10°   dziś 7°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

WrzacegLovy

Dołączył do portalu: 2013-03-29 22:59:43
Ostatnia aktywność: 1970-01-01 01:00:00

Komentarze do artykułów: 19

Więcej
'Nieuzasadnione protesty przewoźników'

Co do dzierżawienia dworca przez Miasto od firmy P&G to mi wygląda na jakieś kuriozum (to nawet nie brzmi logicznie), a może nawet wybieg. Plany likwidowania wykonanych przy dworcu zatoczek to dopiero nieszczęśliwy pomysł. Skoro zostały poniesione nakłady i taka infrastruktura istnieje, to kompletnie nie rozumiem dlaczego jej nie udostępnić.

2013-05-25 20:03:04
'Nieuzasadnione protesty przewoźników'

Niech busy nie wjeżdżają na dworzec, tylko niech zatrzymują się w zatoczkach przy dworcu i na przystanku przy ul. Kopernika, a i wilk będzie syty i owca cała. Tzn.przede wszystkim pasażerowie będą zadowoleni. Przewoźnicy nie będą zależni od firmy Pasyk&Gawron, a w mieście będzie tym sposobem jeden węzeł komunikacyjny. Dworzec+zatoczki przed dworcem. Chyba,że miasto weźmie we władanie dworzec i nie będzie zagrożona zdrowa konkurencja. Rozumiem argumenty przewoźników. Kto rozsądny chciałby w biznesie być zależny od konkurenta?

2013-05-25 19:44:48
Stażyści tanią siłą roboczą

do Eter: studiowałem Turystykę i Rekreację, ale po licencjacie dałem sobie spokój, bo przez 3 lata wpakowałem w studia około 30 tysięcy, w międzyczasie pracowałem z kumplami z zawodówki fizycznie, żeby zarobić na mieszkanie, jedzenie. Niestety studiowałem dziennie i poza kilkoma poznanymi osobami nie zyskałem dzięki studiom niczego wartościowego. Jakość studiów jest żenująco niska. Właściwie kiedyś w LO mogłem wybrać profil matematyczny, nie jestem typowym humanistą, radzę sobie z każdą wiedzą, ale gdy kończyłem gimnazjum nikt nie mówił, że będą niedobory na technicznych kierunkach i one będą opłacalne. Boże miałem 15 lat i gówno wiedziałem o wadze tamtego wyboru. Kierowałem się głosem serca, uwielbiam pisać, lubię literaturę, pomyślałem, że będę mógł realizować swoje pasje. Teraz nawet po kierunkach technicznych nie ma szału. Boom budowlany trafił szlag i znajomi po architekturze lub budownictwie tracą pracę. Sam popełniłem wiele błędów. Żałuję trzech lat w które zainwestowałem sporo pieniędzy gdy tymczasem mogłem przez te 3lata zarabiać choćby niewielkie pieniądze, zdobywać doświadczenie i dzięki temu mieć dziś lepszą pozycję na rynku pracy. Szczerze mówiąc uważam, że mam dziś lepszą pozycję na rynku pracy niż część moich znajomych magistrów dziennikarstwa i podobnych kierunków. Od dwóch lat dałem się poznać jako rzetelny pracownik. Zmieniając ostatnio pracodawcę miałem naprawdę wiele opcji. Niestety wszystkie nie pozwalają zarobić choćby na pół marzenia. Pracować, by wegetować to wszystko co mogę osiągnąć. Współczuję tym, którzy dali się mamić przez pięć lat i ze swoim wykształceniem lądują lub wylądują w takim samym szambie jak my wszyscy.

2013-04-08 09:21:57

Odpowiedzi na forum: 0

Więcej
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]