lokalnemu PUP -owi do osiągnięć Białorusi jeszcze troche brakuje....

oby tylko rynek limanowski nie okazał sie podatny na poczynania ;wiejskich kmieci i drobnych dorobkiewiczów ..... przytkład,to architektura i wygląd kilku superstorów budząca groze i zimne dreszcze

--w samorządach nadal rządzi opozycja z małymi wyjątkami-- no bo lokalne pisiury , otoczone smoleńską mgłą i będące w amoku , nie potrafią skojarzyć listu ze skrzynką na listy ...........

to już nawet Putin swoich bomb nie musi w nas kierować.......

niestety, ale pasterze sprzedali; mleko , ser i swój autorytet za paciorki i teraz poubierani w kożuchy usiłują pobekiwać....

w Limanowej śmierdzi jak w szambie ....... pozdrowienia dla radnych-bezradnych i burmistrza-wcaleniemistrza

pierwszym koszmarem wjeżdżającego do Polski Europejczyka jest spotkanie prymitywa ze Straży Granicznej z miną sępa i oczami spekulanta.......

ciekawe czy mają na stanie maski przeciwgazowe z zestawem wymiennych filtrów na śmieciowy sezon grzewczy ....

a czy burmistrz Bieda załatwił wreszcie fundusze na zakup telefonu komórkowego służbowego dla strażników czy jest to zadanie niewykonalne ???

to teraz Urbański zakupi pewno diabły buchające ogniem piekielnym....po dwa tysiące pincet sztuka

przecież ciemny limanowski lud od dawna jest bajerowany przez opowiadaczy bajek,propagatorów guseł i szamanów wszelkiego sortu,więc jak lubimy żyć w amoku to musimy pokryć rachunek wystawiony przez zdolnego wodzireja niejakiego Jana.........

grazynahayes niestety ale twoje wywody to jak rabarbar po uderzeniu pioruna......

grazynapolskezbaw gdyby pisiury nie posiadały wrodzonego talentu do drażnienia sąsiadów ze wschodu to gaz byłby tańszy

w Limanowej jest potrzebny tani gaz a nie biuro obsługi drogiego gazu .......

burmistrz powinien kupić 1000 świń i wybudować chlewiki aby radni mieli się jak wykazać ,a po godzinach mogliby ćwiczyć czytanie po polski język.......

z zaciekawieniem czekam na dalszy ciąg -kaczego show- i występy kaczych gwiazd....... chociaż z drugiej strony to przecież kaczki tak czy siak po - lepszym życiu- będą oskubane i wylądują w kotle

Jesteśmy niestety przypadkowym krajem gdzie ;zwrócenie uwagi czy upomnienie się o swoje, jest odbierane jako malkontentswo i gderanie.Wielu potomków chłopów pańczszyżnianych woli siedzieć --po uszy w szambie-- i udawać zadowolonych. A przecież św.Mikołaj nie przyniesie nam lepszych rozwiązań i poprawy pewnych niedociągnięć które niestety występują...... Oczywiście mój wpis prosze traktować -na luzie- ,bo jednak świat jest piękny.......

kobieta kradła przez cztery lata,więc dla mnie największym problemem jest --------brak kontroli---------

ino czekać jak Bieda rzuci :cytrusy z Kuby,konserwy turystyczne i papier toaletowy........

faktycznie, jak wynika z linku w niektórych rejonach ilość zainfekowanych to 38%