Milicja szykuje paralizatory na zadających niewygodne pytania?

Mam nadzieję, że lokalna milicja będzie postawiona w stan gotowości, by legitymować (ewentualnie pałować) zadających niewygodne pytania :)

Może opowie dlaczego na wizaż poszło ponad 140 tys. zł - niestety sądząc po wyglądzie absolutnie bezproduktywnie

Zawiodło planowanie i budowa bez jakichkolwiek konsultacji społecznych (w tym przypadku z handlującymi). Nasza władza na każdym szczeblu charakteryzuje się tym, że od razu po zdobyciu decyzyjnego stołka wzrasta poziom nieomylności i takie tego są skutki.

A co z quadem zakupionym za pieniądze samorządowe? Jeździ, nie jeździ? W ilu akcjach brał udział? Czy może już poruszać się po drogach publicznych? Ile kilometrów rocznie przejechał? Ilu zatrzymano sprawców przestępstw i wykroczeń dzięki niemu? Tyle pytań, odpowiedzi brak

Doda dała ciastko Adrianowi i pokazała kawał obwisłej ( z racji działania wieku i grawitacji) d..y więc się nadaje :)

Adrian wie, że jedynie zmiana obecnej konstytucji ratuje go przed trybunałem stanu i dlatego rozpaczliwie się miota

wprowadzanie cenzury bocznymi drzwiami: 1. ' z poszanowaniem godności człowieka”: czyli będzie ktoś kto będzie sprawdzał czy aby owa mityczna godność nie jest szargana (pewnie chodzi o jednego człowieka a właściwie człowieczka z Żoliborza lub ewentualnie Adriana) 2. 'Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie Internetowej transmisji na żywo”: czyli jak zobaczysz, że pisowska milicja kogoś bije to już tego na żywo w sieci nie puścisz

Wstaliśmy z kolan. Straż pożarna ma gasić tylko domy zwolenników pisu. Policja ma chronić tylko tych z legitymacją pisu. Karetki (te z lekarzem) mają jeździć tylko do działaczy pisu

Nie przywiozła żadnych premii dla lokalnych działaczy? Im też się należało :)

Za to na groby polskich żołnierzy do Katynia nikt nie pojechał. Bo i po co. Kapitał wyborczy się zbija na świeżych trupach

Najczęściej procederem owym zajmują się lokalni pseudo biznesmeni lub ich dzieci. Jedyna rada robić zdjęcia i posyłać policji (uwaga: sami policjanci i ich dzieci również jeżdżą więc trzeba sprawę monitorować). Zdjęcia trzeba robić jak osobnicy zdejmują kaski - tablic na motorach nie uświadczysz. Ponadto gdzieś mam tłumaczenia, że nie mają gdzie jeździć. Czyli jak kupię sobie czołg to wolno mi będzie domagać się poligonu do jazdy od lasów państwowych, a jak nie to sobie pod Mogielicę wjadę? Chcecie jeździć to kupcie sobie jakieś pole z lasem i tam się zabawiajcie. EOT

Jak na zabytkowy park to projekt architektoniczny paskudny.

Kaja Godek nadzoruje wtryski. Właściwy człowiek na właściwym miejscu :)

Przywrócić karę śmierci? Powiedzcie to Tomaszowi Komendzie z Wrocławia. Pewnie by się ucieszył, że teraz byłby co najwyżej pośmiertnie zrehabilitowany

chodziło tylko o to by jak synek w razie dymisji zachoruje nie miał daleko do lekarza

Obecnie pełna nazwa Zakonu, jaką posługuje się Związek Polskich Kawalerów Maltańskich brzmi: Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. Zakon stanowi suwerenny podmiot prawa międzynarodowego i jest oficjalnie uznawany przez rządy 103 krajów świata, przy głowach których ma swoich ambasadorów. Od 2004 zakon utrzymuje swoją ambasadę w Warszawie.

Nie szczuję, tylko stwierdzam fakt. Na stronie http://beta.btsearch.pl/ są lokalizacje nadajników. Mszana - kościół, Tymbark - kościół, Kasina Wielka - kościół i jakoś nikomu nie szkodzi

Fantastyczna jest ta akcyjność działań policji ruchu drogowego: 'akcja pasy', 'akcja pieszy', 'akcja komórka przy uchu', itp., itd. W dzień takiej akcji jeżdżą i szukają 'ofiar' zgodnie z nazwą akcji mając w d..ie (w głębokim poważaniu) inne wykroczenia. Bowiem przełożeni (autorzy akcji) oczekują rezultatów zgodnie z tytułem danej akcji. Potem sprawozdanie do wyższej instancji i można nadstawiać piersi po ordery. Kiedy doczekamy się policji, która zamiast akcji będzie gremialnie zwalczała wszelkie wykroczenia na drogach albo im zapobiegała (co jest trudniejsze i nie przekłada się na liczbę mandatów)

Najlepsze jest to, że duża liczba nadajników znajduje się na wieżach kościelnych. Podobno wtedy promieniowanie nie szkodzi, a kasa leci do proboszcza :)