ale żeby sie tam Chrystusa dopatrywać.... HiKrush moje gratulacje za bardzo ciekawą interpretacje :) ale nie do końca wiem czy mam sie z Twoim zdaniem zgodzić. Jest to ok jeśli np. chcemy przekonać dziecko do kościoła, do wiary i wogóle do życia jako chrześcijanin bo fajnie jest nim być, to ok. Można w sumie posłużyć sie takim przykładem. Ale to dość drastytczne chyba, bo u Harrego mamy magie, a u Jezusa mamy cuda, a to nie to samo jako tak.
Toż to i ja włączę się nieznacznie a zacnie jedkakże do tejże dyskusyji :P i spoko HiKrush, ja też czasem myślę że same młokosy chodzą po tejże Limanowej.I chyba czasem nie ma co sie nawet do nich odzywać bo i tak ich małe fistaszki w głowie (przez ludzkość nazwane mózgami) tego nie pojmą.. chyba mają ograniczniki jakieś :D A i Kpiarzu ja też uważam że cynamonowe są całkiem spoko tylko mało troszki miejsca :)
toz to trzeba, aby sie postarać nieco.. :) w dalszym ciagu sądze iż wesoło czytać tego bloga :) zawsze taka rodzinna atmosfera :)
a mi się zdaje, że przeczytałeś nową książkę Coleho.. bo tam też się rozwodzi nad Listem Do Koryntian :) ale ok bardzo ładnie, uduchowiony chłopak z Ciebie :)